Targi Agrotech 2018 okiem kamery agroFakt

Targi Agrotech 2018 to kolejna edycja największej tego typu imprezy organizowanej w halach wystawienniczych w Polsce. Tydzień temu w Kielcach swoją ofertę pokazało około 800 producentów z 24 krajów. A wszystko to na ponad 63 tysiącach metrów kwadratowych. Co dokładnie można było zobaczyć?
W tym roku, w dniach 16-18 marca odbyła się 24. edycja targów Agrotech połączona z 18. edycją ekspozycji Targów Przemysłu Drzewnego i Gospodarki Zasobami Leśnymi LAS-EXPO.
Na miejscu można było zobaczyć ofertę największych producentów maszyn i urządzeń rolniczych, zarówno polskich, jak i zagranicznych. Na swoich stoiskach prezentowali oni najświeższe rozwiązania techniczne i technologiczne.
Spis treści
Pogoda zawiodła, ale nastroje dopisywały
Co prawda pogoda zaskoczyła organizatorów – od rana w piątek zaczął sypać śnieg, ale to nie odstraszyło zwiedzajacych tłumnie przybywających na targi Agrotech 2018.
– Duży plus targów Agrotech jest taki, że w dzisiejszą pogodę są pod dachem – podkreślał Artur Nowak z okolic Częstochowy, odwiedzający kieleckie targi. – Jest dużo pięknych maszyn. Nie na każde nas stać, ale to już jest szczegół… Można dużo podejrzeć, jest dużo nowinek. Oglądam maszyny, podglądam nowości i wtedy planuję, czy coś wdrożyć u siebie, czy nie. To są drogie rzeczy, trzeba to dobrze przemyśleć – podkreśla.
Nowinki i nowości
Na przemyślenia był czas, maszyn do porównania również sporo. Na stoiskach producentów pojawiło się wiele nowości.
– W tym roku wchodzimy w segment mocy, który nie był do tej pory kojarzony z Zetorem. W ofercie będziemy mieli dostępne ciągniki już od 40 KM mocy w kilku modelach. Jednym z nich jest traktor Utylix w dwóch wersjach mocy: 43 i 49 KM – wymieniał Daniel Lubryka z firmy Zetor Polska.
– W tym roku na targach Agrotech Kubota prezentuje nową serię ciągników sadowniczych M5 Narrow. Są to ciągniki, które tak naprawdę zostały stworzone w oparciu nie tylko o wytyczne nowych norm emisji spalin, które nota bene muszą spełniać. Ale przede wszystkim w oparciu o wymagania i oczekiwania naszych klientów – podkreślał Jakub Czerwiak, specjalista ds. produktu Kubota w Polsce.
Duża frekwencja na targach to dobra prognoza dla rynku
Wyjątkowo dobra frekwencja rolników na Agrotech to dobra prognoza na najbliższy czas dla rynku maszyn i urządzeń rolniczych.
– My prognozujemy, że ten 2018 rok będzie odrobinę lepszy od poprzedniego. Więc podchodzimy do niego optymistycznie. Jest początek roku, startujemy z nowymi pomysłami – mówi Łukasz Chęciński, marketing manager New Holland. – Każdy rok przynosi coś nowego. Branża rolnicza jest branżą, która szybko się rozwija, więc ten, kto się nie poddaje temu trendowi, tak naprawdę przegrywa – podkreśla.
Targi Agrotech 2018 to maszyny, ale nie tylko
Na targach Agrotech 2018 zaprezentowali się nie tylko producenci maszyn i urządzeń rolniczych. Wśród wystawców byli też obecni producenci środków ochrony roślin, hodowle roślin, czy przedstawiciele produktów do hodowli zwierząt.
– Tegoroczne targi, jak każdego roku, są bardzo tłumnie odwiedzane przez rolników. Dzisiaj o godzinie 10:00 zaczęło się i przyszła masa ludzi. Jak zwykle – zauważył Jacek Brol, kierownik marketingu działu Agro BASF Polska. – Są to głównie targi techniczne, maszynowe. Jest tu bardzo dużo producentów maszyn, ciągników, ale też ze względu na to, że są tu też nasi klienci, my również tutaj jesteśmy – mówi.
Trudne wybory
Kieleckie targi Agrotech 2018 przyciągnęły wielu zwiedzających. Część z nich szukała konkretnych maszyn do gospodarstwa. Rolnicy mieli tu okazję porównać ofertę wielu producentów, sprawdzić budowę maszyn, dowiedzieć się szczegółów technicznych od przedstawicieli firm i ekspertów.
– Na razie to są dopiero plany zakupu ciągnika. Jak na moje gospodarstwo, to mały jest idealny – mówił Mariusz Zbroszczyk z miejscowości Brynica, oglądając ciągniki Zetor. – Zastanawiam się jeszcze nad Kubotą. Przy wyborze ciągnika najbardziej decyduje u mnie niezawodność i ekonomia, to robi swoje – podkreślał.
– Na razie nie zastanawiam się nad kupnem, ale w przyszłości na pewno – mówi Adam Tudryn z Przychojca k. Leżajska. – Porównuję ten kombajn do polskiego. Budowę ma podobną, ale to właśnie mnie nie zachęca. Jakbym kupował, to raczej z innej firmy – dodaje.
Niektórzy przyjechali jednak do Kielc na targi Agrotech 2018 w trochę innym celu…
– Przyjechaliśmy na targi Agrotech 2018, gdyż dla moich wnuczków szukam żony. Jeden ma 20 hektarów, drugi ma 30 hektarów. Mamy problem, bo jak chodzimy i pytamy się tych dziewczyn, które tu są i reprezentują różne firmy, czy by chciały mieć za męża rolnika, to odpowiadają: nie. I to jest chyba największy problem naszej rzeczywistości – wyjaśniał Józef Berczak, z gminy Strzelce Wielkie, powiat pajęczański.
Mamy nadzieję, że wszyscy zwiedzający targi Agrotech 2018 odnaleźli to, czego szukali. Najważniejsze, że nastroje i optymizm dopisywały, zarówno zwiedzającym, jak i wystawcom.