Wojsko będzie strzelać do dzików?

To zakrawa na desperację, ale strach rolników jest zrozumiały. Po stwierdzeniu kolejnego ogniska Afrykańskiego Pomoru Świń w Polsce, Lubelska Izba Rolnicza apeluje o zwiększenie odstrzału dzików.
Sytuacja na rynku wieprzowiny i strach przed afrykańskim pomorem świń był jednym z ważnych tematów, o których rozmawiano podczas Walnego Zgromadzenia Lubelskiej Izby Rolniczej. Rolnicy są niezadowoleni z dotychczasowych efektów przeciwdziałania chorobie i szkodom rolniczym powodowanym przez dziki.
Odstrzał sanitarny dzików, wprowadzony przez ministra rolnictwa, nie daje żadnych efektów.
– Częste przypadki ASF, szkody wyrządzone przez dziki w uprawach polowych, a co za tym idzie wielomilionowe straty ponoszone przez polskich rolników to skutek bardzo dużej populacji dzików na terenach Polski – informuje Piotr Burek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej. – Odstrzał sanitarny dzików, wprowadzony przez ministra rolnictwa, nie daje żadnych efektów. Populacja dzików na terenie woj. lubelskiego stale rośnie i rosną też straty powodowane przez dziki.
Zdaniem rolników fakt, że populacja dzików się zwiększa jest oznaką złego planowania i opieszałości w realizacji planów łowieckich.
– Naszym zdaniem, aby zapewnić odstrzał na odpowiednim poziomie, powinien on być realizowany przez odpowiednio wyposażone i przeszkolone służby – dodaje prezes Burek. – Dlatego też Walne Zgromadzenie naszej izby zaapelowało do Ministra Obrony Narodowej, pana Antoniego Macierewicza o wsparcie kół łowieckich w odstrzale dzików i o ewentualne wykorzystanie wojska w celu zmniejszenia populacji dzików.
Czy tak się stanie? Zobaczymy!
