Sortowanie jabłek i pakowanie — w tym roku bezpośrednio po zbiorze

Sortowanie jabłek bezpośrednio po zbiorze i szybsze ich skierowanie do obrotu może okazać się rozwiązaniem części tegorocznych problemów wynikających z ciągle rosnących kosztów energii. Niektóre gospodarstwa, zamiast magazynować świeżo zebrane owoce w chłodni, sortują je i pakują już teraz. Pozwali im to obniżyć koszty działalności.
Sortowanie jabłek bezpośrednio w czasie zbiorów zaczęła m.in. firma Galster. Rosnące ceny energii skłoniły firmę do zamknięcia niektórych komór chłodniczych i przyspieszenia procesu eksportu. Okazało się to dużym wyzwaniem logistycznym jednakże firma chce też w ten sposób skorzystać z obecności pracowników sezonowych.
Spis treści
Pakowanie jabłek w tym samym czasie, kiedy są zbierane
Jak mówi Mateusz Wajnert, szef sprzedaży polskiego eksportera jabłek Galster, koszty energii skłoniły ich do przyspieszenia eksportu owoców. Sortowanie jabłek, w przeciwieństwie do lat poprzednich, nie zaczyna się dopiero po zakończeniu zbiorów. Obecnie zbiory i pakowanie przebiegają jednocześnie. Ma to na celu wyłączenie niektórych chłodni i skrócenie czasu pracy pozostałych. Jednakże świeżo zebrane jabłka na początku i tak są schładzane.
Firma miała udany zeszłoroczny sezon, a w tym roku zadowoleni klienci wrócili. W tym sezonie Galster wysyła jabłka już od dwóch tygodni. Zeszłoroczni klienci zamówili po co najmniej jednej ciężarówce tych owoców. Główne kierunki eksportu to Bliski Wschód i kilka krajów Zachodniej Europy.
Sortowanie jabłek — czy to sposób na uniknięcie pułapki wysokich kosztów energii
Obecny sezon jest naznaczony niepewnością, jeśli chodzi o koszty energii i ceny owoców, wyjaśnia Wajnert.
Sezon jabłkowy rozpoczął się dla nas niskimi cenami. Jednakże mamy nadzieję, że ceny jabłek deserowych wzrosną na tyle, by zrekompensować koszty energii potrzebnej do ich przechowywania w kolejnych miesiącach. Wiemy, że koszty energii będą bardzo wysokie, ale mamy swoich klientów i musimy mieć dla nich jabłka w kolejnych miesiącach. W tej chwili zdecydowaliśmy się zamknąć niektóre chłodnie ze względu na wysokie koszty energii. W tej sytuacji musimy znaleźć jakieś złote rozwiązanie.
Firma reprezentowana przez Wajnerta przedstawia swoją ofertę potencjalnym klientom na targach branżowych, jak chociażby Fruit Attraction, które w tym roku łączyły ludzi i biznesy 4–6 października w Madrycie.
Targi Fruit Attraction to przede wszystkim możliwość spotkania z naszymi starymi klientami. Wspólnie wypijemy kawę i zapytamy, co możemy zrobić dla nich lepiej. Oczywiście wciąż jesteśmy otwarci na nowe rynki. Będziemy mieli wiele spotkań z nowymi potencjalnymi klientami, ponieważ musimy wciąż rozwijać się w niektórych regionach — podsumowuje Wajnert.
Reasumując, w tym sezonie na rezygnację z przechowywania i wczesne sortowanie jabłek może zdecydować się duża liczba sadowników, nie tylko polskich. Do tego kroku nakłaniają ich wysokie obecnie ceny energii i zapowiedzi dalszych wzrostów. A to bez wątpienia wpłynie na ilość przechowywanych w chłodniach jabłek. Oby nie okazało się, że pod koniec sezonu nie będzie już żadnych owoców.
Źródło: freshplaza.com
