Lato to nie tylko sezon żniwny, ale również ślubny. Aby zorganizować niezapomniane wesele na wsi, potrzeba sporo zachodu. Sprawdziliśmy, jakie trendy panują ostatnio w tym temacie.
Wesele na wsi jest marzeniem wielu narzeczonych. Sielski krajobraz sprzyja romantyzmowi, a tradycyjne wyroby są mile widziane na każdym weselnym stole. Jeśli przed nami organizacja takiej imprezy, warto zainspirować się ciekawymi rozwiązaniami, które zyskały rozgłos na świecie. Zgromadziliśmy je w najnowszym filmie z serii „100 sekund”.
Weselna stodoła po przejściach
Pewna para postanowiła zorganizować wesele… we własnej stodole. Nie chciała bowiem czekać ze ślubem, aż zwolni się jedna z sal bankietowych w okolicy. Natalia i Maciej własnoręcznie wyremontowali ponad 100-letni budynek, który mieścił się przy domu rodzinnym pana młodego (woj. wielkopolskie).
Z pomocą bliskich w zaledwie trzy miesiące przekształcili go w urocze miejsce, które teraz wynajmują innym narzeczonym. Po tym, jak przetrwała dwie wojny i pożar, stodoła zasługiwała na drugie, piękniejsze życie!
Ślub z jelenim motywem
Sympatia do konkretnej marki może być tak ogromna, że niektórzy chcą, aby jej produkty towarzyszyły im w najważniejszym dniu w życiu. Przykładem na to jest para Kanadyjczyków, która zaskoczyła gości nietypowym namiotem weselnym. Świętowali oni pod zadaszeniem, zbudowanym przy użyciu… sześciu kombajnów John Deere.
Osobą odpowiedzialną za stworzenie tej imponującej konstrukcji był ojciec pani młodej. Pomogli mu okoliczni farmerzy, wypożyczając swoje maszyny. „Jelonkowy” dach zrobił furorę w zagranicznych social mediach. Trzeba przyznać, że robi wrażenie!
Dożynkowe wesele na wsi
Ślub rolnika i weterynarz zachwycił brytyjską telewizję. Nie chodziło o duży budżet, ale niebanalny pomysł, znany z naszych dożynek. Najciekawszą dekorację weselną stanowiły bowiem figury pary młodej, wykonane ze słomy.
Pozytywne reakcje wzbudził także sposób, w jaki państwo młodzi opuścili kościół. Świeżo poślubieni James i Francesca wyszli z budynku pod łukiem z wideł. Zdjęcia z tej imprezy obiegły największe portale na świecie – nie tylko te rolnicze!
Kukurydza na szczęście
Wszelkie odstępstwa od tradycji warto jednak dogłębnie przemyśleć. Nie wszystkie weselne eksperymenty mają bowiem szczęśliwy finał. Przekonał się o tym pewien rolnik, który poszedł ze swoim żartem o krok za daleko.
Zamiast symbolicznie obsypać nowożeńców ryżem na szczęście, skierował w ich stronę silny strumień kukurydzy prosto z kombajnu. Nie spotkało się to z pozytywną reakcją gości. Mamy nadzieję, że zrujnował w ten sposób „tylko” ich kreacje, a nie humor! Wpadkę można zobaczyć w powyższym wideo.
Wystarczy tylko 100 sekund, aby być na bieżąco!
Zobacz także: Wiejskie wesele – jak wygląda i ile kosztuje?
Dodaj komentarz