Zniesienie cła na owoce z Ukrainy — sprzeciw KRIR

Cła na owoce z Ukrainy i inne produkty rolne zniesiono w maju 2022 r. Miało to pomóc tamtejszej gospodarce poszkodowanej po ataku Rosji na ten kraj. Jednakże już wtedy polscy rolnicy ostrzegali, że może się to negatywnie odbić na krajowej produkcji rolnej. I mieli rację.

Cła na owoce z Ukrainy miałyby być zniesione także w przyszłym roku. Taką informację można znaleźć w opublikowanym projekcie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego w sprawie zniesienie na kolejny rok cła na produkty rolne sprowadzane z Ukrainy. Spowodowało to gwałtowną reakcję środowisk rolniczych. Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wystąpił 27 marca 2023 r. do polskiego rządu, by ten zajął zdecydowane stanowisko w obronie polskich rolników. Do apelu przyłączyli się też politycy.

Reklama

Rok 2024 bez cła na owoce z Ukrainy

Kontrowersyjny projekt Parlamentu Europejskiego to „wniosek dotyczący ROZPORZĄDZENIA PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY w sprawie tymczasowej liberalizacji handlu będącej uzupełnieniem koncesji handlowych mających zastosowanie do ukraińskich produktów na podstawie Układu o stowarzyszeniu między Unią Europejską i Europejską Wspólnotą Energii Atomowej oraz ich państwami członkowskimi, z jednej strony, a Ukrainą, z drugiej strony”.
Treść dokumentu ogłoszono 23 lutego 2023 r. Przewiduje on zawieszenie cła oraz zniesienie ograniczeń ilościowych dla dwóch kategorii produktów.

  • Pierwszą są owoce i warzywa objęte systemem cen wejścia.
  • Drugą produkty rolne i przetworzone produkty rolne objęte kontyngentami taryfowymi.

Zdaniem środowisk rolniczych wprowadzenie projektu w życie doprowadzi do jeszcze silniejszego rozregulowania rynków rolnych w Polsce. Organizacje rolnicze w związku z tym obawiają się, że na skutek tego dojdzie do upadku polskiego rolnictwa i przemysłu rolno-spożywczego.

Polscy plantatorzy malin odczuwali skutki bezcłowego handlu z Ukrainą w minionym sezonie. Ceny tych owoców ostatecznie spadły poniżej kosztów produkcji. Problem potęgował nie tylko import świeżych owoców, ale także mrożonych malin.

Eksport ukraińskich malin mrożonych rekordowy

Pomoc tak, jednak nie kosztem zniszczenia polskich rolników

Zdaniem producentów rolnych, którzy rozumieją konieczność pomocy Ukrainie, nie można kosztów wsparcia przerzucić bezpośrednio na nich. Obecnie to oni zostali z przysłowiową „ręką w nocniku”. W ubiegłym roku minister Kowalczyk mówił, by rolnicy nie sprzedawali zboża, bo będzie jeszcze drożało. No niestety, potaniało o kilkadziesiąt procent. Ponadto nie da się go sprzedać, ponieważ kupcy zaopatrzyli się w zboże importowane z Ukrainy. Dlatego Krajowa Rada Izb Rolniczych wnosi o przywrócenie cła na owoce i inne produkty rolne z Ukrainy. Ewentualnie o podjęcie innych działań, które złagodzą skutki decyzji KE. Ponadto środowiska rolnicze wnioskują o to, by w planowanej regulacji znalazła się ocena skutków jej wdrożenia.

Samorząd rolniczy zwrócił się do Przewodniczących Sejmowej i Senackiej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, do Komisarza ds. Rolnictwa Unii Europejskiej Janusza Wojciechowskiego, a także do europosłów o uwzględnienie uwag polskiego samorządu rolniczego do projektowanego rozporządzenia w celu wprowadzenia stosownych zmian.

Źródło: KRIR


Czytaj również: Jedyne obecnie czereśnie na rynku. Kto je produkuje?

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *