Samojezdny wóz paszowy – inteligentne rozwiązanie
Samojezdny wóz paszowy to wysoka wydajność i niskie koszty utrzymania. Dzięki tym cechom znajduje on coraz większe zainteresowanie wśród hodowców. Szukają oni rozwiązań ekonomicznych i skracających czas potrzebny do przygotowania mieszanki oraz karmienia zwierząt.
Zapraszamy na reportaż filmowy autorstwa Daniela Biernata:
Spis treści
Samojezdny wóz paszowy Blattin – działanie maszyny
Wóz Blattin King Lion 150 – produkowany przez włoską firmę Zago – cechuje mocna, stabilna konstrukcja. Jest bezkonkurencyjny podczas pracy w trudnych warunkach, przez wiele godzin dziennie.
Mocnym atutem tej maszyny jest perfekcyjna i powtarzalna mieszanka TMR osiągana dzięki frezowi, który podczas cięcia i ładowania składników TMR-u nie niszczy ich struktury. Docinanie i mieszanie składników odbywa się w wannie wyposażonej w system 4 poziomych ślimaków. Przygotowanie jednej dawki trwa około 30 minut, co przekłada się na średnie zużycie paliwa w granicach 4-5 litrów. Skrócony do minimum czas przygotowania TMR-u powoduje przygotowanie perfekcyjnej i odpowiednio napowietrzonej mieszanki, co sprzyja lepszemu pobraniu przez zwierzęta, ograniczając sortowanie.
Z szacunku do ziemi – hodowla bydła w Brzezinie
Historia gospodarstwa w Brzezinie sięga lat 70. ubiegłego stulecia. Obecnym właścicielem spółki Agro-Tim jest Grupa Pieprzyk. Jarosław Olszewski piastuje funkcję zarządzającego gospodarstwem w Brzezinie o areale 666 ha. Profil Agro-Tim nastawiony jest na hodowlę bydła mlecznego i produkcję roślinną.
– Główny cel produkcji roślinnej stanowi tworzenie pasz konsumpcyjnych dla naszego bydła. Wysiewamy pszenicę, kukurydzę, mieszankę gorzowską (wysokobiałkowy poplon ozimy), jako przerywnik przed zasiewem kukurydzy. Dysponujemy wieloma pastwiskami, na których wiosną i latem prowadzimy wypas bydła. Nawozów mineralnych w zasadzie nie stosujemy, głównie z racji posiadania obszarów objętych programem Natura 2000 – mówi pan Olszewski.
Pogłowie bydła kształtuje się w granicach 1100 sztuk – w tym krów mlecznych jest 400 sztuk. Resztę stada stanowi młodzież oraz bydło opasowe. W gospodarstwie jest prowadzony system udojowy typu rybia ość 2×10. W niedalekiej przyszłości, jak podkreśla pan Olszewski, planowana jest modernizacja hali udojowej:
– Kiedyś budynki były przystosowane do hodowli uwięziowej. Na przestrzeni lat przekształciliśmy utrzymanie bydła na system wolnostanowiskowy.
Samojezdny wóz paszowy w gospodarstwie
Pan Jarosław Olszewski z Brzeziny dużą uwagę przywiązuje do utrzymania i żywienia w hodowli swoich zwierząt:
– Rozród krów prowadzimy przy pomocy sztucznej inseminacji. Staramy się doskonalić nasze stado pod względem genetycznym. Wszystko, co się urodzi, pozostaje w gospodarstwie. Bydło jest karmione mieszanką TMR. Dokładamy wszelkich starań, by dodawane do mieszanki komponenty były odpowiednio przechowywane. Zrolowaną słomę układamy na strychu nad budynkami inwentarskimi, przez co nie mamy żadnych problemów z zagrzybieniami. Kukurydza jest silosowana, a trawy z udziałem roślin motylkowych umieszczamy w tzw. rękawach. Podobnie przechowujemy kiszonkę CCM z kukurydzy i wysłodki buraczane.
Samojezdny wóz paszowy jest niezastąpiony w gospodarstwie – usprawnia codzienną pracę przy hodowli bydła. Dzięki niemu żywienie krów jest dużo sprawniejsze:
– Krowy mleczne otrzymują pożywienie dwa razy dziennie. Warto zaznaczyć, że w gospodarstwie prowadzonych jest kilka grup żywieniowych. TMR jest mieszany w samojezdnym wozie paszowym. Wydajność mleczna w skali roku jest wręcz imponująca, przekracza 11 tys. kg. By osiągnąć takie wyniki, zadawane pasze muszą być naprawdę wysokiej jakości i perfekcyjnie przygotowane. Pozostałości mieszanki, czyli tzw. niedojady, są zbierane ze stołu paszowego przy pomocy tego samego wozu paszowego i serwowane opasom po uprzednim dodaniu odpowiednich komponentów dla tej grupy żywieniowej – informuje pan Olszewski.
Pomysł na współpracę z firmą Blattin
Od kilku lat ferma Brzezina żywi zwierzęta za pomocą samojezdnego wozu paszowego. Końcówka roku 2016, to zmiana marki i systemu mieszania. Samojezdny wóz paszowy Blattin King Lion 150 – który jest wyposażony w silnik o mocy 175 KM – firma zakupiła po głębokiej analizie rynku. Na chwilę obecną maszyna ma przepracowanych około 2 tys. mth.
– Przy takiej produkcji samojezdny wóz paszowy jest nieodzownym narzędziem. Było kilka czynników, które zadecydowały o zakupie tej maszyny. Przede wszystkim wysoka jakość mieszanki TMR, co przekłada się na wydajność mleczną oraz zdrowotność stada. Zyskaliśmy znaczący spadek zużycia paliwa. Mam porównanie z poprzednimi samojezdnymi wozami paszowymi. W ciągu roku, po przeliczeniu, zaoszczędziliśmy grubo ponad 9 tys. litrów paliwa. To pozwala nam przeznaczyć sporą część pieniędzy na inne cele. Firma Blattin po zakupie wozu paszowego przeszkoliła naszych operatorów. Przekazano nam wiele cennych informacji. Na bieżąco jesteśmy w kontakcie telefonicznym. Dzięki temu operatorzy mają ułatwione zadanie podczas pracy. Możemy zatem uniknąć popełnienia ewentualnych błędów eksploatacyjnych. Dokuczliwość pracy uległa zminimalizowaniu – mówi pan Jarosław.
Właściciel fermy Brzezina podkreśla także inne techniczne zalety urządzenia oraz jakość obsługi firmy Blattin:
– Wozu praktycznie nie słychać podczas pracy, kabina maksymalnie wyciszona. Operator widzi na monitorze, co dzieje się w wannie mieszającej, z tyłu i z boku maszyny. Ma nad wszystkim pełną kontrolę i stały monitoring. Dodatkowym atutem wiodącym ku oszczędnościom bez wątpienia są jednakowe noże na frezie i na 2 dolnych ślimakach. W przyszłości, gdy wóz wypracuje swoje godziny, z pewnością kupimy kolejny w tej samej firmie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z funkcji doradczej specjalistów z firmy Blattin. To naprawdę solidny parter biznesowy.
Samojezdny wóz paszowy – inwestycja w nowoczesny sprzęt
Samojezdny wóz paszowy Blattin King Lion 150 doskonale radzi sobie z pobieraniem paszy z silosów – wysokich nawet do ponad 5 metrów – oraz z poziomu posadzki. Pozwala na to szeroki na 2 metry szybkoobrotowy frez w postaci bębna, na którym umieszczonych jest ponad 100 obrotowych noży. Frez kieruje paszę do kanału frezowego, wewnątrz którego znajduje się przenośnik łańcuchowy (stal nierdzewna). Przekazuje on składniki do zbiornika o pojemności 15 metrów sześciennych.
Za mieszanie i rozdrabnianie paszy odpowiadają cztery poziomo ustawione wały ślimakowe. Zadawanie dawki mieszanki TMR odbywa się za pomocą podajników łańcuchowych (stal nierdzewna). Umożliwiają one rozdawanie TMR-u na lewą lub prawą stronę lub na obie jednocześnie. Szybkość rozładunku regulujemy płynnie z kabiny. Podajniki umieszczone są za tylnymi kołami.
Samojezdny wóz paszowy w Brzezinie jest standardowo wyposażony w wagę z transferem danych, co umożliwia pełną kontrolą przygotowywanych dawek. W kabinie znajduje się monitor obsługujący dwie kamery. Jedna zamontowana jest u góry zbiornika, kolejna z tyłu wozu. Ta pierwsza pozwala obserwować strukturę paszy podczas mieszania. Druga jest kamerą cofania.
– By wóz paszowy mógł bez problemu poruszać się w budynkach o niskich stropach, obniżono go o 10 cm, lekko wydłużono zbiornik mieszania już na etapie produkcji. Tym samym frez musiał być również trochę inaczej usytuowany. Jednym słowem stworzono maszynę dokładnie pod nasze potrzeby – informuje z dumą Jarosław Olszewski.
Artykuł zawiera lokowanie produktu i ma charakter promocyjny.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!