Młody rolnik 2020: jaka przyszłość czeka premie z PROW?

Tegoroczny nabór wniosków o premie dla młodych rolników już za nami. Na listy rankingowe musimy jednak jeszcze poczekać. To dobry moment, aby sprawdzić, jakie emocje wzbudza ta forma pomocy – zwłaszcza, że młody rolnik 2020 będzie ostatnim w ramach aktualnego PROW.
Nie ulega wątpliwości, że przyszłość rolnictwa leży w rękach młodego pokolenia. Wielu nie jest jednak w stanie wystartować z własną działalnością bez zewnętrznego wsparcia. Nic więc dziwnego, że z roku na rok rośnie liczba osób wnioskujących o przyznanie unijnej premii. Podczas gdy w 2015 r. o dotację obiegało się 3,3 tys. młodych, w 2018 r. dokumenty złożyło już przeszło 5,4 tys. osób. Co istotne, równocześnie wzrosła również kwota pomocy. Czy istnieje szansa, że ta tendencja się utrzyma?
Spis treści
Młody rolnik 2019: jak wyglądał nabór?
Aby móc ubiegać się o wsparcie na start agrobiznesu, należy spełnić szereg warunków. Dotyczą one m.in. odpowiedniej metryki, stażu pracy w rolnictwie oraz wielkości ekonomicznej gospodarstwa. Konieczne jest także przedłożenie biznesplanu, obejmującego konkretne inwestycje, z których większość powinna wiązać się z zakupem środków trwałych. Szczegóły są dostępne na stronie ARiMR.
Wyższa kwota wsparcia
W tym roku wnioski o zastrzyk gotówki mogliśmy składać od 31 maja do 1 lipca. Liczba przyznanych punktów zależeć będzie m.in. od powierzchni użytków rolnych i wykształcenia. Osoby, które zakwalifikują się do uzyskania pomocy, otrzymają nawet 150 tys. zł – czyli o 50 tys. zł więcej niż ubiegłoroczni beneficjenci.
Premia znów zostanie wypłacona w dwóch ratach. Większość kwoty (80%) trafi do młodego rolnika w ciągu 9 miesięcy od dnia doręczenia pozytywnej decyzji. Pozostała część pieniędzy (20%) powędruje na konto bankowe po zrealizowaniu zaproponowanego biznesplanu. Warto zauważyć, że środki te nie będą mogły być przeznaczone na zakup używanych maszyn.
„Najgorsze jest to czekanie”
Jak co roku, sporo emocji wzbudza termin rozpatrywania wniosków. W momencie złożenia dokumentów w biurze powiatowym ARiMR nie wiemy bowiem, kiedy dostaniemy oficjalną odpowiedź – tym gorzej, jeśli okaże się ona odmowna. Dodatkowo upływający czas działa na niekorzyść niektórych inwestycji. Koniunktura zmienia się tak dynamicznie, że wybieganie z planami daleko w przyszłość nie zawsze jest możliwe.
Żywe dyskusje na ten temat trwają m.in. na forum AgroFoto.pl. Młodzi rolnicy z różnych regionów kraju dzielą się swoimi doświadczeniami, nie szczędząc gorzkich słów. Kilka dni temu dzwoniłem i mój wniosek jeszcze nie ruszony, zdradza Adam131, mieszkający w województwie zachodniopomorskim. Nie spieszy im się, komentuje Rudy28. Najgorsze jest to czekanie, dodaje RadosawAgatowski.
O kolejności przysługiwania pomocy dowiadujemy się bowiem dopiero po zakończeniu weryfikacji wszystkich wniosków, złożonych w danym województwie. Dla przykładu, komunikat w sprawie zeszłorocznego naboru pojawił się na stronie ARiMR pod koniec lutego br., a więc na blisko 7 miesięcy od zaprzestania przyjmowania dokumentów. Tegoroczni wnioskodawcy powinni zatem uzbroić się w cierpliwość. Niewykluczone jednak, że kontrowersje wokół „taśm Ardanowskiego” przyspieszą nieco pracę urzędników.
Młody rolnik 2020: będzie mniej biurokracji?
Po kilku naborach przeprowadzonych w ramach poddziałania 6.1 „Premie dla młodych rolników” można pokusić się o pewne wnioski. Negatywne emocje wśród potencjalnych właścicieli gospodarstw wzbudza bowiem nie tylko długość oczekiwania na decyzję. Część osób odstrasza również mnogość warunków koniecznych do spełnienia oraz trudność interpretacji wytycznych ARiMR. Jak to czytam to ciężko to zrozumieć, ten ich opis na MR, pisze Karol136.
„Nie wiem, jak się za to zabrać”

Wielu rolników potrzebuje pomocy w przygotowaniu wniosku i biznesplanu. Czy młody rolnik 2020 będzie prostszy?
Problemy pojawiają się na wszystkich etapach – od poprawnego wypełnienia wniosku, po prowadzenie ewidencji przychodów i rozchodów w ramach realizacji biznesplanu. Biorę udział w premii dla młodych. (…) Muszę prowadzić rachunkowość elektroniczną i nie wiem, jak się za to zabrać – zastanawia się użytkownik, podpisujący się jako GSRADSAD.
Po co się głowić, stwierdza Szaman1, dodając, że osobiście woli zainwestować w profesjonalne wsparcie. Nie każdy ubiegający się o pomoc jest jednak w stanie opłacić usługi doradcze, aby mieć pewność, że nie popełnił żadnego błędu. Wydaje się zatem, że zmiany są nieuniknione, jeśli jeszcze więcej młodych osób ma skorzystać z dotacji.
Łatwiejszy start, jaśniejsza przyszłość
W przyszłym roku odbędzie się już ostatni nabór wniosków o premię dla młodych rolników w ramach PROW 2014–2020. Nic więc dziwnego, że spore zainteresowanie wywołuje przyszłość unijnego wsparcia. Niektórzy zastanawiają się, czy nie warto poczekać na bardziej preferencyjne warunki, a zamiast tego skupić się np. na zwiększaniu kwalifikacji zawodowych. Faktycznie, wiele wskazuje na to, że jednym z priorytetów nowej WPR będzie pomoc osobom rozpoczynającym działalność rolniczą.
Wsparcie finansowe okazuje się szczególnie cenne w obliczu rosnących problemów rolnictwa. Każda zachęta do wejścia nowego pokolenia w ten niełatwy biznes jest na wagę złota. Premia dla młodych nie tylko pozwala zachować bieżącą opłacalność produkcji, ale przekłada się także na zyski w dłuższej perspektywie czasowej. Zakup maszyny czy urządzenia procentuje przecież z biegiem lat. Przemyślane inwestycje przyczyniają się ponadto do zachowania konkurencyjności polskiego rolnictwa. Chociażby z tych powodów młody rolnik 2020 zapewne szybko wyczerpie swój limit i okaże się bardzo pożądanym działaniem.
Pozostaje mieć nadzieję, że uda się ustalić odpowiednio wysoką stawkę pomocy dla młodych rolników z przyszłego budżetu UE. Aktualne informacje będą oczywiście pojawiać się na łamach naszego portalu. Jak zawsze warto więc być na bieżąco.
Nowy nabór na młodego rolnika 2020.
