Idealny moment na sprzedaż tuczników

Podstawą każdej działalności biznesowej, także produkcji tuczników, jest to aby sprzedawać je z zyskiem. Wielu producentów zastanawia się, kiedy jest odpowiedni moment na sprzedaż tuczników. Dlatego istnieją wątpliwości czy brać pod uwagę tylko masę ciała, czy jeszcze jakieś inne parametry, które lepiej oszacują spodziewany zysk.
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć do jakiej końcowej masy ciała należy trzymać tuczniki, ponieważ producent powinien zapoznać się z systemem skupu oraz premiowania. Tylko dokładna informacja i współpraca w układzie producent – zakład mięsny może przynieść optymalne korzyści ze sprzedaży. Najlepszym rozwiązaniem dla producenta jest przeprowadzenie własnej symulacji dla konkretnych zakładów ubojowych, w których przewiduje się sprzedaż tuczników. W obliczeniach należy uwzględniać masę ciała i spodziewaną mięsność, przy opracowanych przez skup systemie premiowania. Na tej podstawie można wywnioskować za jakie zwierzęta można uzyskać najwyższą cenę.
Spis treści
Cięższe czy lżejsze tuczniki – które są lepsze?
Analizując sprzedaż tuczników na klasę mięsności należy pamiętać o kilku kwestiach. Wiedzą jaką musi dysponować dostawca tuczników to wydajność poubojowa i mięsność, którą może oczywiście oszacować np. na podstawie wcześniejszych sprzedaży. Wydajność poubojowa stanowi stosunek masy wbc do masy tucznika przed ubojem. Zazwyczaj mieści się on w granicach 78-82%. Każdy procent wpływa na ewentualny dodatkowy zysk ze sprzedaży. Innymi słowami masa tuszy (wbc) stanowi ok. 78-82% masy tucznika przed ubojem. Na wydajność poubojową wpływ ma szereg czynników między innymi: rasa, masa ciała, system utrzymania, płeć, transport, żywienie.

Zaletą tuczników lżejszych dla producentów jest krótszy czas tuczu i łatwość uzyskania wyższej poubojowości
Klasyfikacji tusz wieprzowych jest prowadzona w przypadku, gdy tusze wieprzowe mieszczą się w przedziale wagowym 60-120 kg. Nie oznacza to jednak, że masa wbc nie ma bezpośredniego wpływu na uzyskaną cenę końcową za kilogram. Każdy zakład ubojowy stosuje swój indywidualny cennik w zależności od własnego zapotrzebowania na określony surowiec rzeźny. Podczas sprzedaży tuczników spoza zakresu najlepiej płatnych mas tuczników 100-125 kg okazuje się, że zakłady mięsne bardziej honorują tuczniki cięższe, niż lżejsze. Tuczniki o masie 80-100 kg są skupowane taniej, niż te z przedziału 125-140 kg. Zakłady ubojowe preferują w dużej mierze ubój tuczników o wyższej masie ciała.
Badania trwają
Prowadzone są obecnie badania nad poprawą parametrów ubojowych tuczników cięższych. Wydaje się zatem być to kierunkiem wiodącym w zakresie doskonalenia tuczników. Zaletą tuczników lżejszych dla producentów jest krótszy czas tuczu i niejednokrotnie łatwiej jest uzyskać wyższą poubojową mięsność. Przekłada się to na konkretny zysk dla sprzedającego. Większa ilość lżejszych tuczników dla zakładów ubojowych to jednak wzrost nakładów na ubój większej liczby zwierząt dla uzyskania takiej samej masy mięsa. Wraz ze wzrostem masy tuszy wzrasta również masa poszczególnych wyrębów.
Wraz ze wzrostem masy tuszy wzrasta również masa poszczególnych wyrębów.
Są one większe i atrakcyjniejsze dla przetwórstwa. Przykładowo już mały zakład ubojowy ubijający ok. 200 tuczników dziennie o średniej mięsności 60% i masie tuszy 80 kg jest w stanie wyprodukować ok. 9600 kg mięsa. Tyle samo co stawka 150 tuczników o takiej samej mięsności i masie tuszy ok. 107 kg. W związku z tym potrącenie za masę tuszy w przypadku cięższych osobników nie jest tak drastyczne, jak w przypadku tuczników lekkich. Problemem produkcji tuczników cięższych jest jednak nie tylko większa trudność w osiągnięciu dużej mięsności, ale również wzrastające koszty tuczu oraz zwiększający się udział tłuszczu, który również musi być zagospodarowany.
Klasyfikacja tuczników
Sortowanie osobników na poszczególne partie, zamiast jednorazowa sprzedaż całej grupy może czasami przynieść korzystne rezultaty. Wynika to z problemu odpowiedniego wyrównania grup tuczników przeznaczonych na sprzedaż. Często przy identycznym żywieniu, warunkach utrzymania i genotypie zwierząt uzyskuje się różne wyniki produkcyjne. Okazuje się, że np. struktura płci u tuczników może mieć duży wpływ. Dla większości ras i mieszańców, loszki mogą spożywać o 10 do 12% mniej paszy i niemal w 4% lepiej ją wykorzystywać na przyrosty w trakcie tuczu. Dobrze jest na bieżąco śledzić masę tuczników, aby sprzedawać partiami zwierzęta z najbardziej opłacalnych przedziałów wagowych, co przyniesie wyższej cenę za kg.
Zaleca się zatem kontrolę tzw. osobników odstających czyli najmniejszych i największych, aby posiadać poglądowy obraz całej grupy przeznaczonej na sprzedaż. Oczywiście pozostawienie osobników o niższej masie ciała na tzw. okres dotuczenia wiąże się z dodatkowym okresem żywienia i zajmowania kojca. Wzrost efektu wpływu zużycia paszy na przyrosty dzienne jest wyraźny od masy 90 kg. Długość tuczu nie powinna się znacząco wydłużać, ponieważ ważna jest szybka rotacja tuczników, osiągana dzięki wysokim przyrostom masy ciała przy niskim zużyciu paszy i zachowaniu odpowiedniej mięsności.
Informacje na temat różnic masy w grupie tuczników pozwala na podejmowanie decyzji zarządczych, a tym samym poprawić rachunek ekonomiczny. Wyrównana partia zwierząt daje gwarancję korzystniejszej ceny, choć ma to najczęściej zastosowanie przy dużych partiach oferowanego materiału rzeźnego. Zakłady mięsne są przecież bardziej zainteresowane wyrównaną stawką sprzedawanych tuczników, a czasem dodatkowo premiują takich dostawców. Tuczniki pochodzące z wyrównanych grup generują niższe koszty uboju i przetwórstwa w porównaniu do tuczników o wyższej zmienności pod względem masy.
Czynniki, które mają wpływ na sprzedaż tuczników
W celu kompensacji miejsca w tuczarniach producenci decydują się na tworzenie bardzo dużych grup wsadowych. Jak pokazują wyniki badań w takich grupach łatwiej popełnić błąd, który w dalszych konsekwencjach determinuje wyniki sprzedaży tuczników. Tworzenie dużych grup może bowiem wpłynąć na pogorszenie parametrów wzrostu, zwiększenie upadków w trakcie tuczu, zwiększyć zachorowalność tuczników, a przede wszystkim prowadzić do zwiększenia różnic masy ciała w obrębie jednej grupy.
W oczekiwaniu na wyższą cenę producenci przetrzymują tuczniki pomijając optymalny czas sprzedaży, ze względu na mięsność i masę tuszy. Zdarza się, że jest to nieopłacalne i generuje podwójną stratę: niższą cenę bazową i niższą mięsność oraz wyższą masę tuszy. Nie tylko w tym scenariuszu producent traci, ponieważ nawet dla takiej samej ceny bazowej przy spadku mięsności i wzroście masy tuszy można odnotować spadek przychodów, bądź wyłącznie przy spadku mięsności lub wzroście masy tuszy.
Głównie małe zakłady ubojowe oraz pośrednicy stosują jeszcze skup za masę żywą tuczników, jest mniej skomplikowana i bardziej weryfikowalna dla sprzedającego. Można z większym prawdopodobieństwem oszacować przychód ze sprzedaży, a jedynym czynnikiem różnicującym jest masa tucznika.
Analiza badania sprzedaży
Dokonano symulacji sprzedaży tuczników za masę tucznika i za klasyfikację o takiej samej masie ciała i mięsności w wariancie lekkim, optymalnym i ciężkim (tabela 1). Symulacja odnosi się do takiego samego tucznika, jednak nawet uwzględniając spadek mięsności, zwłaszcza w wariancie ciężkim zysk jest wyższy w klasyfikacji EUROP.
Osobniki mało interesujące dla dużych zakładów ubojowych, czasami jest lepiej sprzedać właśnie w tym systemie rozliczeniowym. Chodzi zwłaszcza o sprzedaż tuczników, które sklasyfikowane poniżej 55% zawartości mięsa w tuszy. W takim układzie większą korzyść może przynieść sprzedaż tuczników na żywą wagę. Wymaga to od sprzedającego znajomości produkowanych tuczników i zdolności szacowania sprzedaży. Dodatkowo wiąże się z sortowaniem i dzieleniem tuczników na odpowiednie grupy sprzedażowe.
Wyniki przedstawione na wykresie
Restrykcyjne przepisy dotyczące określonej masy ciała np. 100-110 kg wynikały z dostępnego materiału genetycznego, u którego po osiągnięciu w/w masy ciała wzrastało otłuszczenie tuczników. Nadal odnotowuje się tendencję, w której wzrost masy tuszy determinuje spadek mięsności. Jak pokazują dotychczasowe wyniki badań tuczniki tuczone do ok. 115-120 kg są w stanie utrzymać wysoki poziom mięsności. Przyrost tkanki tłuszczowej i mięśniowej w zależności od masy ciała tuczników został przedstawiony na wykresie 1. Zaprezentowane na wykresie punkty przecięcia pomiędzy tkanką tłuszczową i mięśniową wyznaczają masę ciała, w której osiągnąć można optymalny stopień otłuszczenia i umięśnienia tuszy. Przyrost tkanki mięśniowej przedstawiono oddzielnie dla loszek i wieprzków, które po osiągnięciu 100 kg wyhamowują przyrosty tkanki mięśniowej. Jest on zdecydowanie bardziej drastyczny niż w przypadku loszek. Badania donoszą, że możliwe jest zahamowanie tego procesu przy wykorzystaniu rasy duroc jako komponentu ojcowskiego. Dlatego zbyt długi tucz wieprzków jest bardzo ryzykowny, zwłaszcza ze względu na szybszą możliwą utratę mięsności, niż loszek.
W formowaniu grup przeznaczonych do sprzedaży oraz w szacowaniu przychodu należy uwzględnić płeć. Zalecić można, gdy jest to możliwe, aby formować grupy sprzedażowe w oparciu o nieco cięższe loszki i lżejsze wieprzki.

Wykres 1. Przyrost tkanki tłuszczowej i mięśniowej w zależności od masy ciała tuczników (Schnickel i wsp., 2013)
Istota jakości pożywienia
Żywienie jest głównym czynnikiem wpływającym na efektywność i ekonomiczną opłacalność prowadzonego tuczu, stanowi znaczny udział kosztów. Podczas rozwoju tkanki mięśniowej, w okresie wzrostu, dostarczanie paszy odpowiedniej pod względem ilości i wartości biologicznej białka umożliwia maksymalne wykorzystanie zdolności genetycznych zwierząt do tuczu. Białko i energia spośród wszystkich składników pokarmowych w największym stopniu wpływają na koszty produkcji i wykorzystania paszy.
Ostatnia faza tuczu to czas, kiedy można stosować pasze tańsze bez negatywnego wpływu na ostateczną sprzedaż tuczników. Koncentracja składników pokarmowych nie musi być utrzymana na wysokim poziomie. Dla optymalizacji wydajności wzrostu i zwiększenia poziomu mięsa chudego w tuszy, mieszanki uzupełniane są witaminami i składnikami mineralnymi. Ważna jest optymalizacja energii w stosunku do pozostałych składników dawki pokarmowej. Dodatek tłuszczu do paszy podnosi jej koszt, ale zostaje to zrównoważone mniejszym jej zużyciem, większymi przyrostami dobowymi, a tym samym skróceniem tuczu. Zwiększanie intensywności żywienia ponad zapotrzebowanie, powoduje otłuszczenie, co odbija się na mniejszej zawartości mięsa.
Odkładanie mięsa u tuczników generuje znacznie mniejsze koszty niż odkładanie tej samej ilości tłuszczu. Tuczniki szybko przyrastające w okresie 60-80 kg w końcowej fazie tuczu odznaczają się mniejszym spożyciem paszy. W związku z tym trzeba zadbać o wysoką strawność i smakowitość przeznaczonej dla nich paszy.
Dziedziczenie najlepszych cech
W celu maksymalizacji zysku producenci muszą dokładnie znać potencjał genetyczny tuczonych zwierząt. Dobrej jakości tucznik gwarantujący wysoką klasę mięsności po uboju, powinien odziedziczyć po rodzicach predyspozycje do szybkiego wzrostu i dobrego wykorzystania paszy. Produkcja towarowa tuczników powinna się opierać na rasach mięsnych oraz mieszańcach tych ras lub liniach hybrydowych. Prosięta, które stanowią najlepszy materiał do tuczu, powinny pochodzić z krzyżowania towarowego, bo ono umożliwia uzyskanie licznego, żywotnego, odpornego, szybko rosnącego potomstwa. Potomstwo mieszańcowe, w porównaniu do potomstwa osobników kojarzonych w czystości rasy, z reguły charakteryzuje się lepszymi parametrami cech tucznych i rzeźnych.
Dla współczesnej populacji masowej tuczników najkorzystniejsze jest prowadzenie tuczu do masy ciała 105-115 kg. Osobniki są wtedy młode i intensywnie rosną, dając wysokie przyrosty dzienne przy niskich nakładach paszy, z dużym udziałem tkanki mięśniowej.
