Płonie sprzęt rolniczy. Warto wozić dużą gaśnicę

Najczęściej rolnik nie jest winien. Powodem jest albo zatarcie, albo zwarcie, albo kamień, który wpadnie zamiast zboża. W Małopolsce spłonął kolejny kombajn. – By ograniczyć straty, warto wozić dużą gaśnicę – mówią strażacy.
To kolejny pożar kombajnu podczas żniw. Tym razem do zdarzenia doszło w Nieczajnej Górnej w Małopolsce. Straż przypomina, że każdy powinien mieć gaśnicę.
– Na szczęście nikt nie został poszkodowany – powiedział nam kapitan Marek Bator, naczelnik Wydziału ds. Operacyjno – Szkoleniowych i Kontrolno – Rozpoznawczych Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w DąbrowieTarnowskiej. – Nasza jednostka ratowniczo–gaśnicza uczestniczyła w gaszeniu pożaru kombajnu, który się zapalił podczas prac żniwnych. Gdy przyjechaliśmy na miejsce kombajn jeszcze płonął.
Przeważnie powodem jest zwarcie instalacji lub zatarcie.
Jak mówi pan kapitan, najczęściej takie sprawy nie dzieją się z winy rolnika. Przeważnie powodem jest zwarcie instalacji lub zatarcie. Czasem w tryby maszyny wpadnie kamień i też może spowodować nieszczęście.
– Jeśli coś możemy poradzić rolnikom i operatorom kombajnów oraz innych maszyn rolniczych to wożenie ze sobą gaśnicy. Najlepiej: dużej gaśnicy – dodaje kapitan Marek Bator. – Przy pracach polowych huk jest duży, nie słychać, gdy wpadnie kamień lub nagle zmieni się rytm pracy maszyny. Koszt gaśnicy jest nieporównywalnie mniejszy od możliwych strat, a duża gaśnica może skutecznie pomóc w ugaszeniu pożaru zanim się rozprzestrzeni lub ograniczyć straty.
