Dotacje po COVID-19 dla producentów mleka są za małe
Producenci mleka sprzeciwiają się niskim dotacjom jakie oferuje resort rolnictwa. Dotacje po COVID-19 dla producentów mleka są stanowczo za małe, dlatego PFHBiPR apelują do wiceministra rolnictwa o dokonanie pilnych zmian.
Spis treści
Konieczne zmiany przy ustalaniu kwot dotacji w zależności od stada
Federacja w piśmie do Ryszarda Kamińskiego – Sprzeciw wobec rażąco niskim dotacjom dla producentów mleka w związku z COVID zwróciła uwagę w pierwszej kolejności na klasyfikację wielkości podziałowych stad. Według PFHBiPM przy ustalaniu kwot dotacji należy zastosować charakter progresywny zamiast skokowego.
Dotacje po COVID-19 dla producentów mleka są za małe, z rozporządzenia wynika natomiast, że rolnik posiadający:
- 3 sztuki otrzyma taką samą kwotę (1000 zł) jak rolnik z 20 sztukami. W przeliczeniu na 1 szt. daje to odpowiednio przy 3 sztukach 333 zł, a przy 20 sztukach 50 zł
- 21 sztuk otrzyma kwotę ze zbyt dużą dysproporcją. Różnica 1 szt. znajduje się na granicy przedziałów, przez co powoduje to nieuzasadniony dwukrotny wzrost kwoty w przeliczeniu na 1 szt.; odpowiednio jest to 105 zł i 50 zł
Na dodatek, dotacje po COVID-19 wylicza się tak, że górny przedział zamyka się przy 50 sztukach w kwocie 3000 zł. W Polsce jest wiele gospodarstw utrzymujących 100 – 300 i więcej krów, dlatego ustalenie powyższego przedziału jest dla nich krzywdzące.
Dotacje po COVID-19 dla producentów mleka – apel o wprowadzenie kilku zmian w rozporządzeniu
PFHBiPM zwróciła się do resortu rolnictwa o podwyższenie stawek pomocy do poziomu pomocy dla rolników utrzymujących samce gatunku bydło domowe. Federacja ponadto apeluje o wprowadzenie zmian w obniżeniu wieku zwierząt przyjętych do rozliczenia z wieku powyżej 24 miesiące, na wiek 12 miesięcy.
Producenci mleka uważają również, że wspomniana pomoc finansowa powinna trafić do gospodarstw ja najszybciej, a nie dopiero w przyszłym roku!
Prośba o metodyki wyliczenia stawek pomocy dla różnych grup zwierząt
Hodowcy bydła mlecznego zaapelowali także do resortu rolnictwa o podanie metodyk z których korzystało ministerstwo rolnictwa wyliczając stawki pomocy. Dotyczy to zwłaszcza dotacji dla samców gatunku bydło domowe, a także samic tego samego gatunku.
Sytuacji na rynku mleka nie poprawia unijna cena skupu mleka, która utrzymuje trend spadkowy od lutego br. Niewątpliwie wpłynął na to miał koronawirus, o czym wspominaliśmy w artykule Rynek mleka w Polsce 2020.