Przerób rzepaku w sezonie 2023/2024 był rekordowy. Czy trend się utrzyma?

Przerób rzepaku w sezonie 2023/2024 w Polsce był rekordowy i wynosił 3 633 tys. ton. W porównaniu do poprzedniego sezonu 2022/2023, wzrost przerobu w zakładach olejarskich PSPO osiągnął 254 tys. ton. Zaś w konfrontacji z sezonem 2020/2021 był większy aż o 375 tys. ton.

Zrzeszone w Polskim Stowarzyszeniu Producentów Oleju tłocznie przerobiły w I półroczu 2024 r. łącznie 1 806 tys. ton rzepaku. Podczas gdy w analogicznym okresie ubiegłego roku było to 1 691 tys. ton. Zestawiając te dane, łącznie z przerobem nasion w miesiącach lipiec — grudzień 2023 r., który wyniósł aż 1 827 tys. ton, oznacza to, że przerób rzepaku w sezonie 2023/2024 w Polsce był rekordowy i wyniósł 3 633 tys. ton.

Reklama

Przerób rzepaku w sezonie 2023/2024 osiągnął rekordową wielkość

Produkcja oleju surowego w pierwszym półroczu 2024 r. wyniosła 774 tys. ton. To w zasadzie analogicznie do rekordowego pod tym względem (781 tys. ton) drugiego półrocza 2023 r.. Aczkolwiek wówczas i przerób samego rzepaku osiągnął nieznacznie wyższą wartość (o 21 tys. ton). Zatem łączna podaż oleju rzepakowego w Polsce w całym sezonie 2023/2024 wyniosła 1 555 tys. ton. Stawia to nasz kraj w czołówce producentów europejskich. Z tego wolumenu rafinacji poddano 572 tys. ton, co z kolei oznacza, że dokładnie 2/3 rodzimej podaży oleju skierowana została do sektora wytwórczego biokomponentów. Powyższe dane obrazują również utrzymujący się od kilku sezonów pozytywny trend w zakresie zaolejenia nasion, które pozwoliło na uzyskanie efektywności przerobu pod kątem uzysku oleju na średnim poziomie 42,8% w skali ostatniego sezonu.

Czy w kolejnym sezonie utrzyma się trend wzrostowy?

Jak przyznał Mariusz Szeliga, Prezes Zarządu Polskiego Stowarzyszenia Producentów Oleju, przerób rzepaku w sezonie 2023/2024 osiągnął zaskakującą, rekordową wielkość:

Po rekordzie przerobu rzepaku w Polsce zanotowanym w 2023 r. spodziewaliśmy się kolejnego rekordu sezonowego, który jednak swoją skalą pozytywnie nadal zaskakuje. Jest to wprost konsekwencja rekordowych zbiorów krajowych oraz zapasów nasion, z którymi rozpoczął się poprzedni sezon, co zapewniło wysoką podaż surowca przez praktycznie cały ten okres.

Prezes PSPO wyraził jednak obawy, czy ta skala przerobu utrzyma się w kolejnym sezonie. Jak stwierdził:

Obecna sytuacja jest znacznie bardziej napięta, co rodzi obawę o możliwości utrzymania tej skali przerobu wobec nieco mniejszych zbiorów i ograniczonych możliwości zrekompensowania importem wolumenu rzepaku, który zostanie tradycyjnie wyeksportowany do Niemiec, przede wszystkim z zachodnich województw.

Jakie były kierunki przerobu rzepaku w sezonie 2023/2024?

Jak przekazał Adam Stępień, Dyrektor Generalny PSPO, głównym kierunkiem zagospodarowania krajowego rzepaku była produkcja estrów metylowych:

Krajowa produkcja oleju rzepakowego wzrosła sezon do sezonu o ponad 130 tys. ton, z czego do sektora spożywczego udało się skierować 20 tys. ton. Oznacza to, że ponownie na wysokości zadania stanęły biopaliwa, bo to rodzima produkcja estrów metylowych była głównym kierunkiem zagospodarowania polskiego rzepaku. Potwierdziły się praktycznie w 100% branżowe szacunki wskazujące, że producenci biodiesla będą w stanie zagospodarować dodatkowe ćwierć miliona ton rzepaku, bo o taki właśnie wolumen wzrósł przerób w firmach zrzeszonych w PSPO .

Źródło: Komunikat prasowy PSPO

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *