Czeska ustawa żywieniowa. W czeskich sklepach – czeska żywność?!

Czechy bronią swoich rolników! Co na to reszta UE? Czy czeska ustawa żywieniowa to narodziny nacjonalizmu, a może obrona czeskich producentów żywności? Kolejna próba, po Rumunii i Bułgarii, „ratowania” narodowego rynku spożywczego? A gdzie wspólnota interesów UE?

Już w przyszłym roku u naszych południowych sąsiadów, w sklepach spożywczych, może być sprzedawana żywność pochodząca w 55% wyłącznie od producentów czeskich! Po zatwierdzeniu przez Senat obowiązywać będzie u naszych sąsiadów czeska umowa żywieniowa.

Kontrowersyjna nowelizacja prawa

Poslanecká sněmovna Parlamentu České republiky, czyli Izba Poselska Parlamentu Republiki Czeskiej znowelizowała przepisy dotyczące rynku żywności. Czeska ustawa żywieniowa, jako nowo uchwalone prawo, preferuje sprzedaż żywności wyprodukowanej w Czechach. Już w przyszłym roku sklepy wielkopowierzchniowe ( ponad 400 m kw. ) będą musiały oferować klientom przynajmniej 55 % żywności wyprodukowanej w Czechach!!!

Czeska ustawa żywieniowa w 2028 r.

To jeszcze nie koniec kontrowersyjnych pomysłów. Czescy parlamentarzyści zaproponowali, aby w 2028 r. w sklepach spożywczych sprzedawano przynajmniej 73 proc. produktów z Czech. Trzeba wspomnieć, że pomysły dotyczą tylko niektórych rodzajów żywności. Otóż z 15 tys. asortymentu „tylko” ok. 100 podlegać będzie nowym przepisom. Przede wszystkim wymienia się tu mięsa, warzywa, owoce lub nabiał. Czy Czeska ustawa żywieniowa prędzej czy później podzieli los podobnej ustawy, już wycofanej w Rumunii?

Sprzeciw

Ta kontrowersyjna ustawa wywołuje oczywiście wiele sprzeciwów zarówno w samych Czechach jak i w Europie. Przeciwko tak sformułowanym regulacjom już zaprotestowało kilka państw UE, w tym oczywiście Polska, będąca liczącym się dostawcą produktów rolnych na czeski rynek. Oczywiście nietrudno zauważyć, że jest to bez wątpienia naruszenie zasad jednolitego rynku wewnętrznego UE. Co ważniejsze, ograniczanie importu żywności, jest sprzeczne z prawem Unii Europejskiej. Uchwalone przepisy trafią teraz do rozpatrzenia do Senatu naszych południowych sąsiadów.

Czeska ustawa żywieniowa – Agrounia jest za

Walka Agrounii  o sprawy rolników trwa. Jej lider, Michał Kołodziejczak, komentuje czeską ustawę żywieniową: W Czechach jest walka o dobro własnego kraju. U nas się tego nie robi. Trzy lata temu jednym z naszych głównych postulatów było to, aby w sklepach połowa produktów była pochodzenia krajowego. Dzisiaj mówimy, że musi to być 70% ustawowo narzuconych. Dziś staliśmy się śmietniskiem Europy, całego Świata. Mamy polityków, którzy o nas nie dbają. W Czechach można, u nas nie można! Prawdę powiedziawszy, trzeba się zastanowić, czy czeska ustawa żywieniowa nie jest pomysłem, który mogą podchwycić inne państwa wspólnoty? A jeśli tak, czy oznaczać to będzie „rozmontowywanie” UE?

Czy artykuł był przydatny?

Kliknij na gwiazdkę, by zagłosować

Ocena 4.6 / 5. Liczba głosów 14

Na razie brak głosów. Możesz być pierwszy!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Komentarze
  1. Lenin1978 pisze:

    Rozmontowanie UE? Oby..