Uprawa chmielu – uwaga na szkodniki i choroby!
Produkcja chmielu nie jest łatwa, wymaga dużego zaangażowania oraz wielu godzin obserwacji. Niezbędna jest specjalistyczna wiedza dotycząca uprawy roślin jak również zagrożeń, które mogą się pojawić na plantacji. Na co powinni teraz szczególnie uważać plantatorzy?
Największym zagrożeniem dla chmielu, który znajduje się obecnie w fazie tworzenia pędów bocznych jest mączniak rzekomy.
Spis treści
Uprawa chmielu, a zagrożenia
– Jednym z objawów mączniaka rzekomego jest zahamowanie wzrostu pędów bocznych, co prowadzi do ich skrócenia. Szyszki chmielu zawiązują się właśnie na pędach bocznych, dlatego ich skrócenie skutkuje obniżeniem plonu. Rozwój tej choroby zależy w dużym stopniu od warunków pogodowych. Największe zagrożenie występuje w okresach z częstymi opadami deszczu oraz umiarkowaną temperaturą. Ciepła i sucha pogoda mniej sprzyja rozwojowi mączniaka rzekomego chmielu, ale nawet w takich warunkach należy prowadzić systematyczne obserwacje roślin w celu kontrolowania rozwoju infekcji – mówi dla portalu agrofakt dr Urszula Skomra z Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach.
Zabieg ograniczający mączniaka rzekomego należy wykonać wówczas, gdy nasilenie choroby przekroczy próg ekonomicznej szkodliwości. W fazie kwitnienia i zawiązywania szyszek chmielu ochronę należy rozpocząć natychmiast po stwierdzeniu pierwszych objawów choroby na kwiatach lub szyszkach.
Mszyca śliwowo-chmielowa
Czerwiec to okres, kiedy na chmielu pojawia się mszyca śliwowo-chmielowa – najczęściej spotykany szkodnik chmielu. Początkowo obserwuje się występowanie form uskrzydlonych, które zwykle zasiedlają wierzchołki pędów i najmłodsze, górne liście roślin. Po kilku dniach pojawiają się formy bezskrzydłe, które wyrządzają największe szkody. Pojawienie się mszyc na plantacji chmielu to znak dla plantatora, aby rozpocząć dokładną obserwację plantacji.
– Mszyca jest szkodnikiem, który charakteryzuje się dużą wrażliwością na wysoką temperaturę. Temperatury sięgające 30 st. C. ograniczają liczebność populacji, w takich warunkach stosowanie chemicznej ochrony może okazać się zbędne. Umiarkowana temperatura oraz wysoka wilgotność powietrza sprzyjają rozwojowi szkodnika. Wzrost liczebności mszycy powyżej progu ekonomicznej szkodliwości, który wynosi 100 osobników bezskrzydłych na liściu, może nastąpić bardzo szybko – ostrzega dr Urszula Skomra z IUNG BIP w Puławach.
– Należy zatem prowadzić systematyczną ocenę zasiedlenia roślin chmielu przez mszyce i na podstawie obserwacji podejmować decyzję o wykonaniu zabiegu ochronnego. W fazie kwitnienia chmielu i zawiązywania szyszek oprysk należy wykonać natychmiast po stwierdzeniu obecności szkodnika, bez względu na warunki pogodowe – dodaje.
Opuchlak lucernowiec
Łagodna zima i ciepła wiosna sprzyjały również rozwojowi opuchlaka lucernowca. Dorosłe osobniki tego szkodnika żerują na pędach chmielu uszkadzając wierzchołki, co powoduje zaburzenia wzrostu pędu głównego. Larwy żerują na korzeniach chmielu, prowadzi to do zakłócenia pobierania składników odżywczych i wody, co w konsekwencji przyczynia się do osłabienia roślin, a nawet zamierania karp chmielu.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!