Dobrostan zwierząt w zasięgu… sztucznej inteligencji

Naukowcy potwierdzają, że dzięki sztucznej inteligencji gospodarze poznają nastrój i samopoczucie swoich zwierząt.
Pomysł na użycie sztucznej inteligencji w analizach emocji zwierząt pojawił się wśród ekspertów z Bristol Robotics Lab przy University of the West of England. Idea nie zaskakuje: stanowi pokłosie naturalnej kolei rzeczy w czasach nieposkromionego rozwoju technologii. Ograniczone i spłycone kontakty interpersonalne nie dotyczą już tylko świata ludzi – według specjalistów zjawisko rozgościło się na dobre także w świecie naszych „braci mniejszych”. W przypadku dużych hodowli rolnicy nie zawsze mają czas, by pochylić się z uwagą nad każdym zwierzęciem z własnego gospodarstwa.
Dobrostan zwierząt to dobrostan ludzi
Zadaniem nowo powstającej technologii Herdvision (skaner 3D plus sztuczna inteligencja) jest skanowanie „twarzy” poszczególnych zwierząt. System rozpozna konkretną emocję: smutek, radość, ból, stres i taką informację prześle SMS-em do gospodarza, farmera czy pasterza. Choć pomysł pozostaje w fazie projektowej, jest już testowany na kilku brytyjskich farmach. Krowy – bo póki co badanie dotyczy tylko ich – mają własne karty zdrowia. Dzięki systematycznym skanom do tej pory udało się uniknąć kilku poważnych chorób. Dlaczego? Technologia identyfikuje zmiany w samopoczuciu zwierząt, które nie są widoczne dla ludzkiego oka. Analizy potwierdzają także wydajniejszą produkcję mleka i ogólny dobrostan zwierząt.
Źródło: PAP
