Kulawizny: obserwuj stado!

Kulawizny u krów bardzo szybko przekładają się na obniżenie wydajności mlecznej i ogólnej kondycji zwierząt. Krowa, która ma problemy z poruszaniem, mniej chętnie pobiera paszę, przez co produkcja mleka niemal od razu spada. Kulawiznom w stadzie nie da się całkiem zapobiec, ale dokładna obserwacja zwierząt pozwala na ich wczesne wykrycie i leczenie.
Zaawansowane kulawizny widoczne są gołym okiem. Wtedy jednak choroba, która je wywołała, jest już mocno zaawansowana i tym samym trudniejsza do wyleczenia. Dlatego należy dokładnie obserwować stado, aby wykryć kulawizny na wcześniejszym etapie.

Krowy z kulawiznami będą inaczej traktowane przez zdrowe osobniki stada, będą np. odsuwane od stołu paszowego i wygodniejszych legowisk.
– Jak hodowca zna swoje krowy i ich zachowanie, może przewidzieć problemy dużo wcześniej, zanim będą one widoczne – mówi pan Adam, rolnik spod Łomży. – Krowy, u których mają pojawić się problemy z kulawizną, bardzo często stają się zdominowane przez pozostałe krowy w stadzie. Są odsuwane od stołu paszowego, a nawet od wygodniejszych miejsc legowiskowych. Potem zaczynają w charakterystyczny sposób dreptać, dłużej od innych zwierząt leżą. Już wtedy wiadomo, że warto przyjrzeć się dobrze ich racicom, bo najprawdopodobniej rozwija się już w nich jakiś stan chorobowy.
Kulawizny na wczesnym etapie można wykryć także poprzez obserwację postawy zwierząt. Mogą mieć karpiowaty grzbiet, wolniej się poruszać, z boku mają postawę podsiebną, a jak patrzy się nie z tyłu, ich postawa jest beczkowata i iksowata. Symptomy te są bardzo charakterystyczne, jednak pomimo to wielu hodowców ich nie wychwytuje i reagują dopiero w przypadku mocno widocznych kulawizn.
Zobacz koniecznie:
- Dlaczego krowy nie chcą leżeć?
- Czy rodzaj legowiska ma wpływ na długość leżenia krów?
- Bydło na wypasie: kontroluj stan racic!
