XXVII Szkoła Zimowa Hodowców Bydła, czyli dialog praktyki z nauką
Praktyka i nauka muszą iść ze sobą w parze. Dlatego corocznie Uniwersytet Rolniczy w Krakowie organizuje konferencję, której tematem jest hodowla i chów bydła.
Jeśli ktoś chciałby wybrać tylko jeden z czterech dni Szkoły Zimowej Hodowców Bydła, to miałby nie lada problem. Od 25 do 28 kwietnia w górskim anturażu, można było zapoznać się z programem, który niezmiennie koncentruje uwagę na aktualnych wyzwaniach w hodowli bydła mlecznego i mięsnego. Za każdym razem w kolejce do rejestracji stoi liczne grono gości z kraju i z zagranicy. Na minioną edycję przybyło ok. 200 uczestników.
Długoletnia tradycja i owocne dyskusje
Od ponad ćwierć wieku hodowcy, organizacje hodowlane oraz firmy działające na rzecz hodowli bydła oraz produkcji mleka i wołowiny spotykają się na konferencji w Zakopanem. Szkoła Zimowa Hodowców Bydła stanowi swoiste forum wymiany poglądów między światem nauki i praktyki hodowlanej. Choć nazwa wydarzania nawiązuje do chłodniejszej części roku, to dzięki intensywnym dyskusjom po kolejnych sesjach, panowała iście gorąca atmosfera.
Spis treści
Pod egidą nauki
Swoim patronatem Szkołę objął Klub Profesorski Hodowców Bydła oraz Koło Polskiego Towarzystwa Zootechnicznego w Krakowie. Podczas czterodniowych sesji poruszano wszystkie aspekty i zagadnienia hodowli bydła mlecznego i mięsnego oraz aktualne problemy ekonomiczne i organizacyjne funkcjonowania spółdzielni mleczarskich oraz gospodarstw produkujących mleko i wołowinę w Polsce.
Dialog naukowców z praktykami
Tematem przewodnim tegorocznej edycji „Szkoły Zimowej” były perspektywy hodowli bydła, nowoczesne rozwiązania i możliwości wdrażania tych innowacji. Choć co roku program zmienia się, to jednak idea spotkania jest ta sama – wymiana doświadczeń…poglądów i praktyk. – Zarówno jedna strona, jak i druga strona może przekazać swoje uwagi, swoje informacje, doświadczenie drugiej stronie. Również zwracając uwagę na pewne swoje oczekiwania. Wobec tego jest to pewna platforma porozumiewania się wzajemnego, nawiązywania kontaktów, zarówno pod względem badań naukowych, jak i pod względem przekazu wiedzy naukowej w stronę praktyki – mówi dr inż. Krzysztof Adamczyk z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, który bierze udział w organizacji przedsięwzięcia.
Jak szkoła to i nauka
Organizatorem Szkoły jest Zakład Hodowli Bydła Instytutu Nauk o Zwierzętach Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. – Co roku staramy się zapraszać jak najwięcej hodowców do brania udziału w tej konferencji. Zapraszamy przedstawicieli firm paszowych. Zapraszamy przedstawicieli związków hodowców bydła mlecznego, czy związków hodowców bydła mięsnego, aby ta relacja między nauką a praktyką była w miarę możliwości jak najefektywniejsza i odzwierciedlała to wszystko, co jest aktualne w nauce – opisuje prof. dr hab. Zygmunt Gil, kierownik Zakładu Hodowli Bydła Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Zobacz relację z wydarzenia w naszym materiale wideo!
Połączyć dwa światy
Na konferencji nie brakuje uczestników mocno związanych z praktyką. Są to postaci, które reprezentują ośrodki hodowlane, ośrodki doradcze oraz firmy z sektora rolniczego.
Doktor Roman Frankowski gościł już trzeci raz na konferencji. – Tutaj mamy dwa światy. Świat teorii, czyli świat naszej polskiej nauki i świat praktyki, który między innymi reprezentuję jako długoletni kiedyś hodowca, który zajmował się bydłem mięsnym w dużych gospodarstwach – mówi dr inż. Roman Frankowski, z Lubuskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Kalsku. – Możemy wymienić poglądy, doświadczenia, omówić najnowsze trendy. Nie tylko naukowe, ale także omawiamy zmiany, które zachodzą na naszych uczelniach w związku z nowymi ustawami – stwierdza dr Ewa Pecka-Kiełb z Zakładu Fizjologii Zwierząt, Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Możliwości współpracy
Swoje wykłady i prelekcje mieli zarówno naukowcy, jak i praktycy. Doktor Ewa Pecka-Kiełb stwierdza, że konferencja to płaszczyzna do nawiązywania wspólnych działań w obszarze badań. Daje możliwość wymiany doświadczeń i nawiązania współpracy z innymi ośrodkami badawczymi.
– Najbardziej mnie interesuje jakość technologiczna mleka – z tego ogromnego działu – i najnowsze techniki laboratoryjne, które są u nas w kraju stosowane. (…) Przez rozmowę z innymi uczestnikami można wymienić doświadczenia, dowiedzieć się jaki mają sprzęt, czym dysponują, czym możemy się wymienić w pracy laboratoryjnej – stwierdza dr Ewa Pecka-Kiełb. – Chcemy pokazać czego oczekuje praktyka w ogóle od nauki, żeby połączyć te dwie rzeczy i żeby ze sobą współpracować – stwierdza dr inż. Roman Frankowski z LODR w Kalsku.
Jasny cel Szkoły Zimowej
Profesor Zygmunt Gil przyznaje, że przy organizacji „Szkoły Zimowej” dokładane są starania, aby hodowcy mieli jak największą korzyść z udziału w konferencji. – Naszym głównym celem jest ten żywy kontakt między nauką a praktyką – podsumowuje kierownik Zakładu Hodowli Bydła Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!