Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego

Spis treści
65 tys. gospodarstw rolnych, 98 tys. osób pracujących w rolnictwie – to prawdziwe wyzwanie dla doradców. Jeśli wspomnimy jeszcze o 40% ludności zamieszkującej tereny wiejskie, to jest kogo szkolić w woj. kujawsko-pomorskim! Naprawdę trzeba się bardzo starać, aby nie była to orka na ugorze. Przybliżamy Wam zatem Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego!
Wszystko zaczęło się w Minikowie w 1956 r. Niezależnie jednak od formy organizacyjnej, obszaru działania i zmieniających się zadań Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego zawsze służył rolnictwu i mieszkańcom wsi kujawsko-pomorskich, stanowiąc ważne ogniwo w systemie dokształcania rolników i upowszechniania postępu rolniczego. Jak relacjonuje Roman Sass, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, oprócz statutowych zadań doradczych, jakie realizują wszystkie ośrodki w kraju, Ośrodek w Minikowie na przestrzeni lat podejmował innowacyjne projekty i przedsięwzięcia unikalne w skali kraju.
Jednymi z nich były pierwsze w kraju praktyki semestralne dla studentów w gospodarstwach indywidualnych czy wdrożenie do praktyki rolniczej nowatorskiej technologii zbioru traw na sianokiszonkę. Ministerstwo rolnictwa powołało w Minikowie „Krajowy Punkt Konsultacyjno-Wdrożeniowy Produkcji Sianokiszonek” pod merytorycznym nadzorem Instytutu Zootechniki w Krakowie, w którym przeszkolono doradców i specjalistów większości ośrodków doradczych w Polsce.
– Bardzo interesujące dla praktyki rolniczej były też prace doświadczalno-wdrożeniowe w zakresie nawadniania pól, a szczególnie traw w uprawie polowej za pomocą deszczowni szpulowych – opowiada dyrektor.
Ale to nie wszystko!
Na przełomie lat 80. i 90. działania ośrodka zostały ukierunkowane na rozwój doradztwa ekonomicznego i informacji rynkowej. Przy współpracy z bydgoską uczelnią rolniczą opracowano autorski program komputerowy „KREDYT”, wykorzystywany do sporządzania biznesplanów, który znalazł powszechne uznanie w całym kraju. Z tego narzędzia do dziś korzysta większość ODR-ów, jak również banki, szkoły i instytucje agrobiznesowe. Dla wszystkich korzystających z tego programu przeprowadzone były szkolenia.
Ośrodek ma również niekwestionowany wkład w rozwój rachunkowości rolnej i wykorzystania jej w zarządzaniu gospodarstwem. Przy bliskiej współpracy z Uniwersytetem Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy przygotowano niezbędną dokumentację oraz program do analizy danych, który został wykorzystany po wejściu do UE do budowy polskiego FADN, czyli Systemu Zbierania i Wykorzystywania Danych Rachunkowych z Gospodarstw Rolnych.
A jak wygląda codzienna rzeczywistość w pigułce?
Z rolnikami współpracuje 250 pracowników, z czego 70 osób to specjaliści branżowi, a 130 doradcy terenowi. Oprócz Minikowa rolników obsługują oddziały w Zarzeczewie i Przysieku oraz 19 Powiatowych Zespołów Doradztwa Rolniczego. O efektywności działania może świadczyć fakt, że z usług doradców korzysta średniorocznie ok. 150 tys. beneficjentów. Ponadto corocznie ośrodek organizuje 10 imprez wystawienniczo-targowych, w których uczestniczy ok. 1000 wystawców i ponad 100 tys. zwiedzających.
Co proponuje Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w najbliższym czasie?
– Jednym z ważniejszych zadań, jakie stawiamy sobie na najbliższe lata, jest rozwijanie doradztwa technologicznego i zarządzania gospodarstwem z wykorzystaniem rachunku ekonomicznego w celu racjonalizacji kosztów oraz poprawy efektywności i konkurencyjności gospodarstw – mówi Roman Sass, dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Czy to właściwy kierunek? Wydaje się, że tak. Tradycyjnymi kierunkami produkcji, które miały największe znaczenie dla województwa, są uprawa zbóż, buraków cukrowych i rzepaku, a w produkcji zwierzęcej – chów świń. W ostatnim czasie obserwuje się jednak zmniejszanie się pogłowia świń, a wzrost produkcji warzyw gruntowych i kukurydzy na ziarno.
Ośrodki doradztwa są dzisiaj niezbędne, ale potrzebują większego wsparcia, zwłaszcza finansowego.
– Korzystam z porad i usług ośrodka doradztwa, może teraz już trochę mniej niż kiedyś – mówi Mirosław Kowalski, właściciel wielkotowarowego gospodarstwa specjalizującego się w hodowli trzody chlewnej – ale młodzi rolnicy obowiązkowo muszą z doradztwem współpracować. Właśnie przymierzam się do przepisania gospodarstwa córce i tylko czekam, aż skończy studia. Ośrodki doradztwa są dzisiaj niezbędne, ale potrzebują większego wsparcia, zwłaszcza finansowego. Potrzebna jest również racjonalna polityka państwa. Rolnik ponosi zbyt duże ryzyko związane z huśtawką cen. Ja mam w tej chwili 100 macior i martwię się, za ile sprzedam wyprodukowane tuczniki – dodaje.
W kontekście tej wypowiedzi planowane przez Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego działania wydają się na czasie.
Jeśli chcesz pomóc, daj wędkę, nie rybę!
Są też inne priorytety, jak choćby pomoc słabszym ekonomicznie gospodarstwom (małym i średnim) w znalezieniu dodatkowych źródeł dochodów oraz pozarolniczego zatrudnienia dla członków rodzin rolniczych.

Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego pomaga rolnikom w zwiększeniu opłacalności produkcji z gospodarstwa. Na zdjęciu pamiątka z zajęć praktycznych w Polsko-Francuskim Ośrodku Doskonalenia Rzeźników (kurs dla sprzedawców). (fot. KPODR)
– W ostatnich latach nowatorskie w skali kraju były doświadczenia związane z koniecznością przygotowania rolników i domowników do podejmowania nowych aktywności zawodowych poza rolnictwem, realizowane w ramach programów „Czas na zmiany – Reorientacja zawodowa rolników” oraz „Nowy zawód – nowa szansa”. Wzięło w nich udział ponad 5 tys. osób, a dla 4,5 tys. przygotowano „Indywidualne Plany Reorientacji Zawodowej”. Prawie 2,5 tys. osób uzyskało nowe kwalifikacje zawodowe, m.in. operatora koparko-ładowarki, kierowcy kat C+E, księgowości, obsługi pilarek, kucharza itp. – informuje Roman Sass.
W planach są też tradycyjne zadania ODR, czyli promowanie postępu biologicznego w produkcji roślinnej i zwierzęcej poprzez organizowanie szkoleń, wystaw hodowlanych i poletek demonstracyjnych najnowszych odmian roślin uprawnych oraz organizowanie wystaw i targów rolniczych.
– Ośrodkom doradztwa potrzebne są większe pieniądze na działalność związaną z promocją postępu rolniczego – uważa pan Stanisław z gm. Dobrzyń nad Wisłą. – Kiedyś było dużo więcej demonstracji, pokazów, nawet u mnie w gospodarstwie organizowano wiele szkoleń. Oczywiście teraz też są organizowane, ale coraz częściej już przez firmy prywatne. Uważam, że ten poziom rolnictwa, który mamy teraz, zawdzięczamy pracy ośrodków doradztwa, które moim zdaniem powinny być bardziej doceniane.

Regionalna Kujawsko-Pomorska Wystawa Zwierząt Hodowlanych to jedno z flagowych wydarzeń organizowanych przez Ośrodek. (fot. KPODR)
Warto mieć to coś, czego inni nie mają
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego wciąż wybija się na oryginalność. Wisienką na torcie jest jedyne w Polsce Centrum Techniki Rolniczej, którego głównym celem są szkolenia praktyczne dla rolników i młodzieży szkół rolniczych z zakresu nowoczesnej techniki rolniczej. Działalność Centrum opiera się na współpracy ośrodka, placówek naukowych i firm udostępniających sprzęt i swoich specjalistów. Jak twierdzą szkolący się tam rolnicy, zanim kupią nowoczesny sprzęt, w centrum mogą się z nim zapoznać, a nawet przetestować pod okiem specjalistów.
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego ma swoją wizytówkę. Są to Międzynarodowe Targi Rolno-Przemysłowe AGRO-TECH, zaliczane do czołowych wystaw rolniczych w Polsce, oraz Regionalne i Ogólnopolskie Wystawy Zwierząt Hodowlanych. Specjalnością AGRO-TECH-u jest technika rolnicza i mechanizacja produkcji zwierzęcej gromadząca ok. 144 wystawców. Integralną częścią targów jest wspomniana Wystawa Zwierząt Hodowlanych, na której kilkudziesięciu wystawców prezentuje ok. 300 szt. bydła, trzody, owiec i drobiu.
Wspomnieć też na pewno należy o Kujawsko-Pomorskich Dniach Pola, Święcie Gęsi na Krajnie i Miodowym Lecie. Projektów, imprez, targów, festynów, szkoleń organizowanych przez pracowników KPODR nie sposób tu jednak wymienić.
Rozwijana będzie również sieć stacji meteorologicznych w celu monitorowania warunków pogodowych.
Natura rządzi się jednak swoimi twardymi regułami
Problemy niestety nie omijają kujawsko-pomorskich rolników. Wśród największych zagrożeń rolnictwa w województwie dyrektor KPODR wymienia pogarszające się warunki prowadzenia produkcji rolniczej spowodowane ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi (susze, wymarznięcia) oraz pogłębiającym się deficytem wody.
– Dlatego jednym z naszych priorytetów w najbliższym czasie będzie upowszechnianie i promowanie technologii i działań ograniczających straty wody w uprawach polowych. W związku z tym rozwijana będzie również sieć stacji meteorologicznych w celu monitorowania warunków pogodowych – deklaruje Roman Sass.

W ramach swojej działalności Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego prowadzi również doświadczenia naukowe, mające pomóc rolnikom w wyborze odpowiednich odmian roślin do ich gospodarstw. (fot. KPODR)
– Duże wahania cen płodów rolnych i środków do produkcji – to jest dzisiaj największa bolączka rolników – mówi Mirosław Kowalski, hodowca trzody chlewnej z Sadłowa w gm. Rypin. – Sprowadzanie taniego mięsa z zachodu uderza w producentów m.in. trzody chlewnej, dlatego uważam, że tym problemem, niezależnie od polityki państwa, powinni zająć się doradcy.
Podobnego zdania jest pan Stanisław z gm. Dobrzyń nad Wisłą, który zaniepokojony jest zbyt słabym dofinansowaniem ośrodków doradztwa i obawia się odchodzeniem wykształconej kadry do firm prywatnych.
– Wśród naszych najbliższych zadań będzie przeciwdziałanie, a przynajmniej łagodzenie takich niekorzystnych zjawisk jak znikomy wpływ rolników na przetwórstwo rolno-spożywcze. Duża liczba gospodarstw słabych ekonomiczne, szczególnie małych i średnich, oraz słaba pozycja rolników wobec nasilającej się globalizacji rynków rolnych motywuje nas do wskazywania nowych rozwiązań mających na celu poprawę sytuacji dochodowej i warunków życia naszych rolników – opowiada o planach na przyszłość Roman Sass.
