Rolników nie rozpieszcza pogoda, a ceny za wyprodukowane ziarno też są znacznie niższe od oczekiwań rolników. Tak właśnie jest w woj. lubuskim. Ile tamtejsi gospodarze mogą dostać za plony?
Firma Agriompex z Dobiegniewa skupuje zboże nie tylko od okolicznych rolników. Od pierwszego dnia sierpnia oferuje bowiem w skupie następujące ceny:
- rzepak – 1600 zł/t,
- żyto – 470 zł/t,
- pszenżyto – 530 zł/t,
- pszenica paszowa – 560 zł/t,
- pszenica konsumpcyjna – 610–630 zł/t,
- jęczmień – 500 zł/t,
- łubin – 880 zł/t,
- bobik – 700 zł/t,
- gryka – 1300 zł/t,
- proso – 500 zł/t,
- peluszka – 750 zł/t,
- groch – 840 zł/t,
- owies paszowy – 490 zł/t,
- owies konsumpcyjny – 520 zł/t.
Dzwonię po skupach, pytam, ale ceny w okolicy nie są najlepsze. Dałem ogłoszenie w jednym z serwisów i zadzwoniło do mnie kilka osób, proponując jeszcze gorsze ceny.
Firma Agro-Biznes z Gorzowa Wielkopolskiego oferuje ceny podobne, co firma z Dobiegniewa. Za pszenicę konsumpcyjną można dostać 620 zł netto, a za żyto konsumpcyjne – 500 zł/t.
Pozostałe ceny:
- pszenica paszowa – 590 zł/t,
- żyto paszowe – 480 zł/t,
- pszenżyto – 530 zł/t,
- jęczmień paszowy – 490 zł/t,
- owies paszowy – 470 zł/t,
- rzepak – 1580 zł/t.
Te ceny jednak nie zadowalają wszystkich rolników.
– Mam do sprzedania pszenżyto – powiedział nam Krzysztof Woźniak, rolnik z woj. lubuskiego. – Dzwonię po skupach, pytam, ale ceny w okolicy nie są najlepsze. Dałem ogłoszenie w jednym z serwisów i zadzwoniło do mnie kilka osób, proponując jeszcze gorsze ceny. I sam biję się z myślami co robić… Czy warto jechać 35 km dalej, żeby sprzedać pszenżyto o 20 zł drożej?
Dodaj komentarz