Choć w wielu miejscach Polski ostatnio opadów nie brakowało, to są i takie regiony, gdzie wszyscy czekają na deszcz. Jednym z tych regionów jest Wielkopolska.
– Od kilku tygodni u nas nie padało – mówi Łukasz Kowalski z Wągrowca, specjalista ds. produkcji roślinnej Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu. – Mieliśmy nadzieję, że popada w miniony weekend, ale tak się nie stało. To powoduje, że w wielu miejscach Wielkopolski sytuacja jest wręcz dramatyczna.
W ciągu ostatniego tygodnia sytuacja wschodzącego rzepaku się nie poprawiła.
Dramatycznie brakuje wilgoci. Najbliższe prognozy mówią o deszczu w najbliższy weekend, choć jeszcze 2 dni temu prognozy pokazywały deszcz w piątek.
Ci rolnicy, którzy wysiali rzepak wcześniej, nawet przed terminem w tej chwili wygrali, bo rzepak wzeszedł równo. W glebie było jeszcze dostatecznie wiele wilgoci po sierpniowych opadach, które powodowały opóźnienia w żniwach.
– Wcześnie posiane rzepaki są w bardzo dobrej kondycji, nawet wydaje się, że są zbyt duże i myślę, że jeszcze w tym roku trzeba będzie je skracać i to może nawet ze 2 razy – dodaje specjalista.
Rzepaki wysiane w terminie wschodzą nierówno. Jak mówi pan Łukasz – są postrzelane. Są miejsca, gdzie wschody są dobre, są także łyse place.
– Jest sucho, wszystko się kurzy – dodaje doradca. – Od kilku dni wstaję wcześniej, by sprawdzić, czy na polach jest choć rosa. Ale nie ma. Dramatycznie brakuje wilgoci. Najbliższe prognozy mówią o deszczu w najbliższy weekend, choć jeszcze 2 dni temu prognozy pokazywały deszcz w piątek. W Wągrowcu i wielu innych częściach Wielkopolski mamy suszę.
W wielu miejscach w Wielkopolsce ostatni deszcz spadł 4 września. Od tego czasu mieliśmy kilkanaście dni z bardzo wysoką temperaturą. Ziemia się kurzy i rolnicy nie decydują się nawet na przedsiewne uprawki przed wysianiem zbóż ozimych.
Dodaj komentarz