Polecamy
Jak Hindusi walczą z suszą? Czy dojenie krowy powinno zależeć od zwierzęcia? Czy zdrowy rozsądek i współczucie są w stanie wygrać z unijnym prawem? Sprawdź nowe „100 sekund”, by poznać odpowiedzi!
Dane satelitarne zastąpią kontrole?
22 maja weszły w życie nowe przepisy. Pozwalają one na wykorzystanie danych z obserwacji Ziemi z kosmosu w celu kontroli obszarów rolnych objętych unijnymi płatnościami. Satelity będą weryfikować spełnianie przez rolników wymogów WPR w zakresie płatności obszarowych i wymogów wzajemnej zgodności. Nowa technologia może całkowicie zastąpić fizyczne kontrole w gospodarstwach. Kraje UE mają jednak swobodę wyboru dotyczącą wykorzystywanego sposobu monitorowania.
Dojenie krowy powinno być dobrowolne?
W nowoczesnej oborze na południu Anglii krowy mogą same decydować o terminie swojego dojenia. Na Buddington Farm żyje 140 sztuk bydła rasy holsztyńsko-fryzyjskiej. Właściciel James Renwick podkreśla, że wykorzystanie specjalnych robotów poprawia wydajność gospodarstwa i dobrostan stada. Krowy zwykle ustawiają się do dojenia trzy razy dziennie, produkując tym samym 4000 litrów mleka na dobę.
Zginie 150 tysięcy krów?
W Nowej Zelandii panoszy się groźna dla bydła bakteria Mycoplasma bovis. Prawdopodobnie dotarła na teren kraju w lipcu ubiegłego roku. Powodowane przez nią choroby, takie jak m.in. zapalenie wymienia, ropnie czy poronienia, narażają hodowców na dotkliwe straty. W związku z tym tamtejsze władze podjęły decyzję o wybiciu 150 tysięcy zarażonych krów. Planowana operacja pochłonie kilkaset tysięcy dolarów.
Internauci obronią ciężarną krowę?

Ciężarna krowa nieświadomie przekroczyła granicę pomiędzy Bułgarią a Serbią, niebędącą członkiem UE.
Podczas gdy w Nowej Zelandii zginie 150 tysięcy sztuk bydła, w Bułgarii trwa bój o los jednej krowy. Ciężarna Penka została skazana na śmierć po tym, jak nieświadomie przekroczyła unijną granicę pomiędzy Bułgarią a Serbią. Szybki powrót zwierzęcia do właściciela, Iwana Harałampiewa, nie oznaczał niestety końca kłopotów.
Choć krowa jest w pełni zdrowa, to zgodnie z przepisami musi zostać uśpiona, ponieważ jej powrót oznaczał przybycie do Bułgarii spoza granic UE. Historia zwierzęcia obiegła europejskie media. W walkę o jej życie zaangażowali się politycy i tysiące internautów, którzy podpisali petycję zorganizowaną przez Jamesa Rothwella, dziennikarza brytyjskiego dziennika „The Telegraph”.
Hindusi zwyciężą z suszą?
Bhungroo to wynaleziony w Indiach system gospodarki wodnej, który pomaga rolnikom dostosować się do ograniczonych i nieprzewidywalnych opadów. Podziemny zbiornik może pomieścić nawet 40 milionów litrów deszczówki, pozwalając mieszkańcom na uprawę przez kolejnych siedem lub osiem miesięcy. Dodatkową korzyścią jest to, że pomieszanie deszczówki z wodami podziemnymi obniża zasolenie gleby. Takie rozwiązanie mogłoby się sprawdzić w wielu innych krajach – szczególnie tych, w których występują tylko dwie pory roku: sucha i deszczowa.
Wystarczy tylko 100 sekund, aby być na bieżąco!