agroReporter: grad zrównał uprawy z ziemią

Żywioł jest nieobliczalny. Chwile grozy przeżyli mieszkańcy pow. kraśnickiego, gdzie w ciągu kilku minut grad dokonał spustoszeń w uprawach.

Wszystko działo się bardzo szybko, słyszałem ostrzeżenia o tym, że w kierunku Lubelszczyzny, ze strony woj. świętokrzyskiego nadciąga chmura burzowa, lecz na niebie nic nie było widać mówi MiRol, młody rolnik z pow. kraśnickiego, woj. lubelskie. Wszyscy zajmowaliśmy się pracą, ale między godziną 15 i 16 zrobiło się parno, powietrze stanęło, od strony Kraśnika widać było już, że słońce jest przysłonięte przez chmurę.

Jak mówi MiRol, nie wyglądało to jakoś nadzwyczajnie. Słychać było grzmoty i wszyscy myśleli, że to będzie normalna burza. Ale tak się nie stało.

Chmura była coraz większa i coraz ciemniejsza, wydawało się, że minie Zakrzówek i pójdzie wprost z Kraśnika na Lublin, ale nad Sulowem zaczęła „strzelać” opowiada MiRol. Chmura była coraz bliżej, wiedzieliśmy, że będzie burza, ale nikt nie spodziewał się gradu i tak silnego wiatru. Grad był bardzo gruby, jak orzechy włoskie, a nawet niektóre gradziny były wielkości kurzych jajek, momentami wydawało się ze szyby w oknach powypadają. Jak to zobaczyłem, to już wiedziałem, że na polu może być już po żniwach…

Grad był bardzo gruby, jak orzechy włoskie, a nawet niektóre gradziny były wielkości kurzych jajek. Jak to zobaczyłem, to już wiedziałem, że na polu może być już po żniwach…

MiRol, młody rolnik z Lubelszczyzny

Straty są bardzo duże.

W mojej miejscowości, w Zakrzówku, ucierpiały głównie uprawy polowe opowiada MiRol. Było kilka zerwanych dachów, połamanych drzew i zerwanych linii energetycznych. Wiem też, że wichura, a nawet trąba powietrzna przeszła nad Sulowem, Blinowem, Majdanem Starowiejskim oraz Wolą Gałęzowską, lecz z tego, co wiem, opady gradu tam nie wyrządziły takich szkód na polach.

W zeszłym sezonie w tym regionie także przeszedł grad.

Grad spadł około 20 lipca więc rzepak był już prawie dojrzały i uszkodzenia były bardzo duże wspomina MiRol. Zboża także wtedy ucierpiały lecz nie tak jak teraz.

grad

Skutki ubiegłorocznego gradu w gospodarstwie MiRola (fot. AgroFoto.pl, użytkownik: MiRol).

W gospodarstwie MiRola uprawy są ubezpieczane od 6 lat.

Przede wszystkim dlatego, że z roku na rok takich zjawisk jest coraz więcej mówi rolnik. W ubiegłym tygodniu spadł grad. Suszy w tym roku na naszym terenie nie ma, choć zdarzają się momenty, że deszczu zaczyna brakować, ale opady pojawiały się. 3 dni przed gradem była mocna wichura, która spowodowała mnóstwo złamanych drzew, wyleganie zbóż. Takich zdarzeń jak grad czy wichury jest naprawdę coraz więcej.

Jak ocenia rolnik z pow. kraśnickiego, straty są bardzo duże.

Najbardziej bolesne jest to, że cały rok czeka się na zebranie plonu, żeby zobaczyć ,na ile udało się ten plon wyśrubować wszystkimi zabiegami, a tu pod sam koniec trzeba patrzeć, jak wszystko w dosłownie kilka minut idzie bezpowrotnie w ziemię.

MiRol, młody rolnik z Lubelszczyzny

Ucierpiała pszenica, jęczmień, buraki cukrowe. kukurydza, no i rzepak, który nie jest jeszcze dojrzały, lecz gradziny utrącały, czy nawet ucinały rozgałęzienia i pojedyncze łuszczyny, zostawiając masę stłuczeń na łodygach i tych łuszczynach, które nie odpadły, lecz się otwarły, tracąc swoją zawartość. Zapewne jest to teraz dobra droga dla patogenów, które dalej będą niszczyć uprawę mówi ze smutkiem MiRol.

W ubiegłym roku MiRol zgłaszał szkody w uprawie rzepaku i jęczmienia jarego w związku z gradem na krótko przed zbiorem.

Straty zastały oszacowane adekwatnie do stanu faktycznego i otrzymanie odszkodowania było bezproblemowe mówi rolnik. Ale najbardziej bolesne jest to, że cały rok czeka się na zebranie plonu, żeby zobaczyć ,na ile udało się ten plon wyśrubować wszystkimi zabiegami, a tu pod sam koniec trzeba patrzeć, jak wszystko w dosłownie kilka minut idzie bezpowrotnie w ziemię. Innym rolnikom mogę powiedzieć tylko tyle: przed gradem i wichurą nie ma innych zabezpieczeń niż ubezpieczenie, bo uprawa pod gołym niebem niesie takie właśnie zagrożenia.

 

agroReporter jest zawsze tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Jeśli byłeś świadkiem ważnego wydarzenia, zrobiłeś zdjęcie, nagrałeś film – napisz do nas, by podzielić się tym z innymi. 

Google NewsObserwuj nas w Google News. Bądź na bieżąco!

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *