Pomoc rządu dla rolników – ocenia Michał Kołodziejczak

W ostatni weekend września politycy wielokrotnie odnosili się do zagadnień ściśle powiązanych z rolnictwem. O to jak wygląda pomoc rządu dla rolników i komentarz do wypowiedzi rządzących poprosiliśmy działacza rolniczego i założyciela AGROunii, Michała Kołodziejczaka.
Atmosfera okresu dożynkowego dała politykom sposobność zarówno do podziękowań za pracę rolników jak i podkreślania własnych zasług dla wsi oraz zapowiedzi kolejnych działań. Jak te wypowiedzi odbierają środowiska rolnicze?
Spis treści
Dopłaty dla rolników – z budżetu czy z Unii?
Premier Morawiecki powiedział podczas święta Wdzięczni Polskiej Wsi, że dziś rozwój wsi i rolnictwa nie jest już tak zależny od środków unijnych jak kiedyś i deklaruje, że nakłady na te cele z budżetu państwa rosną i że pieniędzy na pomoc rządu dla rolników nie zabraknie. Co Pan o tym myśli?
Michał Kołodziejczak: To jest powrót do tej narracji, która mówi o finansowaniu dopłat ze środków budżetowych. Jednak, jeżeli mamy konkurować z gospodarkami, które były rozwinięte dzięki unijnym dotacjom i nadal będą je brały, a my mamy z tego rezygnować, to jest zła droga.
To jest przygotowanie nas do tego, że tych pieniędzy z Unii Europejskiej nie będzie, że już sobie poradzimy. Tymczasem kryzys pokazuje, że może być odwrotnie. Sami możemy sobie nie poradzić i każda złotówka może być niezwykle ważna.

Finansowanie wsparcia dla rolników wyłącznie ze środków krajowych to zła droga, ocenia Michał Kołodziejczak.
W podobnym tonie wypowiadał się też Jarosław Kaczyński, który przyznał, że nie widzi dziś możliwości uzyskania środków na KPO.
To jest przygotowywanie Polaków do tego, że tych pieniędzy z Unii Europejskiej nie będzie. Dodatkowo jest to jeszcze rysowanie takiego pejzażu, który ma pokazać, że u nas jest tak dobrze, że tych pieniędzy tak naprawdę nie potrzebujemy.
Może byśmy ich nie potrzebowali, gdyby inni ich też nie dostali. Ale będziemy musieli konkurować z tymi, którzy dostają dodatkowe pieniądze, a my będziemy zdani tylko i wyłącznie na ograniczone możliwości.
Pomoc rządu dla rolników – lista zasług?
Premier Mateusz Morawiecki podczas tej samej uroczystości mówił o już zrealizowanych zmianach i wyliczał zasługi rządu PiS dla rolnictwa. Czy z Pańskiej perspektywy są to zasługi znaczące?
Są to kłamstwa, które oni chcą powtarzać tysiąc razy, żeby ludzie w to uwierzyli. Emerytury na głodowym poziomie, dopłaty do nawozów, których rolnicy w dużej mierze nie otrzymali.
Ten zerowy VAT, który ma znikomy wpływ na ceny nawozów, bo krajowi producenci narzucili sobie wysokie marże. To są spółki skarbu państwa, w jednym miejscu coś obniżą, a w drugim kilka razy więcej podniosą.
Dopłaty miały być zrównane, a teraz słyszymy, że może ich w ogóle nie być. To jest powtarzanie kłamstw, tak aby ludzie niemający dokładnej wiedzy uwierzyli.
To jest tak naprawdę budowanie narracji nie w kierunku polskiej wsi, a w kierunku polskiego miasta, które ma zauważyć, że premier dba o produkcje żywności.
Minister Rolnictwa Henryk Kowalczyk powiedział, że rząd PiS nie chowa głowy w piasek i pomaga rolnikom. Mówił o tym, że czynią starania o akceptowalne ceny nawozów i o poczucie bezpieczeństwa ekonomicznego rolników.
Sekretarz stanu Ryszard Bartosik na otwarciu targów „Smaki Regionów” także zapewniał, ze ministerstwo pracuje nad rozwiązaniami mającymi zapewnić wsparcie dla wsi i zmniejszyć negatywny wpływ aktualnych kryzysów na branżę rolniczą. Jak Pan ocenia działania rządu w tych kwestiach?
Nie ma tu żadnych działań, które realnie przyczyniłyby się do poprawy sytuacji. To są bardzo ogólne stwierdzenia, do których nawet trudno się odnieść. Cały czas słyszymy, że oni pracują nad zmianami. Tylko że zmian ciągle nie ma. Mówienie, że ktoś nad czymś pracuje i za chwilę to będzie, to jest obietnica bez pokrycia.
Zapowiedź zwiększenia emerytur rolniczych to pomoc rządu dla rolników
Jak ocenia Pan zapowiedź znaczącej waloryzacji emerytur rolniczych. Czy to będzie realne wsparcie dla wsi?
Oni już wszyscy wiedzą, że nie da się wyżyć za tysiąc złotych więc wcześniej czy później musieli to powiedzieć. Emerytura nie może być punktem programu partyjnego.
To jest oczywiste, że trzeba zapewnić normalne życie, tym którzy budowali nasz kraj przed nami. No trzeba to zrobić.
Ogólnopolskie Święto „Wdzięczni Polskiej Wsi”
Większość wypowiedzi, o których dziś rozmawiamy padła podczas V Ogólnopolskiego Święta „Wdzięczni Polskiej Wsi”. Wiec na zakończenie proszę powiedzieć czy miał Pan okazję uczestniczyć w tych uroczystościach?
Nie, nie byłem tam. Z tego co wiem, wielu rolników miało problem, żeby wziąć udział w tych uroczystościach. To jest skandaliczne, że jest zrobione święto, które jest niby dla wszystkich, ale tak naprawdę dla wybranych.
Na czym więc polegały problemy z udziałem w tym święcie?
Kiedy nasi działacze pytali posłów Prawa i Sprawiedliwości o to wydarzenie, byli zniechęcani do udziału. Mówiono im, że to jest dla jakichś osób, że trzeba się gdzieś rejestrować, po czym okazało się, że wcale tak nie było. No i to jest niesamowite, że ogólnopolski związek zawodowy, jaki ja reprezentuję, nie dostaje zaproszenia na takie uroczystości.
Dziękuję za rozmowę.
