Polskie superowoce na topie [AKTUALNOŚCI]
Za nami konferencja na temat kampanii „Czas na polskie superowoce”. Minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski zachęcał do wzmożonej konsumpcji polskich malin, porzeczek i borówek.
W konferencji promującej kampanię „Czas na polskie superowoce” uczestniczyli m.in. przedstawiciele Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw. Ponadto członkowie Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Czarnych Porzeczek, Stowarzyszenia Plantatorów Borówki Amerykańskiej oraz Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.
Spis treści
Siła owoców
– Porozumienie siedmiu organizacji producentów owoców miękkich w sprawie wspólnych działań promocyjnych jest w mojej ocenie jaskółką zwiastującą pozytywne zmiany – mówił minister Ardanowski. – Bez konkurowania, który owoc lepszy. Bez wzajemnego wypychania się z rynku. Producenci owoców miękkich proponują płynne przechodzenie w sezonie od jednych owoców do drugich – dodał.
Polskie superowoce mają superwłaściwości
Uczestniczący w konferencji główny inspektor sanitarny Józef Pinkas wychwalał polskie superowoce. Zachęcał do propagowania ich jakości wszędzie, gdzie się tylko da. – Polskie owoce są bardzo dobrej jakości. Powinniśmy spożywać dziennie od pięciu do siedmiu ich porcji – mówił. – Zawarte w tych owocach składniki, przy ich regularnym spożywaniu, chronię nas przed nowotworami i zawałami – podkreślał Jarosław Pinkas.
Rośnie wydajność produkcji
Głos zabrał również prof. Edmund Żurawicz z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. Przypomniał on, że rośnie wydajność produkcji polskich superowoców. W przypadku np. borówki amerykańskiej sięga ona 15 ton z hektara. – Gwarancją dobrych plonów są odpowiednie odmiany i nad tym cały czas trwają prace w Instytucie – dodał naukowiec.
Źródło: Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!