Eksport jabłek do Indii. Ceny w tym sezonie mogą zaskoczyć

Eksport jabłek do Indii w tym sezonie może okazać się „świętym Gralem” dla producentów jabłek. A to dlatego, że z powodu zbiorów niższych o 30–40% powstała bardzo duża luka. Tę mogą wypełnić między innymi jabłka z Polski.
Eksport jabłek do Indii będzie w tym roku opłacalny, ponieważ ceny osiągną tam historyczny poziom. Niższa produkcja jabłek spowodowała, że import rozpoczął się znacznie wcześniej niż zwykle. Zazwyczaj sezon na importowane owoce zaczynał się w Indiach w styczniu. W tym roku zaczął się już w październiku.
Spis treści
Przyczyny wzrostu popytu na importowane jabłka
Produkcja jabłek w Indiach była w tym sezonie niższa o 30 do 40%. Większość problemów spowodowała pogoda. Nietypowo ciepła zima i ulewne deszcze wspólnie ograniczyły ogólną produkcję jabłek w Indiach. A jabłko jest owocem, który do prawidłowego dojrzewania wymaga odpowiednich warunków pogodowych. Niedawne powodzie w Himachal zmieniły sytuację podażowo-popytową. Zwykle lokalne jabłka są dostępne do kwietnia, ale przy mniejszych zbiorach w tym sezonie zapasy są znacznie mniejsze.
W tym sezonie niższa produkcja jabłek spowodowała, że import rozpoczął się wcześniej niż zwykle. Luka podażowa na lokalnie produkowane jabłka, spowodowana niedoborem, doprowadziła do wzrostu popytu na importowane jabłka w pierwszych miesiącach. Większość popytu zaspokajają głównie owoce z Turcji, Polski i Iranu. Ponadto handel z Indiami rozwija Serbia, która jednak potrzebuje kilku lat, aby zrozumieć dynamikę rynku i znaleźć dla siebie miejsce na indyjskim rynku.
Jak obecna sytuacja wpłynie na ceny jabłek
Obecna sytuacja oznacza, że konsumenci w Indiach będą musieli płacić więcej za jabłka. Mimo to można spodziewać się, że popyt na jabłka się utrzyma, ponieważ są one najczęściej spożywanymi owocami spośród wszystkich innych owoców. Oczekuje się, że krajowe jabłka będą miały krótszy sezon i wysokie ceny. Z drugiej strony import jabłek powinien objąć większe wolumeny w związku z wczesnym i dłuższym sezonem.
Poziom cen może w tym roku być niespotykanie duży, co trzeba przypisać głównie niedoborowi jabłek krajowych. Dlatego ten deficyt owoców z krajowych zbiorów mogą zaspokoić jabłka z importu. Jednakże będą one dostępne dla indyjskich konsumentów po wyższych cenach w porównaniu do ubiegłego roku.
Czy dywersyfikacja dostaw stabilizuje rynek?
Import jabłek w Indiach obecnie nieco spowolnił, ponieważ obecnie dostawy pochodzą z różnych źródeł. Ponadto importowane jabłka charakteryzują się wysoką jakością, która odróżnia je od lokalnych owoców. Pomimo początkowo wyższej ceny, popyt pozostaje niezachwiany. Obecnie na rynku, oprócz jabłek krajowych, pojawiło się wiele jabłek z: Włoch, Polski, Turcji i Iranu. Staranne i ostrożne podejście do kwestii importowanych wolumenów pomaga niektórym indyjskim importerom uniknąć gwałtownej eskalacji, która mogłaby doprowadzić do niestabilności rynku. Ich głównym celem jest utrzymanie stabilnych dostaw dla konsumentów. Jednakże ilość jabłek z importu na indyjskim rynku jest jak na tę porę roku, bardzo wysoka. A to już teraz powoduje nieznaczne spadki cen importowanych owoców.
Na razie eksport z Polski do Indii słabszy
W ostatnich latach Indie stały się bardzo dobrym rynkiem dla polskich eksporterów jabłek. Korzystają oni z tego także w tym sezonie. Na początku sezonu kraj ten zaimportował duże ilości jabłek, niemalże do punktu, w którym rynek jest zalany. A to dlatego, że do Indii trafiły duże ilości jabłek zarówno z Europy, jak i z Turcji i Iranu. Obecnie importerzy muszą sprzedać te zapasy, by zwolnić miejsce dla nowych dostaw. Dlatego na razie import wyraźnie spowolnił.
Eksport jabłek w październiku 2023 — wielkość, kierunki
Zdaniem polskich eksporterów spowolnienie potrwa jakieś dwa lub trzy tygodnie. Jednakże mają oni nadzieję, że sytuacja zmieni się na początku grudnia i będą mogli ponownie rozpocząć realizację wysyłek do Indii.
Źródło: freshplaza
Czytaj również: Co zamiast glifosatu? Alternatywa w przygotowaniach
