Wilgotność gleby w sadach 2022 — sytuacja na koniec sezonu
Naturalna wilgotność gleby sadów czy plantacji na koniec sezonu uprawowego od kilku lat utrzymuje się na całkiem przyzwoitym poziomie. Przy czym mówimy tutaj o urzędowo monitorowanej zasobności gleb w wodę w rejonach tradycyjnej uprawy sadowniczej. Przeanalizujmy zatem ostatnie kilka sezonów.
Wilgotność gleby w sadach monitorowana jesienią daje pewną informację, w jakim stanie drzewa wchodzą w spoczynek zimowy oraz jak są przygotowane na kolejny sezon.
Spis treści
Wilgotność gleby wg SMSR
System Monitoringu Suszy Rolniczej (SMSR) prowadzony jest przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa — PIB. Zgodnie z jego wytycznymi regularnie każdego roku dokonuje się kontroli poziomu uwodnienia gleb rolniczych. Wilgotność gleby monitoruje
się od marca do końca września. Do tego uzyskane wyniki są ogólnie dostępne w sezonie w formie łącznie 14 graficznych i opisowych komentarzy.
Nas interesuje wilgotność gleby jesienią w tradycyjnych sadowniczych rejonach upraw w Polsce. Te wyniki pozwolą ocenić kondycję
drzew i krzewów przed wejściem w stan spoczynku zimowego. Ponadto dadzą nam pewien obraz, z jakim potencjałem rośliny sadownicze zaczną wegetację w sezonie 2023. Poza tym pozwolą na podjęcie decyzji o możliwości kumulacji wody i zabezpieczeniu jej zasobów przez sadowników.
Wilgotność gleby na mapach — analiza od 2015 r.
Przy analizie map prezentujących wilgotność gleby jesienią w Polsce na przełomie lat, widzimy, że od 2019 r.
sytuacja dotycząca klimatycznego bilansu wodnego poprawia się w naszym kraju. Podczas gdy w latach 2015 i 2018 dramatycznie brakowało wody w lubelskim, mazowiecko-łódzkim i kujawsko-pomorskim okręgach sadowniczych, takich problemów nie mieli sadownicy z Małopolski. Należy
jednak mieć na uwadze, że rejon Sądecczyzny to zaledwie niewielki ułamek polskiej produkcji sadowniczej. Od 2019 r. stan wilgotności gleb w końcu września, początku października jest już znacznie lepszy. Wieloletnie rośliny sadownicze w niezłej kondycji wchodzą w stan spoczynku zimowego, rokując dobry start na początku sezonu.
Sytuacja wilgotnościowa w sadach i na plantacjach jesienią 2022 r.
Także w tym roku jesienią klimatyczny bilans wodny w rejonach polskiej produkcji sadowniczej wygląda całkiem optymistycznie.
Począwszy od północnych rejonów, poprzez centralny, wschodni i najbardziej na południe wysunięty okręgi sadownicze, wielkich niedoborów wody w glebie nie notujemy. Jedynie mniej ciekawie wygląda sytuacja wilgotnościowa gleb w północno-zachodniej oraz północno-wschodniej częściach kraju, gdzie prowadzi się plantacje krzewów owocowych — truskawki, borówki wysokiej (borówki amerykańskiej), jagody kamczackiej.
Z wizualizacji sytuacji wilgotnościowej gleb wynika, że bilans wodny jest całkiem niezły, przez co nie mamy do czynienia z przesuszeniem roślin wieloletnich. Podkreślić należy, że są to wyniki ostatniego w roku 2022 pomiaru, czyli z przełomu września i października. Mimo braku kolejnych oficjalnych wyników stwierdzić można, że od początku września, poprzez październik regularne opady pozwoliły na utrzymanie stanu wilgotności gleb na podobnym poziomie, jak właśnie z początku października. Do tego opadające liście zmniejszają transpirację roślin wieloletnich, przez co ich kondycja przed wejściem w stan spoczynku się stabilizuje. Kwestią jest, jak można zatrzymać tę wodę w glebie, aby przy wiosennym startem wegetacji nie zabrakło jej roślinom?