Wymarzły oziminy: gdzie jest najgorzej?

Wstępne oględziny wskazują na to, że od Wielkopolski przez Kujawy do Pomorza na dużej części terenu wymarzły oziminy. Samorząd rolniczy apeluje o przegląd ozimin przez rolników i zgłaszanie przypadków wymarznięć do urzędów gmin.
– Wygląda na to, że u nas jest najgorzej we wschodniej części województwa – mówi Piotr Walkowski, prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej. – W pierwszych dniach stycznia, gdy przyszły duże mrozy i nie było okrywy śnieżnej, między wschodnią i zachodnią częścią województwa było 7°C różnicy. We wschodnich częściach województwa temperatura spadła przy gruncie do -22–23°C , do tego doszedł jeszcze silny wiatr.
Jak ocenia Piotr Walkowski, najbardziej ucierpiały jęczmienie. Ale także pszenice.
– A w rzepakach jest mozaika – mówi Piotr Walkowski. – Pasmo wymarzło, pasmo przetrwało… Zachęcamy rolników do zrobienia już teraz przeglądu pól i zastanowienia się, co zrobić na wiosnę. Tam, gdzie oziminy wymarzły, trzeba koniecznie zgłosić szkodę do urzędów gmin.
Od północnego wschodu z woj, wielkopolskim sąsiaduje kujawsko-pomorskie. I tu sytuacja jest podobna.
– U nas najgorzej jest na terenach właśnie graniczących z Wielkopolską oraz z woj. łódzkim – mówi Paweł Wienconek, dyrektor biura Kujawsko Pomorskiej Izby Rolniczej. – Jesteśmy na etapie inwentaryzacji strat, wojewoda już w wielu gminach powołuje komisje do szacowania strat. Na razie oceniamy to wizualnie i widać, że największe straty są w jęczmieniu ozimym. Dużo roślin ma w tej chwili kolor ciemnorudy. Są tereny, gdzie na pewno te uprawy trzeba będzie przesiać. Ucierpiały też niektóre odmiany pszenicy i rzepak. Rolnicy z południowo-zachodniej części województwa oceniają wymarznięcia na 30 do 50%.
Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza poprosiła wójtów o zwrócenie uwagi rolnikom na konieczną lustrację ozimin już teraz.
– Trzeba się liczyć z tym, że część upraw trzeba będzie przesiać, więc potrzebny będzie nowy materiał siewny – dodaje Paweł Wienconek. – Już teraz trzeba to zaplanować.
Z woj. kujawsko-pomorskim graniczy z kolei woj. pomorskie. Także tutaj są wymarznięcia.
– Z uwagi na długą i ciepłą jesień zboża ozime nie przygotowały się do nagłego ataku zimy – informuje Zenon Bistram, prezes Pomorskiej Izby Rolniczej.– Z naszych informacji wynika, że wymarznięcia sięgają od 30 do nawet 70% powierzchni. Poinformowaliśmy o tym wojewodę i czekamy na szacowanie strat.
