Zdaniem praktyków: jak poprawić kondycję ozimin?
Stan dużej części ozimin pozostawia wiele do życzenia. Aby poprawić kondycję pszenicy ozimej, warto sięgnąć po regulatory wzrostu. Sprawdzamy, jak sobie z tym radzą rolnicy. Na co zwrócić uwagę i kiedy przystąpić do zabiegów dokrzewiających?
Wiele plantacji pszenicy ozimej jest słabo rozkrzewionych. Rolnicy nie tracą więc czasu i sięgają po regulatory wzrostu. – Wielu rolników zastanawia się jak poprawić kondycję ozimin. Świetnie tutaj sprawdzą się regulatory wzrostu. Zalecany termin ich stosowania zaczyna się od fazy krzewienia przez fazę strzelania w źdźbło aż do fazy pierwszego kolanka – opowiada pan Michał Kowalczyk z Pomorza. – Jeśli wykonamy zabieg wcześnie, już w fazie krzewienia, to uda nam się w ten sposób poprawić krzewistość naszej plantacji – doradza.
Jak poprawić kondycję ozimin – radzą rolnicy
Rolnicy bardzo starannie dobierają termin wykonania tego zabiegu. – Najlepiej będzie przystąpić do tego po pobudzeniu roślin azotem. Konieczna jest właściwa obserwacja plantacji, wegetacja musi już ruszyć. Najlepiej przeprowadzić taki zabieg do końca pierwszej dekady kwietnia. Dlatego to już ostatni dzwonek – podkreśla pan Michał Kowalczyk. – Trzeba jednak zwrócić uwagę również na temperaturę. Większość regulatorów wzrostu zaczyna działać przy temperaturze wynoszącej około 10-12°C. – dodaje.
Farmerzy podkreślają, że należy właściwie dobrać preparat i dawkę. – Preparaty do dokrzewiania roślin oparte są najczęściej na chlorku chloromekwatu (CCC). Najważniejsze jest ustalenie odpowiedniej dawki zastosowania preparatu. Rośliny w słabszej kondycji, gorzej rozwinięte wymagają dawek wyższych i na odwrót – plantacje w dobrym stanie dawek niższych. Średnio stosuje się około 300-500 g s.cz/ha. O tym, czy dawka ma być wyższa decyduje rolnik, biorąc przy tym pod uwagę wiele różnych czynników, które mogą wystąpić w czasie wykonywania zabiegu – uważa pan Jan z Mazowsza.