Uprawa bezorkowa: czy warto?

Od wielu lat uważa się, że rzepak jako roślina głęboko korzeniąca się wymaga bardzo starannej uprawy najlepiej wykonanej w technologii orkowej. Ten pogląd jednak zmienia się dość szybko wraz z wejściem nowych sposobów uprawiania gleby pod siew rzepaku. Jest to bowiem gatunek bardzo plastyczny, doskonale reagujący na modyfikacje w uprawie roli.

W polskich warunkach agroklimatycznych niezbyt często stosuje się takie nowe sposoby uprawy rzepaku jak uprawa bezorkowa czy technologia pasowa w technologii. Nie zmienia to faktu, że w pewnych okolicznościach właśnie te nowe rodzaje technologii mogą przynosić zadowalające produkcyjne i ekonomiczne efekty.

Dlaczego uprawa bezorkowa?

Produkcja roślinna wymaga często od producentów wykorzystania innych sposobów uprawy gleby niż tradycyjna orkowa. Wpływ na podjęcie decyzji o prowadzeniu uprawy bezorkowej czy pasowej gleby ma kilka czynników np. krótki okres pomiędzy zbiorem przedplonu a siewem rzepaku ozimego. Najczęstszymi przedplonami dla rzepaku są zboża, więc czasu na właściwe przygotowanie pola jest rzeczywiście niewiele. Inne czynniki to niedostateczne lub niepełne wyposażenie w odpowiedni park maszynowy i pracę ludzką, a także deficyt wody opadowej oraz powiązanej z nią zapasów wody glebowej, której brak na przełomie lat 2015/2016 nie został uzupełniony w odpowiedniej ilości.

Zazwyczaj uprawę agregatami wykonuje się na ukos względem siewu przedplonów.

Grzegorz Klusek, ODR Modliszewice

 Niskie koszenie przedplonu

– Stosuję bezpłużną technologię produkcji rzepaku i zwracam szczególną uwagę na staranny zbiór przedplonu. Rośliny przedplonowe ścinam w miarę nisko (ok. 6–8 cm). Uważam, że niskie koszenie przedplonu umożliwia równomierne rozdrobnienie całych źdźbeł (lub łodyg) przez kombajn. Staram się, aby słoma została równomiernie rozprowadzona po powierzchni pola, jeśli oczywiście nie planuję jej zbioru – twierdzi Marek Sagnowski z woj. opolskiego. 

 Po zbiorze przedplonu należy niezwłocznie przystąpić do uprawy ścierniska.

– Ważnym jest, aby rola była uprawiona starannie – radzi Grzegorz Klusek z ODR Modliszewice. – Dlatego tak ważnym jest, aby resztki pożniwne były rozmieszczone równomiernie. Zazwyczaj uprawę agregatami wykonuje się na ukos względem siewu przedplonów. Sprzyja to jeszcze bardziej dokładnemu wymieszaniu ścierni i resztek po zbiorowych z glebą. Należy zwrócić uwagę, że w takiej właśnie technologii, rola jest uprawiana na całej powierzchni. Na tak uprawionej roli tworzy się wówczas warstwa mulczu, składającego się co jasne ze słomy wymieszanej z glebą.

Stanowisko dobrze przygotowane pod siew

Ilość wykonywanych zabiegów uprawiających w technologii bezorkowej może być różna. Zależy to od jakości siedliska przeznaczonego do takiej uprawy oraz od jakości agregatów i precyzji wykonania zabiegu. Jeśli jednokrotne zastosowanie np. grubera nie przyniesie oczekiwanych rezultatów należy wykonać je ponownie (najlepiej również na ukos, tym razem względem ostatniej uprawy). Bierne agregaty bardziej złożone umożliwiają jednorazowe, właściwe w tej technologii doprawienie stanowiska.

brona-wirnikowa-howard-hk31_169796_200_2191010

Ilość wykonywanych zabiegów uprawiających w technologii bezorkowej może być różna. (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: Wojtas56)

– Przygotowuję rolę pod siew rzepaku za pomocą brony wirnikowej. Wytworzony w ten sposób mulcz stanowi warstwę ochronną gleby, chroniącą ją przed erozją wodną i wietrzną. Zwiększa się również możliwość retencji wody pochodzącej z opadów, często obserwuję również korzystny wpływ na strukturę gleby, zmniejsza się (co ważne w uprawie rzepaku) możliwość jej zaskorupiania – opowiada Władysław Krukowski, rolnik z okolic Starachowic.

Uprawa rzepaku bez użycia pługa powinna przyczyniać się do wytworzenia na powierzchni pola możliwie jednolitej warstwy, składającej się z wymieszanej gleby wraz ze słomą oraz całymi resztkami pożniwnymi.

– To ważne, ponieważ jeśli tego wymogu nie uda się stworzyć, no polu będą występowały naprzemiennie pasy z większą lub mniejszą zawartością słomy, które utrudnią siew, a nade wszystko będzie to skutkowało nierównomiernymi wschodami rzepaku – radzi Stanisław Patruszewski z woj. kujawsko-pomorskiego. – Taką sytuację można poprawić wykonując bronowanie na ukos (rzecz jasna w stosunku do ostatniego kultywatorowania). Wówczas brona spełnia funkcję bardziej włóki wyrównującej powierzchnię pola. Zabieg siewu jest wtedy łatwiejszy do wykonania wskutek tego, że kolejne przejazdy są bardziej widoczne, nawet z użyciem znaczników siewu. 

siew-rzepaku-odmiany-arsenal-z-czajkowski-uprawa-pasowa_2811_508_930552

Niewątpliwie system bezorkowy sprzyja zachwaszczeniu plantacji. (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: manko)

Samosiewy i chwasty plenią się bardziej

Niewątpliwie uprawa bezorkowa sprzyja zachwaszczeniu plantacji. Jak mówi Roman Traczek z woj. mazowieckiego pozwala określić, że nieco odmienny jest również skład gatunkowy chwastów.

– Po przedplonach kłosowych (zdecydowana większość) w bardzo dużej ilości występują samosiewy. Dzieje się tak dlatego, że nasiona chwastów oraz nasiona/ziarna roślin przedplonowych nie są dokładnie przykryte przez glebę, jak to ma miejsce w wypadku stosowania orki, a jedynie są z nią wymieszane. Nic więc dziwnego, że liczebność chwastów rosnących na polach uprawnych, mających cykl życiowy zbliżony do roślin uprawnych wzrasta.

Moim zdaniem w bezorkowej technologii uprawy rzepaku zużywa się znacznie mniej wody niż podczas tradycyjnej orki.

Szymon Łączny ekspert ds. upraw rzepaku

Przekłada się to oczywiście na obranie odpowiedniej strategii odchwaszczania.

– Odchwaszczanie rozpoczynam od zastosowania herbicydu nieselektywnego – podkreśla Traczek. – Zabieg wykonuję bezpośrednio po zbiorze przedplonu (jeśli chwasty są widoczne) lub po wykonaniu zabiegów uprawowych. Oczyści on rolę przed siewem, ale nie zagwarantuje w żaden sposób późniejszego zaniechania stosowania herbicydów. Należy również pamiętać, że skuteczność działania tych środków w takich warunkach jest nieco mniejsza, ponieważ resztki słomy i ścierniska pochłaniają część substancji czynnej herbicydów.

Uprawa bezorkowa i pasowa: ważne nawożenie na ściernisko

– W technologii bezorkowej najwłaściwiej zastosować nawożenie fosforowo-potasowe bezpośrednio przed wykonywanymi zabiegami uprawowymi (po zbiorze przedplonu, na ściernisko) – twierdzi Jan Dyka, uprawiający rzepak od ponad 15 lat. – Przyczyni się to do lepszego ich wymieszania z glebą, a poza tym ma to znaczenie praktyczne — jest to po prostu łatwiejsze.

strip-till_39659_20_212737

Uprawa pasowa w technologii strip till zakłada zastosowanie 2 wariantów zabiegów. (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: Marcin124)

– Natomiast przedsiewne nawożenie azotowe w takim systemie wydaje się być często koniecznością – twierdzi Grzegorz Klusek. – Chodzi o tymczasowy brak tego pierwiastka, zwłaszcza po przedplonach zbożowych (pszenica, jęczmień). Aby rośliny mogły wykształcić właściwy system korzeniowy oraz najlepszy pokrój przed zimą, należy zastosować w czystym składniku 30–40 kg N/ha. Rośliny zgromadzą więcej suchej masy, będą przechodziły łagodniej proces hartowania, wiosenny start wegetacyjny będzie właściwszy. Oczywiście za duża aplikacja azotu będzie skutkowała odwrotnymi konsekwencjami.

Czy uprawa bezorkowa zagwarantuje pewniejsze plony?         

Konwencjonalna (oparta na orce) uprawa roli pod rzepak skutkuje uzyskaniem największych plonów tego surowca olejarskiego.

Grubość szyjki korzeniowej jest podobna jak w uprawie orkowej. Wyraźne różnice dotyczą nadal rozwoju systemu korzeniowego.

– Decyzję o zastosowaniu bezorkowej technologii uprawy rzepaku producent powinien podjąć sam – mówi Szymon Łączny ekspert ds. upraw rzepaku. – Niewątpliwie jest to ciekawa alternatywa. O jej wybraniu mogą przesądzić warunki klimatyczne. W połowie roku ubiegłego niedobór wody w glebie był bardzo duży, co było bardzo niekorzystne dla wegetacji roślin. Moim zdaniem w bezorkowej technologii uprawy rzepaku zużywa się znacznie mniej wody niż podczas tradycyjnej orki. Dlatego jeżeli susza i brak wody będzie nadal utrzymywał się na naszej wsi to, może to być przesądzające o wyborze tej metody uprawy rzepaku przez rolników.

Czym jest uprawa pasowa w technologii strip till?

Ciekawą, chociaż nie do końca poznaną, technologią uprawy gleby pod rzepak jest strip till (uprawa pasowa gleby).

Uprawa pasowa w technologii strip till zakłada zastosowanie 2 wariantów zabiegów. Pierwszy to wariant jednoetapowy – gdzie stosowane maszyny jednocześnie uprawiają glebę, wysiewają nawozy mineralne oraz nasiona roślin. Popularny jest także wariant dwuetapowy, który zakłada wykonanie najpierw podorywki – najczęściej za pomocą brony kompaktowej. Podorywka wykonywana jest jako zabieg chroniący glebę przed utratą wody oraz stymulujący osypane nasiona chwastów i roślin rolniczych do kiełkowania. Wykonujemy ją więc ze względu na glebę, a nie ze względu na maszynę, która ma pracować jako urządzenie zasadnicze. Następnie przy pomocy urządzenia zasadniczego, jakim jest agregat do uprawy pasowej strip till (jest to siewnik połączony z sekcją uprawowo-nawozową) wysiewa się nasiona w uprzednio spulchnione pasy.

strip-till_39659_20_247586

Podorywka wykonywana jest jako zabieg chroniący glebę przed utratą wody oraz stymulujący osypane nasiona chwastów i roślin rolniczych do kiełkowania. (fot.AgroFoto.pl, użytkownik: Marcin124)

Podstawowym elementem roboczym jest dłuto uprawowe, które ma za zadanie wycięcie w glebie paska o szerokości 2,5 cm.

– Gleba z tego paska wyciągana jest na wierzch roli co zapewnia samoczyszczenie się dłuta i ogranicza zapychanie maszyny – twierdzi Karol  Stefaniak rolnik z woj. wielkopolskiego. – Dłuto zakończone jest prosto, nie wywołuje więc efektu odcięcia warstwy gleby od podglebia, co zapobiega powstawaniu warstwy podeszwy płużnej (warstwy lustra). Jednocześnie w śladzie dłuta umieszczany jest nawóz mineralny. Nawóz aplikowany jest w 2 warstwach najczęściej na głębokości 8–12 cm i 18–22 cm, chociaż istnieje możliwość regulacji tej głębokości. Szczelina jest zamykana przez wał oponowy.

Rzepaki rosnące na uprawie pasowej mają wyraźnie lepiej rozwinięty system korzeniowy, którego zasięg jest przeciętnie większy od występującego przy orce.

mgr inż. Mariusz Kowalski z Katedry Agronomii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu

Kolejnym elementem roboczym jest redlica wysiewająca, która pracuje dokładnie w śladzie dłuta uprawowo-nawozowego. Takie rozwiązanie daje doskonałe warunki do rozwoju systemu korzeniowego rzepaku. Nasiona są umieszczane w miejscu, w którym wykonano uprawę, a poniżej znajduje się nawóz.

– W zeszłym roku na polu klasy IV, na którym wysiewany był rzepak, zebrałem słomę, rozrzuciłem obornik i wykonałem podorywkę. Podczas siewu pogoda była słoneczna a gleba w wierzchniej warstwie przesuszona. Uprawę pasową prowadziłem na głębokości ok. 24 cm, wysiewana dawka rzepaku to 2,5 kg/ha przeprowadziłem siew strip till agregatem własnej produkcjidodaje Stefaniak.

Rozluźnienie gleby oraz umieszczony w pobliżu korzenia nawóz spowodowały bardzo dobre rozwinięcie systemu korzeniowego.

duro-france-monosem-uprawa-pasowa_50735_324_6587

Rośliny w uprawie pasowej mają przeciętnie o ponad 60% większą masę korzenia od roślin uprawianych orkowo, ponadto korzeń ten jest średnio o 21% dłuższy. (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: vitoo777)

– Zaobserwowałem, że rośliny w uprawie pasowej mają przeciętnie o ponad 60% większą masę korzenia od roślin uprawianych orkowo, ponadto korzeń ten jest średnio o 21% dłuższy. Grubość szyjki korzeniowej przekraczała 10 mm kontynuuje Stefaniak. – Tak dobry rozwój w okresie jesieni zapewnia roślinom dobre przezimowanie i optymalny rozwój wiosną. W miejscach gdzie pracowały zęby, widoczne były bardziej wilgotne pasy gleby na powierzchni pola, nawet przez kilka kolejnych dni po siewie.

Grubość szyjki korzeniowej jest podobna jak w uprawie orkowej. Wyraźne różnice dotyczą nadal rozwoju systemu korzeniowego.

Wprowadzenie uprawy bezorkowej i uprawy pasowej gleby staje się powoli konkurencyjne w stosunku do uprawy tradycyjnej.

– Rzepaki rosnące na uprawie pasowej mają wyraźnie lepiej rozwinięty system korzeniowy, którego zasięg jest przeciętnie większy od występującego przy orce – mówi  mgr inż. Mariusz Kowalski z Katedry Agronomii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. – Są widoczne również bardzo wyraźne różnice w rozwidlaniu się korzeni.  Znaczna część roślin na uprawie orkowej ma rozgałęziony system korzeniowy – do tego trudno było określić, który z korzeni jest korzeniem głównym. W uprawie pasowej występują rośliny z rozwidlonymi korzeniami, ich średnia ilość jest jednak znacznie mniejsza niż przy uprawie orkowej. Płytki rozwidlony korzeń bardzo dobrze sprawdza się w latach o optymalnie rozłożonych opadach, w których rośliny nie muszą sięgać w głąb gleby po zapasy wody. Ostatnie lata nie zapewniają jednak optymalnego rozkładu opadów co wyraźnie rzutuje na wielkość plonu roślin.

orka-2016_148826_508_824937

Technologia orkowa pozwala na uzyskanie plonu wynoszącego 5,6 t/ha natomiast zastosowanie uprawy pasowej pozwoliło na uzyskanie plonu o wielkości 6,0 t/ha. (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: tomaso234 )

Najlepszą oceną każdej technologii jest wielkość plonu

– Technologia orkowa pozwala na uzyskanie plonu wynoszącego 5,6 t/ha natomiast zastosowanie uprawy pasowej pozwoliło na uzyskanie plonu o wielkości 6,0 t/ha – dodaje Mariusz Kowalski. – Porównując uprawę pasową do uprawy bezorkowej różnice są mniejsze. Na słabszych glebach klasy IVa w uprawie bezorkowej przeciętny plon rzepaku wynosi ok. 5 t/ha, natomiast w technologii strip till przekracza wielkość 5,6 t/ha. Uzyskane wyniki są wynikami z kombajnu, można je więc uznać za miarodajne.

Uprawa bezorkowa i uprawa pasowa stają się powoli konkurencyjne w stosunku do uprawy tradycyjnej. Zmniejsza nakłady energii i robocizny i bardzo korzystnie oddziałuje na środowisko glebowe. Ponadto korzyści płynące z upraw bezorkowych mogą w znacznym stopniu przyczynić się do utrzymania równowagi w środowisku naturalnym, w tym do poprawy aktywności mikrobiologicznej gleby oraz sposobu w jaki korzenie roślin pobierają wodę nawet z głębszych warstw gleby.

Przeczytaj również:

  1. Strip till: nowość w agrotechnice strączkowych
  2. Metoda pasowa: alternatywa dla tradycyjnej uprawy

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 3.8 / 5. Liczba głosów 16

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze
  1. Franek pisze:

    te plony rzepaku to chyba z całego pola a nie z 1ha 😛
    5.6t/ha w sezonie 2015/6? jak to się ma do danych coboru czy izb rolniczych które mówią o sredniej w zależności od źródła 2.5-2.8 t/ha

  2. Padykilos pisze:

    z tymi plonami rzepaki to ich poniosła fantazja