Wzrosty cen nawozów azotowych – przyczyny

W ostatnim czasie wzrosły ceny środków produkcji dla rolnictwa. Szczególnie dotkliwe okazały się wzrosty cen nawozów azotowych, które spowodowały, że wielu rolników nie wykonało nawożenia jesienią. Jakie działania są podejmowane przez władze w związku z tym problemem?
Wzrosty cen nawozów mineralnych, w szczególności azotowych, niepokoi resort rolnictwa, ponieważ utrudnia on prowadzenie racjonalnej gospodarki nawozowej w produkcji roślinnej. Ograniczenie czy wręcz zaniechanie nawożenia nie pozostanie bez wpływu na wielkość i jakość plonów, które mogły być zebrane w następnym sezonie. W szczególności zjawisko to dotknąć może producentów zbóż czy roślin oleistych oraz w dużym stopniu sadowników.
Spis treści
Wzrosty cen nawozów – główne przyczyny
Wzrosty cen nawozów mineralnych w kraju wiąże się ze wzrostem na światowych rynkach kosztów produkcji nawozów oraz surowców do ich wytwarzania.
W szczególności ważną rolę odgrywa tutaj cena amoniaku. Wykorzystuje się go do wytwarzania ponad 97% nawozów azotowych. Przy czym 80-90% kosztów jego produkcji stanowi gaz ziemny, którego cena w ostatnim czasie wzrosła o kilkadziesiąt procent. Analizy IEiGŻ wskazują, że październikowy indeks cen nawozów Banku Światowego zwiększył się o 23,4% w stosunku do tego z września. Średni wzrost cen nawozów mineralnych w ciągu 12 miesięcy wyniósł 108,5%, przy czym w przypadku mocznika ceny wzrosły o 250%. W tym samym czasie indeks cen gazu dla odbiorców europejskich wzrósł ponad sześciokrotnie.
Na wzrosty cen nawozów wpłynęły też zmniejszenie eksportu nawozów przez Chiny oraz wzrost cen zbóż i roślin oleistych. Sytuacji nie ułatwia też słabnąca złotówka, ponieważ rozliczenia związane z zakupem surowców do produkcji prowadzi się w euro lub dolarach amerykańskich.
Działania polskich władz w odpowiedzi na wzrost cen nawozów
By złagodzić wzrosty cen nawozów przyspieszono wypłatę zaliczek na dopłaty dla rolników, co miało ułatwić zakupy środków produkcji. Ponadto MRiRW podjęło rozmowy z krajowymi producentami nawozów oraz Ministerstwem Aktywów Państwowych w celu poprawy sytuacji rynkowej.
Mimo wzrostu cen gazu obaj krajowi producenci Grupa Azoty SA i Anwil SA kontynuują produkcję nawozów azotowych praktycznie w pełni swoich możliwości technologicznych.
Grupa Azoty SA podjęła decyzję o ograniczeniu eksportu i skierowaniu części produkowanych nawozów na rynek krajowy. Widać na nim duże zapotrzebowanie na nawozy. Firma pokreśliła, że eksport wynika z podpisanych kontraktów, których złamanie wiązało by się w dużymi karami finansowymi. Ponadto grupa ta zaapelowała do swoich dystrybutorów o lepszą współpracę z odbiorcami. Ma to na celu zapewnienie dostępności nawozów na rynku i zaspokojenia potrzeb zakupowych polskich rolników. Polecają oni kontaktowanie się z firmą Agrochem Puławy. Jest ona firmowym dystrybutorem ZA Puławy SA i na jej stronie umieszcza się cenniki nawozów oferowanych przez zakłady należące do Grupy Azoty SA. Rolnicy mający możliwości, mogą przyjechać i kupić całosamochodowe ilości nawozów.
Reasumując, skutki wzrostu cen nawozów mogą rykoszetem uderzyć w sadownictwo. Podniesienie cen podstawowych produktów żywnościowych spowoduje spadek siły nabywczej konsumentów a tym samym zmniejszy się popyt na owoce. Dlatego podejmowane są też działania mające na celu zbadanie, czy ostatnie wzrosty cen nawozów nie wynikają z praktyk ograniczających konkurencję.
źródło: www.krir.pl









