Protest rolników na granicy z Niemcami — widomo pryszczycy wisi nad krajową hodowlą

W dniu wczorajszym (tj. 27 stycznia 2025 r.) odbył się protest rolników na granicy z Niemcami. Producenci pikietowali na pięciu kluczowych przejściach granicznych z naszymi zachodnimi sąsiadami. Rolnicy w ten sposób chcą zwrócić uwagę rządzących na konieczność wprowadzenia zdecydowanych działań, które pozwolą uchronić polskie hodowle przed pryszczycą.
Protest rolników na granicy z Niemcami odbył się z powodu braku podjęcia zdecydowanych działań rządzących w związku z wykryciem pryszczycy na terenie Niemiec. Producenci obawiają się wystąpienia pryszczycy w Polsce, dlatego domagają się zamknięcia granicy z Niemcami dla transportu zwierząt gospodarskich.
Protest rolników na granicy z Niemcami z powodu pryszczycy
Poniedziałkowy protest rolników na granicy z Niemcami miał miejsce na pięciu przejściach granicznych w miejscowościach takich jak: Kołbaskowo, Świecko, Gubin, Jędrzychowice, a także Olszyna. Producenci w ten sposób zaapelowali do władz o podjęcie zdecydowanych działań, które zapobiegną przedostaniu się pryszczycy na terytorium Polski. Rolnicy domagają się wprowadzenia pełnej kontroli na przejściach granicznych z Niemcami. Producenci apelują również o rozlokowanie mat dezynfekcyjnych dla wszystkich pojazdów przekraczających granicę, nie tylko dla tych, które transportują bydło.

Protest rolników na granicy z Niemcami w dniu 27 stycznia 2025 r. odbył się m.in. na przejściu granicznym w Kołbaskowie.
Wprowadzenie tych działań jest według nich konieczne, aby uchronić krajową hodowlę przed niezwykle zakaźną chorobą, jaką jest pryszczyca.
Obawiamy się najgorszego, że pojawią się w Polsce ogniska pryszczycy, co może skutkować tym, że wyrżną nam bydło. Tak jak przy ASF wyrzynano stada świń, trzody chlewnej, to teraz wyrżną bydło. Nasza produkcja zwierzęca w Polsce po prostu upadnie – stwierdził Paweł Toporek z Wojewódzkiego Związku Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych podczas protestu na przejściu granicznym w Kołbaskowie.
Pryszczyca w Niemczech — apel KRIR
O podjęcie zdecydowanych działań prewencyjnych, które ochronią polskie rolnictwo przed pryszczycą zaapelował również prezes KRIR, Wiktor Szmulewicz. W piśmie do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego prezes KRIR zawnioskował o podjęcie następujących pilnych działań prewencyjnych w celu ochrony Polski przed pryszczycą:
- Tymczasowe zamknięcie granic dla ruchu zwierząt hodowlanych i produktów odzwierzęcych,
- Zakaz importu zwierząt oraz produktów odzwierzęcych z Niemiec,
- Wzmocnienie kontroli weterynaryjnej na granicach,
- Prowadzenie kampanii informacyjnej dotyczącej zasad bioasekuracji dla rolników i osób związanych z transportem zwierząt.
KRIR w swoim piśmie zaznacza również, że zaniechanie działań w tej sprawie może mieć poważne konsekwencje dla polskiego rolnictwa i całej gospodarki. Krajowa Rada apeluje o współpracę z niemieckimi służbami weterynaryjnymi oraz wprowadzenie środków ochronnych na poziomie krajowym – informuje Krajowa Rada Izb Rolniczych na swojej stronie internetowej.
Protest rolników na granicy z Niemcami z powodu pryszczycy — konsekwencje mogą być poważnie
W proteście rolników na przejściu granicznym w Świecku uczestniczył m.in. Ruch Gospodarstw Rodzinnych, który na swoim profilu FB podkreślił, że pojawienie się pryszczycy w Polsce niesie za sobą poważne konsekwencje, szczególnie dla gospodarstw hodowlanych:
Niepokojące jest to, że do tej pory nasz rząd nie zablokował transportu żywych zwierząt z Niemiec na okres karencji minimum 30 dni. Wybuch ogniska pryszczycy w naszym kraju może być początkiem końca naszych gospodarstw hodowlanych. Pryszczyca może spowodować zablokowanie zagranicznych rynków zbytu na nasze produkty rolne takie jak mleko, mięso wieprzowe, wołowe, masło, ser, co pociągnie za sobą olbrzymie obniżki na skupach, a przede wszystkim likwidację stad chorych i utworzenie olbrzymich stref prewencji, w których wytworzone przez nas surowce będą niszczone.
Źródło: www.szczecin.tvp.pl; www.krir.pl; FB Ruch Gospodarstw Rodzinnych
