Koronawirus uderza w rolników! Apelują do rządu o pomoc!

Koronawirus uderza w rolników. Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych bije na alarm. Sytuacja niektórych sektorów rolnych jest tragiczna! Rolnicy apelują o pomoc do rządu – jakiego wsparcia oczekują?

Koronawirus z impetem uderzył w polskie rolnictwo. Rolnicy dotkliwie odczuwają skutki restrykcji wprowadzonych w celu zwalczenia pandemii koronawirusa. Ograniczenia w poruszaniu się, zamknięte granice. To wszystko negatywnie wpływa na kondycję wielu sektorów rolnych.

Obowiązkowe kwarantanny dla pracowników zakładów przetwórczych niosą ze sobą również ogromne zagrożenie. Ich wprowadzenie może bowiem oznaczać zamykanie ubojni, mleczarni czy młynów, co  grozi z  kolei załamaniem sprzedaży. Dużym kłopotem dla branży jest również utrata punktów odbiorów produktów rolnych, przede wszystkim mięsa. Restauracje oraz bary zostały pozamykane. Ten kanał sprzedaży został całkowicie zlikwidowany do czasu zniesienia przez rząd ograniczeń.

Reklama

Koronawirus uderza w rolników. Rynek zbóż sparaliżowany

Producenci zbóż odczuwają dotkliwie skutki pandemii. W obawie przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa punkty skupu ziarna zostały w pełni lub czasowo zamknięte. Rolnicy zostali tym sami pozbawieni możliwość sprzedaży ziarna, co negatywnie wpływa na ich sytuację finansową. Opóźnienia w realizacji wypłat płatności bezpośrednich oraz brak realizacji płatności suszowych i dopłat do kwalifikowanego materiału siewnego pogarszają tą sytuację.  Pandemia paraliżuje również logistykę na rynku nawozów i środków ochrony roślin.

Rolnicy mają duży problem z dostępnością tych towarów, a zamówienia są realizowane z kilku tygodniowym opóźnieniem. W obliczu zalecanych terminów stosowania jest to ogromnym problemem w normalnym funkcjonowaniu gospodarstw. Ograniczenia w podaży tych produktów skutkują również wzrostem ich cen – informuje Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych

Producenci mięsa pod presją 

Koronawirus uderza w rolników, problemy pojawiają się także na rynku bydła. Eksport polskiej wołowiny napotyka na trudności w transporcie, szczególnie w te regiony UE, gdzie pandemia się nasila (Włochy, Hiszpania). Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego apeluje, że jeśli kryzys będzie się pogłębiał to w krótkim czasie niezbędne będą interwencje na rynku wołowiny. Jakie? Otwarcie rynku tureckiego na eksport żywca wołowego, jak również rynku chińskiego dla polskiej wołowiny. Wszystko po to, by ułatwić wysyłki nadwyżek poza UE.

Istnieją poważne obawy producentów co stanie się ze zwierzętami jeżeli rolnik, jego rodzina i pracownicy trafią na kwarantannę. Ponieważ pozostawienie bydła bez opieki zagrozi ich dobrostanowi. Wielu rolników obawia się, że pozostawione bez opieki zwierzęta trafią do rzeźni lub utylizacji – podaje Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego.

Zawirowanie na rynku mleka w proszku

Jak pandemia koronawirusa wpływa na rynek mleka? Związane z rozprzestrzenianiem się choroby zakłócenia w łańcuchu dostaw mają już negatywny wpływ na branżę mleczarską. Eksperci twierdzą, że prawdopodobny spadek unijnego eksportu do Chin może osłabić popyt na polskie produkty również na rynku wspólnotowym.

Największe natomiast zawirowanie związane z rozprzestrzenianiem się koronawirusa będzie dotyczyło mleka w proszku. Polska jest bowiem znaczącym producentem odtłuszczonego mleka w proszku oraz serwatki. Produkty te w przeważającej większości trafiają na eksport – zauważa Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka

Co dalej z produkcją mleka?

koronawirus uderza w rolników

Koronawirus uderza w rolników. Na rynku mleka największe zawirowanie będzie dotyczyło mleka w proszku.

fot. Fotolia

Produkcja mleka powinna pozostać na niezmienionym poziomie, szczególnie w momencie wzmożonego zapotrzebowania na produkty mleczarskie – apeluje Polska Izba Mleka. Zaznacza również, że należy zmienić przepisy kodeksu pracy w celu zapewnienia maksymalnej elastyczności ustalania czasu pracy.

Konieczne wydaje się także wyposażenie pracodawców w prawną możliwość obowiązkowego badania temperatury ciała wśród pracowników. Niezbędne jest również natychmiastowe zaprzestanie kontroli Inspekcji Weterynaryjnej na terenie zakładów, a kontrole związane z eksportem powinny być przeprowadzane bez kontaktu z pracownikami zakładów – podaje Polska Izba Mleka.

Spadek eksportu koni

Pandemia koronawirusa grozi zahamowaniem eksportu żywych koni mięsnych do Włoch oraz ograniczeniami w eksporcie mięsa końskiego. Polski Związek Hodowców Koni zakłada, że trzeba się również liczyć z zahamowaniem eksportu i importu koni hodowlanych a także użytkowych.

Jednocześnie mniejsza liczba koni będzie poddawanych ocenie użytkowości i wpisania do prowadzonych przez Związek ksiąg. Odwoływanie imprez ogólnopolskich i regionalnych, służących nie tylko selekcji, ale również popularyzacji hodowli i różnych form użytkowania koni. W konsekwencji grozi nam spadek pogłowia koni – informuje Polski Związek Hodowców Koni.

Koronawirus a pszczoły

Problemy zgłasza również Polski Związek Pszczelarski. Wprowadzenie zakazu przemieszczania się oznacza dla pszczelarzy problem z „pasiekami wędrującymi”.  To pasieki  które, ustawia się w polach, sadach, lasach – w znacznych odległościach od skupisk ludzkich.

Na tym kłopoty pszczelarzy się nie kończą. Polski Związek Pszczelarski zgłasza również problem w realizacji projektów w ramach Mechanizmu Wsparcia Produktów Pszczelich, których nie będzie można zrealizować w terminach wyznaczonych w umowach przez KOWR.

Braża ogrodnicza – załamanie rynku

Branża ogrodnicza przeżywa poważny kryzys. Ograniczenie ruchu na granicy spowodowało całkowitą blokadę sprzedaży w pasie przygranicznym. Natomiast ograniczenie handlu na terenie kraju do najpotrzebniejszych artykułów oraz konieczność pozostawania w domach powoduje wstrzymanie sprzedaży roślin ozdobnych.

Z dnia na dzień całkowicie załamał się rynek sprzedaży roślin ozdobnych, które nie mogą być  magazynowane i sprzedane w terminie późniejszym – podaje Polski Związek Ogrodniczy.

Rybacy też mają problem

Koronawirus uderza w rolników, ale nie tylko. Jak podaje Polskie Towarzystwo Rybackie, skutki epidemii są druzgocące dla europejskiego sektora akwakultury. Rybacy mają do czynienia z utrudnieniami w prowadzeniu normalnej działalności produkcyjnej.  Ponadto, popyt drastycznie spadł. Występują również trudności w otrzymaniu dostaw i dystrybucji gotowych produktów.

Pandemia koronawirusa odbija się także na kondycji rybactwa śródlądowego i jeziorowego. Popyt spadł radykalnie, z związku z czym biomasa ryb w gospodarstwach będzie rosła. Skutki? Braknie kubatury i tlenu do utrzymania przy życiu ryb. W sytuacji, gdy zaczną się masowe śnięcia producenci staną przed przymusem poniesienia kosztów utylizacji.

Rybacy już obserwują problem ze sprzedażą materiału zarybieniowego oraz ryb. Istnieje w tej chwili sytuacja wysokiej podaży przy niemal całkowitym braku popytu. Zaczęły się również problemy z terminową dostawą pasz oraz istnieje realne zagrożenie braku dostaw takich niezbędnych środków jak: tlen czy medykamenty – informuje Zarząd Związku Producentów Ryb – Organizacja Producentów.

Koronawirus uderza w rolników – apel o pomoc

Jak rząd może w tej sytuacji pomóc rolnikom? FBZPR  przekazała ministrowi rolnictwa listę najważniejszych postulatów do zrealizowania przez rząd. Na zakończenie sprawdzamy co FBZPR proponuje:

  • odroczenie lub anulowanie uiszczania składek KRUS i ZUS,
  • przyspieszenie uregulowania płatności bezpośrednich za rok 2019,
  • przyspieszenie wypłat suszowych za rok 2019,
  • odroczenie spłat rat kredytów
  • zwiększenie wysokości pomocy de minimis na 2020 r
  • odroczenie płatności podatku rolnego i czynszu dzierżawnego,
  • skrócenie okresu zwrotu VAT przez Urzędy Skarbowe i czasowa rezygnacja z rozliczeń w systemie split payment w stosunku do rolników będących płatnikami podatku VAT,
  • wprowadzenie uproszczonych procedur zaciągania kredytów preferencyjnych,
  • wprowadzenia zmian do ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników w zakresie zasiłków chorobowych,
  • zwiększenie kontroli związanych z nieuczciwym obniżaniem cen na produkty rolne, a podnoszeniem cen żywności dla konsumentów,
  • uruchomienie zakupu na rezerwy państwowe towarów, których nie będzie można wyeksportować,
  • wypracowanie procedur zapewniających pomoc rolnikowi w sytuacjach gdy z powodu kwarantanny nie może opiekować się zwierzętami gospodarskimi,
  • uelastycznienie prawa pracy z powodu obowiązkowych kwarantann pracowników.

Źródło: Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *