Choć większość rolników narzeka tego lata na nadmiar opadów, to są miejsca, gdzie żniwa nie są mokre. Tak jest w okolicach Ostrowa Wielkopolskiego.
– Gdy słyszę od kolegów, że pada i deszczu jest za dużo, to pytam sam siebie: gdzie jest ten deszcz? – powiedział nam Piotr Walkowski, rolnik spod Ostrowa Wielkopolskiego i jednocześnie prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej. – Wiem, że są takie miejsca na terenie Wielkopolski, gdzie deszczu dolało tyle, że woda stoi na polu i zboże zaczyna porastać. Tak zdarza się np. w okolicach Szamotuł. Ale nie u nas.
Gdy słyszę od kolegów, że pada i deszczu jest za dużo, to pytam sam siebie: gdzie jest ten deszcz?
Jak mówi, jest taki region Wielkopolski, ciągnący się od Leszna poprzez Kościan, Śrem, Środę Wielkopolską i Szamotuły, gdzie w lipcu „dolało” dobre 160 mm deszczu. I żniwa stoją.
– W tych okolicach nadmiar deszczu jest prawdziwym problemem – mówi pan Piotr. – U mnie natomiast problemem była susza. Zboża się wykłosiły wcześnie, z powodu suszy ozime i jare w tym samym czasie.
W związku z tym z plonów Piotr Walkowski zadowolony nie jest.
– Są mniej więcej o połowę niższe niż w dobrych latach, a o 30% mniejsze niż w latach przeciętnych – wyjaśnia. – Pszenica u mnie ma drobne ziarno, ale dzięki prawidłowym zabiegom agrotechnicznym ma bardzo wysoką zawartość białka – 13,7. Idealnie nadaje się na paszę.

W związku z dużymi opadami deszczu w niektórych częściach kraju słomy jest mniej niż w poprzednim sezonie. (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: themr92582)
Z racji pełnionej funkcji pan Piotr wie, co dzieje się w całej Wielkopolsce. Nie są to dobre żniwa dla rolników.
Pszenica u mnie ma drobne ziarno, ale dzięki prawidłowym zabiegom agrotechnicznym ma bardzo wysoką zawartość białka – 13,7.
– Plony są niższe niż się zapowiadało, ale pamiętajmy, że są niższe nie tylko u nas – mówi prezes WIR. – W Europie Zachodniej, w Niemczech, we Francji także zboża jest mniej niż w poprzednich latach. Stąd podtrzymujemy nasz apel, aby nie sprzedawać zboża od razu, tylko przetrzymać, bo naszym zdaniem ceny będą lepsze. Zresztą, kto zna realia Wielkopolski, ten wie, że skupy współpracujące z firmami zza granicy rozpoczęły zakupy pod wywóz ziarna do Niemiec.
Zdaniem pana Piotra w dobrej cenie można za to sprzedać słomę – bo jest jej ok. 30% mniej niż zazwyczaj, a potrzeba jej dużo, zwłaszcza tam, gdzie utrzymywana jest hodowla zwierząt.
Zobacz koniecznie:
O moje zdjęcie 🙂 Jak miło 🙂 Szkoda że nie podaliście autora zdjęcia …..
Przy zdjęciu w środku mamy podany nick, przy zdjęciu na samej górze jest link do AgroFoto 😉