Sucha zgnilizna kapustnych na południu kraju
Pogoda i temperatura wyższa niż w innych regionach sprzyjają rozwojowi tej choroby. Sucha zgnilizna kapustnych atakuje na południu kraju.
– Źródłem infekcji są resztki pożniwne i porażony materiał siewny – informuje Izabela Kik, Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Opolu. – Choroba pojawia się w okresie jesieni i rozwija się przez cały okres wegetacji rzepaku, jest szczególnie groźna gdy wystąpi na łodydze. Objawy można obserwować także na liścieniach, liściach, szyjkach korzeniowych, w późniejszej fazie rozwoju także na łuszczynach.
Rozwojowi choroby na plantacjach rzepaku ozimego sprzyja deszczowa pogoda i temperatura powyżej 15oC oraz uszkodzenia przez szkodniki.
Rozwojowi choroby na plantacjach rzepaku ozimego sprzyja deszczowa pogoda i temperatura powyżej 15oC oraz uszkodzenia przez szkodniki. Sucha zgnilizna lubi więc taką pogodą, jaką mamy obecnie, a temperatura na południu Polski jest wyższa niż w innych regionach, a deszczu nigdzie nie brakuje.
Progiem ekonomicznej szkodliwości jest stwierdzenie 10–15% roślin rzepaku ozimego z objawami suchej zgnilizny kapustnych w postaci zbrunatnienia szyjek korzeniowych lub żółtobrunatnych plam z tak zwanymi piknidiami, czyli zbiorami zarodników na liściach.
Jak zapobiegać chorobie? Jak informuje Wojewódzki Inspektorat Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Opolu, należy zachować 4–5-letnie przerwy w uprawie roślin kapustnych na tym samym polu i stosować dokładne przyorywanie resztek pożniwnych.
Sprawdza się też stosowanie izolacji przestrzennej od plantacji porażonych w poprzednim sezonie. Znaczenie ma też zwalczanie chwastów, szczególnie z rodziny krzyżowych.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!