Zabraknie żywności przez panikę związaną z koronawirusem?
Z każdym dniem rośnie liczba zarażonych koronawirusem w Polsce. Rośnie również panika. Coraz więcej osób robi zapasy. W wielu sklepach są puste półki. Co najczęściej kupujemy – czy zabraknie żywności?
Do tej pory potwierdzono 64 przypadki zakażenia koronawirusem w Polsce (stan na 13 marca godzina 16:00). Liczba chorych rośnie, rośnie również panika. Koronawirus pustoszy sklepowe półki. W obawie przed chorobą Polacy decydują się na większe zakupy niż zwykle i robią zapasy.
Czy zabraknie żywności?
Ze sklepów w najszybszym tempie znikają artykuły z długą datą ważności takie jak ryż, kasza, makarony, mąka czy konserwy. Polacy wykupują również środki czystości: mydła, żele, środki do dezynfekcji. W mediach społecznościowych krążą zdjęcia pustych sklepowych półek. Pojawiły się też pogłoski o tym, że zabraknie żywności, a w najbliższych dniach sklepy mogą zostać pozamykane. Tą drugą plotkę postanowiła zdementować ostatnio minister rozwoju Jadwiga Emilewicz:
– Wszystkie sklepy będą działać normalnie. Nie ma mowy o zamykaniu placówek handlowych – podkreśliła.
Brak asortymentu = kwestia logistyczna
Czy puste półki oznaczają, że zabraknie żywności? Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski tłumaczy, że chwilowe braki towaru w sklepach to kwestia jedynie logistyczna.
– Chwilowy brak jakiegoś asortymentu to kwestia logistyczna związana ze zwiększonymi zakupami, a nie z brakami danego produktu. Jesteśmy znaczącym producentem żywności w Unii Europejskiej, a w niektórych segmentach także na świecie – podkreślił szef resortu rolnictwa.
Minister Ardanowski dodał, że zwiększone zakupy wynikają ze zwykłej ludzkiej reakcji na tego typu sytuacje oraz ze względu na możliwość kwarantanny.
Dzięki rolnikom żywności nie zabraknie
O tym, że żywności nie zabraknie przekonywał również po wizycie w ciechanowskim Banku Żywności prezydent Andrzej Duda:
– Rolnicy zapewniają nam bezpieczeństwo żywnościowe i mamy to szczęście, to jest faktem i dzisiaj to się pokazuje, że nie brakuje żadnych produktów. Wszystko, co jest potrzebne, jest w takiej ilości, żeby zapewnić możliwość nie tylko przetrwania ale i normalnego funkcjonowania – podkreślił.
– Dzięki polskim rolnikom nasz kraj produkuje więcej żywności niż jest w stanie wchłonąć rynek wewnętrzny. Nie ma obaw, że zabraknie nam tak podstawowych produktów, jak mąka, mięso, mleko, jaja, czy warzywa – zaznaczał minister Ardanowski. Jednocześnie przestrzegał przed robieniem nadmiernych zapasów, aby w dłuższej perspektywie nie marnować żywności.