Polski Związek Łowiecki – dymisja za polowania na dziki?
Łowczy Krajowy Piotr Jenoch podał się do dymisji – informuje Polski Związek Łowiecki. O złożenie rezygnacji zabiegał minister środowiska Henryk Kowalczyk. Powodem może być burza medialna wokół masowych polowań na dziki. Łowczy Krajowy stał się „kozłem ofiarnym”?
O planach odwołania z funkcji Łowczego Krajowego media informowały już od tygodnia. Jak podaje tvn24 Piotr Jenoch miał złożyć rezygnację uprzedzając tym samym decyzję ministra środowiska Henryka Kowalczyka, który chciał go odwołać.
Spis treści
Polski Związek Łowiecki – co dalej?
Jak czytamy w komunikacie Polskiego Związku Łowieckiego, podczas spotkania ministra Kowalczyka z Piotrem Jenochem został on poproszony o złożenie rezygnacji. W przypadku jej braku miało dojść do odwołania Łowczego. Szef resortu środowiska miał poinformować Jenocha o tym, że prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Rafał Malec nie widzi możliwości współpracy z Zarządem Głównym PZŁ.
– Wypowiedź pana Prezesa Rafała Malca zaskakuje w obliczu jego publicznej deklaracji, złożonej członkom Naczelnej Rady Łowieckiej na posiedzeniu 3 stycznia 2019 r., o woli dobrej współpracy z Zarządem Głównym dla dobra łowiectwa – podaje Polski Związek Łowiecki.
Jenoch „kozłem ofiarnym”?
PZŁ jako przyczynę dymisji Łowczego Krajowego podaje „bezprecedensowe naciski na ministra środowiska związane z ASF, o odwołanie Piotra Jenocha”. Jak spekulują media, przyczynić się do tego miała burza medialna wokół planu masowych odstrzałów dzików, za który nikt nie chciał wziąć odpowiedzialności. W ten sposób Łowczy Krajowy stał się „kozłem ofiarnym”.
Piotr Jenoch ma pełnić swoją funkcję do 15 lutego. Został powołany na szefa Polskiego Związku Łowieckiego w kwietniu 2018 roku. PZŁ nadzoruje minister środowiska, który ma decydujący wpływ na obsadę jego władz, dzięki zmianie ustawy Prawo łowieckie. Naczelna Rada Łowiecka jest najważniejszym organem PZŁ i wyłania kandydatów na przewodniczącego związku.
Spór o dziki
Plan odstrzału dzików i zaplanowane masowe polowania wywołały duże kontrowersje. Sprawa podzieliła naukowców. Dzików bronili ekolodzy i miłośnicy zwierząt, którzy organizowali liczne protesty. Za ograniczeniem populacji tych zwierząt opowiadali się – m.in. Główny Lekarz Weterynarii i rolnicy. Odstrzał dzików poparła Komisja Europejska, która wskazała, że jest to niezbędny krok w celu ograniczenia wirusa ASF.
Obserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!