Warzywa importowane z Rosji sprzedawane jako polskie

Warzywa importowane z Rosji sprzedawane jako polskie? To niechlubny, ale dobrze znany proceder, który niejednokrotnie praktykowano w handlu świeżymi owocami i warzywami. Zobacz, jakie nieprawidłowości wykryli inspektorzy IJHARS.
W minionym roku wykryto nieuczciwe praktyki sprzedawców, którzy oferowali warzywa importowane z Rosji z wywieszką, że jest to produkt polski. Konkretnie to takie przypadki celowego zafałszowania produktów ujawniono w ramach kontroli interwencyjnych IJHARS.
Spis treści
Interwencyjne kontrole na rynku owoców i warzyw
W minionym sezonie inspektorzy IJHARS oprócz planowych prowadzili także interwencyjne kontrole owoców i warzyw. Ściśle mówiąc, w okresie od maja do września ubiegłego roku IJHARS podejmowała działania interwencyjne pod hasłem „Brygady Tygrysa”.
Dochodziło do nich w sytuacjach krytycznych, jakie pojawiały się na rynku owoców i warzyw. Zaś kontrole były nakierowane na wykrywanie zafałszowań kraju pochodzenia oraz niespełnienia wymagań jakościowych.
Jedną z takich akcji były interwencyjne kontrole warzyw importowanych z Rosji i Białorusi (ogórków i pomidorów). Przeprowadzono je w czasie wakacji 2024 r. w związku z podejrzeniem o zafałszowanie kraju pochodzenia i celowe wprowadzanie w błąd.

Inspektorzy IJHARS interwencyjnie skontrolowali warzywa importowane z Rosji, m.in. ogórki szklarniowe. Kontrole wykazały, że warzywa były źle oznakowane. Ich jakość także pozostawiała wiele do życzenia.
Rosyjskie pomidory i ogórki sprzedawano jako polskie
Skontrolowano największych importerów tych produktów, a także podmioty na początkowych etapach obrotu (hurtownie, centra dystrybucyjne, giełdy hurtowe, itp.). Nieprawidłowości potwierdzono u 42% skontrolowanych podmiotów. Warzywa importowane z Rosji były źle oznakowane. Ich jakość także pozostawiała wiele do życzenia. Ściśle mówiąc, zakwestionowano jakość i oznakowanie 65 partii świeżych ogórków i pomidorów o łącznej masie 111 t.
W przypadku znakowania stwierdzono:
- całkowity brak oznakowania opakowań;
- brak informacji o kraju pochodzenia;
- podanie klasy jakości dla produktów objętych wymaganiami ogólnej normy handlowej, dla której nie obowiązuje klasyfikacja;
- brak cech identyfikacyjnych pakującego/wysyłającego;
- podanie niewłaściwej informacji o kraju pochodzenia, tj. na wywieszce podano Polska natomiast w dokumentach towarzyszących była Rosja.
Dodatkowo w przypadku 2 partii ogórków pochodzących z Rosji stwierdzono niespełnianie wymagań jakościowych. Ściśle mówiąc, ujawniono liczne pęknięcia ogórków, przejrzałość i brak jędrności.

Kontrole IJHARS wykryły m.in. celowe wprowadzanie konsumenta w błąd. Mianowicie pomidory i ogórki oznakowane w miejscu sprzedaży jako polskie, w dokumentach towarzyszących miały wpisaną Rosję jako kraj pochodzenia.
Warzywa importowane z Rosji z błędami w dokumentacji handlowej
Ponadto zweryfikowano dokumenty handlowe oraz faktury. Zaś nieprawidłowości odnotowano w przypadku 35 spośród zbadanych 107 partii świeżych ogórków i pomidorów. Dotyczyły one podania niepełnych lub błędnych informacji o produkcie.
Mianowicie stwierdzono takie nieprawidłowości:
- zakupiony towar z Rosji w fakturach sprzedaży posiadał podwójne wskazanie kraju pochodzenia RU/BY;
- brakowało informacji o kraju pochodzenia w dokumentach towarzyszących WZ;
- zakupiony towar z Rosji w fakturach sprzedaży posiadał wskazany kraj pochodzenia Polska;
- zakupiony towar z Białorusi nie posiadał dokumentów towarzyszących, w których wskazano jego kraj pochodzenia (partiom towarzyszył jedynie paragon);
- brakowało informacji o kraju pochodzenia na fakturze zakupu;
- brakowało dokumentów sprzedaży.
Źródło: www.gov.pl
Czytaj również: Ruszają kontrole owoców i warzyw. Co sprawdzają?
