Polskie uczelnie rolnicze: jak wygląda ranking?
Uczelnie i wydziały rolnicze kształcą niecałe 5% wszystkich studentów. Jak mówią żacy – to studia dla pasjonatów. Rzeczywiście tak jest, bo ok. 70% uczących się to osoby, które mają już gospodarstwo – albo spodziewają się je przejąć.Dla tych, którzy na studia dopiero się wybierają, mamy ranking uczelni rolniczych!
Dodatkowym atutem kierunków rolniczych są możliwości pozyskiwania środków unijnych. W kraju nie brakuje świetnych uczelni kształcących przyszłych rolników. – Właśnie skończyłem rolnictwo inżynierskie na SGGW. Jestem zadowolony ze studiów, szczególnie że uczelnia wprowadza nowości, jak np. e-rolnictwo. Kierunek jest prowadzony częściowo przez internet. Można wybrać co kto lubi i na co ma czas – mówi Jakub Biernacki z Głoskowa.
Czołówka bez zmian
Na czele zestawienia polskich uczelni rolniczych nie ma niespodzianek. Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie nie oddaje pierwszego miejsca w rankingach kierunków o żywieniu i żywności oraz rolniczych i leśnych, zmniejsza także dystans punktowy do Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego mającego najlepszą od lat weterynarię.
Wysoką pozycję mają również następujące uczelnie: Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu, Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, Uniwersytet Rolniczy im. Hugona Kołłątaja w Krakowie, a także lubelski Uniwersytet Przyrodniczy. Nie dziwią wysokie wyniki uniwersytetów medycznych – zwłaszcza w kierunkach o żywieniu i żywności. Cieszy wysoka lokata – 14 miejsce w tym rankingu – zdobyta przez Politechnikę Łódzką. To naturalnie, zasługa Wydziału Biotechnologii i Nauk o Żywności, która zdecydowała się na te interdyscyplinarne i unikatowe studia nietypowe dla uczelni technicznej.
Studia na wysokim poziomie gwarantują też inne uczelnie. Kierunki rolnicze prowadzą uniwersytety: łódzki, gdański, rzeszowski, a także Politechnika Krakowska im. Tadeusza Kościuszki.
Ranking szkół przygotował miesięcznik Perspektywy.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!