Kontrole domów w całej Polsce. Kto za to zapłaci?

Od 18 września ruszył II etap Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Samorządy mają przeprowadzić kontrole domów. Inwentaryzacja dotyczyć może ponad 5 mln budynków. Jak szacują samorządowcy, może to kosztować nawet miliard złotych. Na razie samorządy otrzymają terminale mobilne z dedykowaną im aplikacją. O pieniądzach na realizację zadania nic nie wiadomo.

Cena: Gęsi tuczone

16593.79 zł
0.32%
Zobacz aktualne ceny

Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków (CEEB) jest operacją prowadzoną przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego. Po etapie zgłaszania deklaracji o źródłach ciepła przez właścicieli i zarządców budynków dziś zaczyna się drugi etap procesu — Zintegrowany System Ograniczenia Niskiej Emisji (ZONE). W jego ramach samorządy mają zinwentaryzować zgłoszone budynki i opisać ich stan techniczny. Jak mówią samorządowcy — nie mają ludzi do przeprowadzania takich kontroli. I nie dostali na nie pieniędzy. Sprawdźmy, o co konkretnie chodzi.

Pierwszy etap CEEB zakończony?

Formalnie pierwszy etap Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków zakończył się w czerwcu 2022 r. Do tego terminu właściciele i zarządcy budynków musieli złożyć informacje o źródłach ciepła, jakie tam się znajdują. Musieli, ale… nie wszyscy się z tego wywiązali.

Jak podaje Portal Samorządowy, w Warszawie deklaracji brakuje dla ok. 40 tys. budynków, czyli 26 proc. wszystkich znajdujących się w stolicy. Z kolei  w Lublinie deklaracji nie ma dla 6,5 tys. z 32 tys. budynków. I nie wiadomo, kto i jak miałby skłonić właścicieli do ich złożenia. A bez deklaracji kontrole domów nie są możliwe.

Co mają wykazać kontrole domów?

Kontrolerzy mają sprawdzić oczywiście, czy dom jest faktycznie ogrzewany w sposób, jaki zadeklarował jego właściciel. Mają jednak zbierać i zapisywać również inne informacje o stanie technicznym budynku. Mianowicie chodzi o to:

  • z czego jest zbudowany,
  • jaką grubość mają ściany,
  • jakie ocieplenie jest zastosowane,
  • jaka jest grubość izolacji podłóg i dachów,
  • jaki jest stan instalacji grzewczej, okien, drzwi,
  • ile budynek zużywa energii itp.

Kontrole domów pod kątem emisyjności muszą prowadzić fachowcy

Samorządowcy zwracają uwagę, że do prawidłowej oceny stanu budynku powinno się wysyłać ludzi znających się na budownictwie, a nie zwykłych urzędników. Póki co, nawet takich trudno będzie znaleźć. Wszak do kontroli 5 mln budynków potrzebna jest armia ludzi. W tej chwili wiadomo, że mają to być pracownicy wydziałów ochrony środowiska, kominiarze. Uprawnienia do takich kontroli będzie miała w niektórych miastach również straż miejska.

Co ważne, za prawidłowość wprowadzonych danych odpowiadać ma kontroler, nie właściciel budynku, który te dane będzie podawał.

Kontrole domów — ale za czyje pieniądze?

Obowiązek kontroli domów spoczywa na samorządach. Ściślej mówiąc, to one mają te kontrole zorganizować i przeprowadzić. Wygląda na to, że również finansować. Bo jak utrzymują samorządowcy, nie dostali na to zadanie od rządu pieniędzy. A według ich wyliczeń operacja ta, na którą mają pięć lat, w skali kraju kosztować może nawet miliard złotych.

Co więc mają zamiar zrobić?

To będzie coś w stylu strajku włoskiego. Mamy zadanie, i owszem, będziemy je robić, ale bardzo skrupulatnie i tymi zasobami, które mamy — deklaruje w Dzienniku Gazecie Prawnej Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.

Samorządy dostają terminale

Główny Urząd Nadzoru Budowlanego rozpoczął przekazywanie samorządom mobilnych terminali do wprowadzania danych w trakcie inwentaryzacji. Ma do nich trafić 3,5 tys. takich urządzeń, wraz z aplikacją, której start zaplanowano na 18 września 2023 r. Jednak, jak twierdzi Portal Samorządowy, niektórzy samorządowcy deklarują, że nie zaczną inwentaryzacji, jeśli nie dostaną środków na ich wykonanie. I odsyłają terminale.

Wygląda więc na to, że kontrolerzy ZONE raczej nieprędko zapukają do naszych domów.

Czytaj również: Jaka jest cena pszenicy na dziś?

Źródło: portalsamorzadowy.pl, money.pl

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4 / 5. Liczba głosów 2

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *