Jakie kwoty za zboże w woj. podlaskim?

Z powodu nie najlepszej pogody ruch w punktach skupu nie jest zbyt duży. Rolnicy mają spore przestoje w pracach polowych; czekają, aż zboże wyschnie po przelotnych deszczach, które nie oszczędzają większości kraju. Nie inaczej jest w woj. podlaskim.

Tegoroczne żniwa w woj. podlaskim na pewno nie będą należeć do rekordowych zarówno pod względem ilości, jak i jakości. Jak na razie zakończył się na dobre zbiór jęczmienia ozimego, kończy się zbiór rzepaku, jednak większość pozostałych zbóż nadal jest jeszcze na polach. Nie najlepiej jest także z jakością – ziarno jest zbyt mokre i ma słabe parametry. Jedni rolnicy czekają, aż zboże wyschnie przed koszeniem, inni dosuszają je już po zbiorze. W punktach skupu kolejek nie więc ma.

Wychodząc naprzeciw rolnikom, podnieśliśmy maksymalny próg wilgotności aż do 14,5%, ale i tak niektóre partie nie spełniają tych wymagań. A bardziej wilgotnego ziarna przyjąć nie możemy.

pracownik punktu skupu zboża w Bielsku Podlaskim

– W tym roku dużym problemem jest zbyt wysoka wilgotność ziarna. Wychodząc naprzeciw rolnikom, podnieśliśmy maksymalny próg wilgotności aż do 14,5%, ale i tak niektóre partie nie spełniają tych wymagań. A bardziej wilgotnego ziarna przyjąć nie możemy – wyjaśnia pracownik punktu skupu zboża w Bielsku Podlaskim. – Aktualnie za rzepak płacimy 1620 zł/t, a za pszenicę konsumpcyjną 620 zł/t. W porównaniu z bardziej południowymi regionami to dobra stawka, szczególnie, że tegoroczne ziarno nie jest najlepszej jakości. Pszenica jest wyjątkowo drobna.

Za inne zboża podlascy rolnicy dostaną w punktach skupu:

  • pszenica paszowa: 540 zł/t;
  • żyto: 420 zł/t;
  • pszenżyto: 490 zł/t;
  • jęczmień: 490 zł/t.

 

Zobacz także: Deszcz sprawia, że zboże porasta i kiełkuje w kłosach

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *