Zmiany w ubezpieczeniach rolnych – tendencje ostatnich lat

Po ostatnich stratach w rolnictwie prezes KRUS odniósł się do konieczności zmiany w ubezpieczeniach rolnych. Państwo nie jest w stanie zrekompensować poszkodowanym po ostatnich nawałnicach straty w wystarczającym zakresie. Dlatego ważne jest, abyśmy zaczęli przekonywać się do ubezpieczeń.
Komisje szacujące tegoroczne szkody na początku sierpnia podały, iż na skutek niekorzystnych zjawisk atmosferycznych prawie 32 tysiące gospodarstw poniosło straty. Państwo ma budżet przewidziany na pomoc poszkodowanym rolnikom, ale nie pokryje to wszystkich kosztów. Dlatego też Wiktor Szmulewicz podkreśla jak ważne są zmiany w ubezpieczeniach rolnych. Miałyby one doprowadzić do zwiększenia liczby ubezpieczonych. Zastanawiając się nad tym, czy jest szansa, aby coraz większy odsetek rolników sięgał po ubezpieczenia dobrowolne, sprawdziliśmy jak prezentował się system ubezpieczeń rolnych na przestrzeni ostatnich lat.
Spis treści
Ubezpieczenia rentowe oraz wypadkowe i chorobowe
Z danych Głównego Urzędzu Statystycznego wynika, iż w ciągu 10 lat (2005-2015) liczba polis na ubezpieczenie rentowe utrzymuje się na stałym poziomie natomiast wyraźnie wzrasta liczba ubezpieczonych od ryzyka wypadku i choroby. To przekłada się też na łączną sumę składek brutto na te ubezpieczenia. One również wzrastają. Nie dziwią coraz wyższe liczby ubezpieczeń wypadkowych, bo jest to ruch proporcjonalny do większej liczby polis. Natomiast w przypadku ubezpieczenia rentowego – przy stabilnej liczbie wykupionych polis – widać stały wzrost kosztów.
Zmiany w ubezpieczeniach rolnych na przestrzeni lat
W przypadku obowiązkowych ubezpieczeń OC i budynków gospodarczych tendencje są wzrostowe. Według słów Prezesa KRIR spośród rolników zobowiązanych do opłacenia składek na ubezpieczenie budynków umowy zawiera 90% tych osób. Podobnie jest z dobrowolnymi ubezpieczeniami upraw roślinnych. Natomiast coraz mniej rolników z własnej inicjatywy ubezpiecza zwierzęta hodowlane. W 2005 roku zawarto 38 tys. polis dot. zwierząt natomiast w 2015 jedynie 12 tys. O ile w przypadku obowiązkowych ubezpieczeń różnice nie są aż tak znaczące, to w 2015 roku zawarto o 176 tys. ubezpieczeń upraw więcej niż w 2005 i o 154 tys. więcej niż w 2014. Również łączna suma składek rośnie. W 2015 roku składki ogółem wyniosły 25862,5 mln złotych. W 2005, 2014 i 2015 wyglądało to tak:
Rodzaj ubezpieczenia | Liczba polis w tysiącach | Składki brutto w milionach | ||||
2005 | 2014 | 2015 | 2005 | 2014 | 2015 | |
Obowiązkowe budynków w gospodarstwach rolnych | 1492 | 1849 | 2147 | 292,6 | 447,3 | 491,1 |
Obowiązkowe OC |
1504 | 1456 | 1500 | 36,0 | 57,0 | 62,0 |
Dobrowolne upraw roślinnych | 36 | 58 | 212 | 29,8 | 156,2 | 178,7 |
Dobrowolne zwierząt hodowlanych | 38 | 11 | 12 | 12,8 | 7,9 | 7,8 |
Odszkodowania i świadczenia
W 2015 roku wypłacono 79,5 mln zł brutto na odszkodowania i świadczenia rentowe. Natomiast na wypadkowe i chorobowe wypłacono wtedy 2105 mln zł brutto – jest to więcej niż w poprzednich latach. Na ubezpieczenia obowiązkowe oraz dobrowolne upraw i zwierząt w 2015 roku wypłacono łącznie 15149,4 mln zł brutto. Jeśli chodzi o obowiązkowe ubezpieczenie budynków gospodarczych – z danych wynika, że w 2010 roku wypłacono o wiele więcej odszkodowań i świadczeń niż w innych latach (511,5 mln zł brutto). W przypadku dobrowolnych ubezpieczeń upraw rolnych taka sytuacja była w 2014 roku (110,5 mln zł brutto).
Ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt 2010-2015
W latach 2010-2015 liczba polis ubezpieczeń upraw rolnych utrzymywała się na podobnym poziomie. Wzrost zawierania umów na to ubezpieczenie miał miejsce w 2013 roku (151101 umów). W 2015 roku zawarto 139108 umów. Taką popularnością nie cieszą się ubezpieczenia zwierząt. Najwięcej ubezpieczeń zawiera się w celu ochrony drobiu i trzody chlewnej, a najmniej, aby zabezpieczyć kozy.
Powierzchnia, których upraw stanowi największy odsetek ubezpieczeń upraw rolnych?
Podsumowując tendencje dotyczące ubezpieczeń rolnych – liczba ubezpieczeń wzrasta. Nadal jednak są sektory, które wymagają zwiększenia zainteresowania rolników takimi ubezpieczeniami (np. te dotyczące zwierząt gospodarskich). Cieszą liczby pokazujące, że dbamy o swoje gospodarstwa i własny spokój oraz zdrowie domowników. Większość z nas nie unika również obowiązku zawierania obowiązkowych umów ubezpieczeń.
