Światowa produkcja borówki wysokiej. Konkurencja na rynku rośnie

W 2022 roku Maroko zajęło czwarte miejsce wśród światowych eksporterów świeżych borówek, wyprzedzając Stany Zjednoczone. Niebawem znaczącym producentem i eksporterem tych owoców może stać się Turcja. W jakim kierunku zmierza światowa produkcja borówki?

Biznes borówkowy rozwija się nie tylko w Polsce. Wraz z rosnącą konsumpcją tych owoców oraz otwieraniem się nowych rynków zbytu, na całym świecie przybywa nasadzeń. Niektórzy twierdzą, że światowa produkcja borówki przekroczy w niedalekiej przyszłości 3 mln ton. Jeżeli ten trend rzeczywiście się utrzyma, to za kilka lat podaż tych owoców może przerosnąć popyt.

Reklama

Borówka w ujęciu globalnym

Według raportu IBO (International Blueberry Organization) za rok 2022 w pierwszej trójce największych producentów borówki amerykańskiej znajdują się: Peru (243,4 tys. ton rocznie), Chiny (208, 2 tys. ton) i USA (177 tys. ton). Polska zajęła siódmą lokatę z produkcją na poziomie 55,5 tys. ton.

Z kolei EastFruit podaje czołowych eksporterów tych owoców: Peru (277 000 ton), Chile (105 000 ton) i Hiszpania (87 000 ton). Czwarte miejsce zajęło Maroko (53 tys. ton), deklasując tym samym Stany Zjednoczone (45,2 tys. ton).

To duży skok dla Maroka. Albowiem jeszcze w 2017 r. kraj ten eksportował 16,5 tys. ton borówki. To oznacza, że w ciągu ostatnich pięciu lat ilość wysyłanych owoców z tego kraju wzrosła ponad trzykrotnie!

Turcja rośnie w siłę

Choć Turcji na razie daleko do największych eksporterów borówki wysokiej, nie powinniśmy jej ignorować. Sukcesywnie bowiem powiększa areały nasadzeń tego gatunku, z roku na rok podwajając ich zasięg. Szacuje się, że w 2019 r. całkowita powierzchnia nasadzeń wynosiła 100 ha, w 2020 r. — 200 ha, w 2021 r. — 400 hektarów, a w 2022 r. było to już 660 ha.

Szybkiemu rozwojowi produkcji borówki w tym kraju sprzyjały dotacje inwestycyjne, warunki klimatyczne oraz wysokie ceny rynkowe. Co prawda te ostatnie odnotowały w ostatnim czasie spadek, ale nie był on na tyle duży, aby zahamować rozwój nowej gałęzi gospodarski krajowej.

W związku z tym, że Turcja jest dużym krajem o korzystnym rozkładzie geograficzno-klimatycznym, model produkcji rolnej jest tam bardzo rozległy. Sezon zbiorów rozpoczyna się zimą na południu kraju, a kończy we wrześniu na północy.

Tureckie borówki — czy Polsce rośnie konkurencja?

Na jakie rynki trafia światowa produkcja borówki?

Obecnie większość owoców produkowanych w Turcji trafia na rynek krajowy, liczący 80 mln populacji. Konsumpcja ogólnie jest więc dość duża. Jeżeli chodzi o eksport, głównym odbiorcą tureckich owoców jest Rosja. Jednak jest też szansa na wysyłanie borówki drogą lotniczą m.in. na rynek dalekowschodni.

Odnośnie do Maroka, początkowo ponad 90% borówek było eksportowanych do Hiszpanii. Ta z kolei reeksportowała je dalej, wydłużając sezon sprzedaży. Jednak w latach 2017—2022 udział Hiszpanii w marokańskim eksporcie spadł do 36%. Obecnie większa część owoców z tego kraju trafia bezpośrednio do krajów UE, Wielkiej Brytanii i Norwegii.

Poza rynkiem unijnym Maroko w ostatnich latach polegało na otwarciu rynków pozaeuropejskich. Tym samym od 2017 r. łączny eksport świeżych borówek z Maroka do krajów Bliskiego Wschodu i Azji Południowo-Wschodniej wzrósł 9,5-krotnie, osiągając poziom 1 900 ton.

Do 2022 roku również Rosja była interesującym kierunkiem dla marokańskich eksporterów borówki. Sytuacja zmieniła się po inwazji na Ukrainę. W wyniku późniejszych sankcji oraz spowolnienia gospodarczego Rosja sprowadziła w zeszłym roku tylko 400 ton tych owoców. Dla porównania roczny eksport w latach 2020-2021 z Maroka na rynek rosyjski wynosił 1200-1300 ton.

Wśród najbardziej nieoczekiwanych kierunków eksportu borówki marokańskiej można wymienić próbne dostawy borówki do Ameryki Północnej. W 2022 roku Kanada sprowadziła z Maroka 100 ton świeżych jagód, a w 2021 roku na rynek amerykański trafiło 130 ton.

W co inwestuje światowa produkcja borówki?

Biorąc pod uwagę fakt, że za kilka lat zakładane obecnie plantacje borówki wejdą w pełnię owocowania, pojawia się obawa, czy dla wszystkich wystarczy miejsca. Czy popyt nadąży za podażą, a ceny utrzymają się na zadowalającym poziomie? Czy ponoszone obecnie inwestycje opłacą się w ostatecznym rozrachunku?

Kraje o klimacie sprzyjającym uprawie tego gatunku stawiają na odmiany perspektywiczne. Obecnie trwa walka nie o sam rynek zbytu, ale o niszę na tym rynku. Aby wstrzelić się w okno podażowe, najlepiej uprawiać odmiany wcześniejsze. Takie kraje jak Maroko czy Turcja mogą sobie na nie pozwolić.

Źródło: EastFruit, FreshPlaza, SPPB

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *