Każda społeczność karmi się zasobami swoich mieszkańców, a więc również ich inteligencją. Ponieważ jednak rozwoju nigdy dość, od jakiegoś czasu coraz częściej mówi się o tzw. koncepcji inteligentnych wiosek. Inteligentna wieś, smart village, smart wieś – co to jest i czy znajdziemy dla tej idei jakąś lepszą nazwę?
Niepohamowany rozwój technologiczny już od dawna przekracza to, co przewidywał w swych wizjonerskich opowieściach Stanisław Lem. Otacza nas coraz więcej „inteligentnych” rozwiązań, które znają tylko jeden czas: teraźniejszy. Wczorajsza innowacja dziś już blednie, a jutro nikt nie będzie o niej pamiętał.

Inteligentne technologie na wsi kojarzą się między innymi z wykorzystaniem dronów w rolnictwie. Koncepcja „inteligentnych wsi” to jednak coś więcej
Inteligentna wieś dla każdego
Na szczęście kłopot jednorazowości nie dotyczy „inteligentnych wiosek”. Żywa koncepcja wszechstronnego rozwoju terenów wiejskich zatacza coraz szersze kręgi i znajduje licznych zwolenników w coraz to nowych miejscach globu. Pierwsze z brzegu informacje na temat idei inteligentnych wsi operują językiem ekonomii: można przeczytać o efektywności zarządzania, poprawie konkurencyjności, świadczeniu społecznych usług.
Polska wioska pełna zasobów
Spragniony szczegółów czytelnik przedrze się jednak przez słowną fasadę i dotrze do sedna. Wówczas dowie się, że koncepcja inteligentnej wsi to po prostu szereg pomysłów oscylujących wokół polepszenia jakości życia w konkretnej przestrzeni. Choć tzw. „inteligentne” rozwiązania kojarzą się na ogół z informatyką czy informatyzacją, tutaj znaczenie rozszerza się i obejmuje cele służące rozwijaniu rozmaitych mądrych rozwiązań.
Inteligentny, czyli przedsiębiorczy
Działania „inteligentnych wsi” to czerpanie z zastanych zasobów i szukanie ich wszędzie, gdzie tylko się da. To założenie, że każdy mieszkaniec wsi ma coś do zaoferowania innym, tylko niekiedy trzeba pomóc mu to odnaleźć. Mieszkańcy inteligentnych wiosek umieją tworzyć nowe miejsca pracy, dbają o środowisko, wdrażają nowe technologie, ale nie dają się im omamić. Wśród ważkich zagadnień znajduje się poprawa mobilności i przedsiębiorczości osób zasiedlających tereny wiejskie.
Nie za dużo tej inteligencji?
Nazwa „inteligentne wioski” wywodzi się z języka angielskiego. W oryginalnej wersji mamy do czynienia z koncepcją Smart Villages, czyli dosłownie rzecz ujmując wioskami (villages) „mądrymi”, „sprytnymi”, „eleganckimi”. W języku polskim szereg działań związanych z innowacjami zwykło określać się mianem „inteligentnych” i tak już zostało. Nie brakuje jednak zwolenników językowego pobratymstwa: wówczas mamy do czynienia z określeniem „wioska smart”, „moja smart wieś” etc. Jak jeszcze można by nazwać aktywności służące podnoszeniu jakości życia na wsi?
Weź udział w warsztatach
Szereg informacji na temat koncepcji „inteligentnych wsi” można znaleźć na unijnym portalu poświęconym zagadnieniu. O wiele więcej korzyści przyniesie z pewnością udział w szkoleniu. Już teraz skorzystaj z propozycji Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Resort organizuje dwudniowe warsztaty Inteligentne wsie jako skuteczny sposób na kluczowe wyzwania obszarów wiejskich. Spotkanie odbędzie się 21–22 października 2019 r. w siedzibie MRiRW przy ul. Wspólnej 30 w Warszawie. Szczegółowe informacje oraz kartę zgłoszenia można znaleźć na stronie Krajowej Sieci Obszarów Wiejskich. Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 15 października.
Pole językowe rolników
Język polski nie należy do najłatwiejszych. Dlatego specjalnie dla Was rozpoczęliśmy cykl, w którym rozkładamy na czynniki pierwsze słowa wyłowione z rolniczego wszechświata. Przywołujemy również cenne przysłowia. Z wcześniejszymi artykułami można zapoznać się klikając w poniższe linki:
- Dożynki czy dorzynki?
- Na początku był rolnik
- Agro Show, show-agro, event rolniczy?
- Eko, bio, fit – dla rolnictwa to nic nowego
- Woła wrzesień, że już jesień – co znajdziemy w przysłowiach?
- Jesienią, na jesieni, w jesieni? Jak jest poprawnie?
- Czy różni się ciągnik od traktora?
- Polski jabłecznik na tajskich stołach
- Kto ma owce, ten ma co chce – udany sezon
- Minikiwi nikogo nie dziwi?
- Październik stoi u dwora, jaka dla rolnika pora?
Źródło: MRiRW; KSOW; Poradnia Językowa PWN
Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować
Ocena 4.4 / 5. Liczba głosów 7
Dodaj komentarz