Fuzarioza kłosów zagraża pszenicy i innym zbożom!

Jedną z najpoważniejszych chorób zbóż jest fuzarioza kłosów, która atakuje przede wszystkim plantacje pszenicy. Jest to choroba grzybowa, która w krótkim czasie potrafi doprowadzić do znacznego obniżenia plonów.

Aktualnie, jak sygnalizuje Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa, zagrożenie fuzariozą pojawiło się m.in. w woj. warmińsko-mazurskim.

Poważne straty w uprawach

Choć fuzarioza najczęściej pojawia się w pszenicy, może również zaatakować żyto, jęczmień oraz pszenżyto. Jeśli porażenie fuzariozą jest znaczne, powoduje ona w uprawach poważne straty, sięgające nawet 60 procent. Nie tylko obniża masę tysiąca ziaren, ale też pogarsza jakość plonów, gdyż w kłosach gromadzą się mikrotoksyny.

Fuzarioza kłosów jest chorobą grzybową. Podobnie jak w przypadku każdej innej grzybicy, także tej chorobie sprzyjają wysokie temperatury połączone z dużą wilgotnością powietrza. Największe ryzyko pojawienia się fuzariozy jest więc w regionach, gdy w czasie dojrzewania zboża dość często padają ulewne deszcze. Obszary, na których panuje susza są dużo mniej narażone.

fuzarioza kłosów

Fuzarioza kłosów (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: kusaska)

– Objawy fuzariozy pojawiają się na kłosach w okresie dojrzałości mlecznej – wyjaśnia Bronisław Byczkowski z Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu. – Zaatakowane kłosy zamierają w części lub w całości. Plewy, a czasem także całe kłosy, zaczynają bieleć. Gdy porażenie grzybem jest wyjątkowo silne, na kłosach pojawiają się brunatne plamy, które z czasem pokrywają się białym lub różowawym nalotem tworzonym przez zarodniki koloidalne.

Odpowiednia profilaktyka gwarancją zdrowego plonu

Opryski fungicydami należy wykonać natychmiast po stwierdzeniu pierwszych zaatakowanych kłosów. Choroba bardzo szybko rozprzestrzenia się i w krótkim czasie może zająć znaczną część uprawy. Równie duże znaczenie, co stosowanie środków ochrony roślin, ma odpowiednia profilaktyka. Fungicydy nie zawsze są bowiem w pełni skuteczne i przy bardzo silnym porażeniu uprawy może się okazać, że środki ochrony roślin nie uratują plonów.

– Bardzo ważny jest właściwy płodozmian, ograniczenie udziału zbóż oraz ich odpowiednia rotacja – wyjaśnia Bronisław Byczkowski. – Równie istotny jest materiał wykorzystywany do siewu. Powinien on być doczyszczony, sprawdzony i odpowiednio zaprawiony. Najlepiej, by pochodził ze sprawdzonego i certyfikowanego źródła. Aby ograniczyć ryzyko pojawienia się fuzariozy w uprawach, warto też wybierać takie odmiany zbóż, które mają podwyższoną odporność na choroby grzybowe oraz mają krótszy okres wegetacji i kwitnienia.

 

Przeczytaj również: Fuzariozy: jak im przeciwdziałać?

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 0 / 5. Liczba głosów 0

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze
  1. DżejDżej pisze:

    “Fuzarioza kłosów jest chorobą grzybową. Podobnie jak w przypadku każdej innej grzybicy, także tej chorobie sprzyjają wysokie temperatury połączone z dużą wilgotnością powietrza.” Akurat w naszym regionie warunki do rozwoju grzybów są bardz dobre, więc do zabiegów fugnicydowych trzeba się przykłądać. Mozna astosować np. Seguris Opti, który uważam za spoko rozwiązanie, gł1)ónie dzięki prostocie stoswanie i 4 substancjom aktywnym.