Rynek mleka – czy to się opłaca?

Po likwidacji kwot mlecznych mleka zaczęło przybywać. Zaczął się też dwuletni kryzys. Przez to wielu hodowców pozbyło się całych stad bydła, a produkcja mleka malała.
Od dwóch lat sytuacja zaczęła się polepszać i jest dość stabilna. Choć cena mleka nie zadowala wszystkich hodowców, to przyznają, że przy niższych kosztach produkcji niż na zachodzie Europy, jest dość dobra.
Spis treści
Polak ma lepiej niż Niemiec?
Izabela Kaniak – hodowca bydła mlecznego z Olesna – stwierdza, że porównując z sąsiadami zza naszej zachodniej granicy, polscy rolnicy są w dobrej sytuacji.
Koszt pracowników jest niższy, a jeśli chodzi o sprzedaż cieląt, to uzyskiwane są u nas lepsze ceny niż przez niemieckich hodowców. – Mimo wszystko nie jest to sytuacja różowa dla polskiego rolnika – podsumowuje Izabela Kaniak.
Produkcja mleka – Koszty idą w górę
Koszty produkcji, a zwłaszcza koszty pracy jednak wciąż rosną. – Coraz trudniej znaleźć pracowników. Wynagrodzenia mocno wzrastają i tutaj jest to kosztotwócze – ocenia Maciej Rzeszot, kierownik fermy „Krotoszyn” w Kombinacie Rolnym Kietrz.
Ponadto, w wielu rejonach w ostatnim roku brakowało pasz, dlatego hodowcy nie wpadają w optymizm. Łukasz Majowski – rolnik z Kolonii Biskupskiej – przyznaje, że z racji problemu z paszami, trzeba produkować „zachowawczo”. – Trzeba jakoś do wiosny przetrzymać, bo wiadomo, że ten rok nie dał tej paszy, a trzeba stado utrzymać w jak najlepszej kondycji – mówi Łukasz Majowski.
Co na to eksperci?
O sytuację na rynku zapytaliśmy ekspertów udzielających wykładów podczas dorocznej konferencji firmy Blattin. Profesor Zygmunt Maciej Kowalski, z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, ocenia sytuację jako dobrą. – Myślę, że sytuacja na rynku mleka jest bardzo dobra aktualnie. (…) Rozmawiam z hodowcami i mówią mi jakie dostają ceny za litr mleka i to są ceny dobre – komentuje prof. dr hab. inż. Zygmunt Maciej Kowalski.
– Dzisiaj, kiedy jest 1,30 zł, 1,40 zł, 1,45 zł, a może nawet i więcej w niektórych miejscach, to jest sytuacja, w której można zarobić na produkcji mleka – dodaje naukowiec.
Jak oceniają zagraniczni koledzy
Poprosiliśmy również o komentarz Ekspert z Niemiec i o to, jak ocenia sytuację. – Dziś mleko kosztuje tyle samo, co dwadzieścia lat temu. W obliczu tego, że wszystkie inne produkty konsumpcyjne są coraz droższe, a produkty rolnicze utrzymują ten sam poziom, to wyzwaniem w rolnictwie jest znalezienie takich systemów produkcji czy odchowu zwierząt, które będą potrafiły zapanować nad kosztami – komentuje Frank Timmreck, który jest konsultantem żywieniowym firmy Blattin w Niemczech.
Ekonomika produkcji
– Na pewno decydującym elementem będzie wynik ekonomiczny i tak naprawdę wydajność naszych krów, która będzie determinowana tak naprawdę surowcami i wartością tych surowców, a tak naprawdę ceną rynkową, którą wprowadzimy – mówi dr Krzysztof Białoń, dyrektor Działu Bydła i Trzody AdiFeed Sp. z o.o.
– Zarobek to nie tylko jest efekt tego, ile nam płacą za mleko, ale jakie mamy koszty – mówi prof. dr hab. inż. Zygmunt Maciej Kowalski z Katedry Żywienia i Dietetyki Zwierząt, na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie.
Promocja produkcji mleka
Hodowcy, którzy zainwestowali w produkcję mleka liczą na to, że koniunktura będzie im sprzyjać. Zarówno oni, jak i pozostali hodowcy mogą ubiegać się o unijne wsparcie hodowli. Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie kontynuować wsparcie produkcji mleka. W marcu zaplanowany jest kolejny nabór na tzw. obszary tematyczne w działaniu modernizacja gospodarstw rolnych. – Zgodnie z przygotowaną nowelizacją rozporządzenia, ten nabór będzie nieco inny niż poprzednie. Ponieważ oprócz budowy, przebudowy, rozbudowy wraz z wyposażeniem magazynów paszowych, jak również budynków inwentarskich, nasi hodowcy będą mogli sobie również zakupić maszyny służące właśnie do tych celów tematycznych, czyli do rozwoju produkcji mleka – opisuje Jolanta Bińczycka z biura wsparcia inwestycyjnego ARiMR w Opolu.
Wszystko przez suszę
Eksperci zauważają, że problemem, który rzutuje i będzie rzutował na produkcję mleka w Polsce są susze i brak wody. Niedobory pasz objętościowych w niektórych rejonach są bardziej dotkliwe niż kilkugroszowe wahania cen skupu mleka.
Zobacz więcej w naszym materiale wideo:
