Rynek ciągników na początku kwietnia. Udział nówek rośnie

Sprzedaż traktorów w Polsce rośnie z miesiąca na miesiąc. Wzrasta również udział nowych maszyn. Jak wyglądał rynek ciągników na początku kwietnia?
Jak donosi raport AgriTrac (Martin & Jacob), w pierwszej dekadzie kwietnia tablice rejestracyjne otrzymały 252 nowe traktory. Z zagranicy sprowadzono natomiast 530 maszyn. Jakie marki odnotowały najwyższy udział?
Spis treści
Rynek ciągników na początku kwietnia

Liczba rejestracji w kwietniu br. powinna być zbliżona lub nieco wyższa od ubiegłorocznej – Tomasz Rybak, manager projektu AgriTrac.
Po pierwszej dekadzie kwietnia widać, że rynek wrócił na właściwe tory. W 2018 roku nie mieliśmy jeszcze tak mocnego otwarcia miesiąca. Co więcej, wynik osiągnięty w dniach 1–10 kwietnia jest o 19 sztuk wyższy od zeszłorocznego z analogicznego okresu. Jeśli sprzedaż z jakichś zewnętrznych powodów nagle nie wyhamuje, to liczba rejestracji w kwietniu br. powinna być zbliżona lub nawet nieco wyższa od ubiegłorocznej – mówi Tomasz Rybak, manager projektu AgriTrac (Martin & Jacob).
Zmniejszenie udziału rejestracji traktorów sprowadzanych z zagranicy jest normalnym zjawiskiem. Gdy rynek nowych maszyn radzi sobie całkiem dobrze, na rynku importowym następuje lekkie wyhamowanie. Warto jednak zauważyć, że liczba importowanych ciągników zarejestrowanych od początku roku jest naprawdę wysoka. Od stycznia do pierwszej dekady kwietnia włącznie tablice rejestracyjne otrzymało 5240 takich maszyn – dodaje Tomasz Rybak.
Włosi nadal na szczycie
Liderzy sprzedaży nie ulegli zmianie w stosunku do marca. Co piąty ciągnik zarejestrowany w pierwszej dekadzie kwietnia miał na sobie logo New Holland. Do włoskiego producenta należy 22% rynku. W dniach 1–10 kwietnia w polskich gospodarstwach pracę rozpoczęło 56 niebiesko-białych maszyn.
Na drugiej pozycji uplasował się John Deere, z liczbą 43 rejestracji – odpowiada to 17% udziału w rynku. Czołówkę zamknęła Kubota. Japoński producent, dzięki rejestracji 27 maszyn, objął 11% rynku. Zaraz za podium uplasowały się takie marki jak Deutz-Fahr, Zetor, Case IH oraz Valtra.
Fendt awansuje w imporcie
Na rynku importowym nastąpiło przetasowanie wśród najchętniej wybieranych marek. W pierwszej dekadzie kwietnia sprowadziliśmy najwięcej ciągników z logo jelenia (68 szt.). Udział John Deere wyniósł niespełna 13%. Na drugą pozycję awansował Fendt, plasujący się w marcu dopiero na piątym miejscu. Import 61 maszyn pozwolił producentowi na objęcie 11,5% rynku. Ostatni szczebel podium przypadł marce Renault, która liderowała w ubiegłym miesiącu. Rejestracja 58 ciągników przełożyła się na 11% udziału.
Przoduje Lubelszczyzna i Mazowsze
W pierwszej dekadzie kwietnia najwięcej nowych ciągników rozpoczęło pracę na lubelskich i mazowieckich polach. W każdym z tych województw odnotowano po 35 rejestracji. Sporo maszyn trafiło także do Wielkopolski (24 szt.) i województwa łódzkiego (21 szt.). Najniższe ciągnikowe zakupy odnotowano natomiast w województwie lubuskim (3 szt.) i podkarpackim (5 szt.).
TD 5.105 najpopularniejszym modelem
Najchętniej wybieranym ciągnikiem w dniach 1–10 kwietnia był New Holland TD 5.105. Tablice rejestracyjne otrzymało 11 maszyn o tym oznaczeniu. Dużą popularnością cieszyły się także modele John Deere 6120M oraz Kubota L5040. Każdy z nich trafił do 8 gospodarstw. Rolnicy chętnie sięgali również po ciągniki z oznaczeniami Case IH Farmall 85A i New Holland TD 5.85, które zostały zarejestrowane po 7 razy.
*Każdorazowo, gdy w materiale jest mowa o sprzedaży ciągników rolniczych, należy ją rozumieć jako sprzedaż mierzoną liczbą rejestracji.
