Pordzewiacz jabłoniowy: groźny szpeciel w sadach!
Choć szpeciele są najmniejszymi szkodnikami, pojawiającymi się w sadach owocowych, ich szkodliwość z roku na rok rośnie.
Są to niewidoczne gołym okiem roztocza, które powodują całkiem widoczne straty. Na jabłoniach najczęściej występującym szpecielem jest pordzewiacz jabłoniowy.
Spis treści
Szkodnik trudny do zwalczenia
Pordzewiacz jabłoniowy zimuje najczęściej w popękaniach kory drzew owocowych, a wiosną wychodzi na rozwijające się pąki i młode liście. Żeruje zarówno na ich powierzchni, jak i wnika głęboko w tkankę. Jest trudny do zwalczania, gdyż w ciągu roku może pojawiać się nawet kilka pokoleń tego szkodnika.
Zaatakowane przez niego młode liście są wyraźnie mniejsze, na pierwszy rzut oka wyglądają, jakby dotknął je przymrozek – są szare, matowe i mocno pomarszczone.
– Samego pordzewiacza jabłoniowego nie da się dostrzec gołym okiem, ale efekty jego działania już tak – wyjaśnia Izabela Saturska z Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Poznaniu. – Zaatakowane przez niego młode liście są wyraźnie mniejsze, na pierwszy rzut oka wyglądają, jakby dotknął je przymrozek – są szare, matowe i mocno pomarszczone. Przy silnym ataku roztoczy liście mogą nawet więdnąć i opadać, co w kolejnym sezonie utrudniać będzie zawiązywanie się pąków.
Pogorszenie jakości owoców
Pordzewiacz jabłkowy powoduje szkody także w owocach – pogarsza smak jabłek, zmienia w nich zawartość cukru, a także niekorzystnie wpływa na sam wygląd owoców.
Zwalczanie pordzewiacza jabłoniowego polega przede wszystkim na dokładnej obserwacji drzewek owocowych, którą należy przeprowadzać regularnie, zaczynając już od wczesnej wiosny. Warto zaopatrzyć się w tym celu w binokular, gdyż gołym okiem pordzewiacz jest niewidoczny. Próg ekonomicznej szkodliwości, przy którym zalecane jest wykonanie zabiegu chemicznego, to ok. 20–40 osobników na 1 cm2 liścia.
Do zwalczania tego roztocza zalecane są zwykle akaracydy zawierające fungicydy siarkowe, amitraz, bromopropylat czy tlenek fenbutacyny. Jednorazowy zabieg najczęściej nie wystarczy, w wielu sadach zabieg z wykorzystaniem akaracydów należy powtórzyć 3–4 razy.
Nie przegap: Przędziorki w sadach owocowych