Sanitarny odstrzał dzików to jeden z najgorętszych tematów ostatnich tygodni. Nie mogło go zabraknąć również w nowym wydaniu „100 sekund”. Oprócz tego mówimy m.in. o dofinansowaniu dla przetwórców i minirobotach rolniczych.
Odstrzał dzików budzi emocje
Sanitarny odstrzał dzików w Polsce wzbudza kontrowersje w naszym społeczeństwie. Ekolodzy i obrońcy praw zwierząt przeciwstawiają się „eksterminacji” tego gatunku, nie bacząc na skutki wywołane rozprzestrzenianiem się wirusa ASF.
W dyskusję włączyli się nawet przedstawiciele Komisji Europejskiej. Podkreślili oni, że zwalczanie ASF jest obowiązkiem każdego kraju objętego ryzykiem, a sanitarny odstrzał dzików w celu zmniejszenia ich populacji stanowi skuteczną metodę. Wskazano również na fakt, że proceder ten jest zgodny zarówno z polskim prawem, jak i przepisami Unii Europejskiej.
Przetwórcy otrzymają wsparcie
To dobry moment, by zainwestować w przetwarzanie produktów rolnych. Z jednej strony bowiem podniesiono kwotę dofinansowania dla przetwórców, a z drugiej – rozszerzono grono osób, które mogą się ubiegać o pomoc.
Nabór wniosków na tzw. „małe przetwórstwo” potrwa od 31 stycznia do 1 marca 2019 r. W celu złożenia dokumentów należy udać się do oddziału regionalnego ARiMR. Wcześniej warto jednak sprawdzić szczegóły na specjalnej stronie internetowej.
Potrzebujemy niezależnych badań
Obecnie analizą parametrów płodów rolnych zajmują się jedynie zakłady skupujące. Odwołanie się od wykonanych badań jest niemożliwe. Lubelska Izba Rolnicza postuluje o zmiany. Jej zdaniem konieczne jest powołanie wojewódzkich laboratoriów odwoławczych.
Dzięki niezależnym placówkom płody byłyby obiektywniej badane, a gospodarze mogliby odwoływać się od analiz przeprowadzonych przez pracowników skupu. Wielu z nas ma bowiem świadomość, że jakość płodów w kolejnych transportach od tego samego producenta bywa rozbieżna.
Produkujemy więcej pieczarek
Jesteśmy jednym z największych producentów pieczarek w Unii Europejskiej. W 2018 r. krajowa podaż jedynie wzrosła. Na powierzchni 245 tys. ha wyprodukowano 330 tys. ton tych grzybów, a więc o 1,5% więcej niż w roku wcześniejszym.
Większość polskich pieczarek nadal trafia na eksport. Spożywamy ich bowiem znacznie mniej niż przeciętny mieszkaniec Europy. Szczegółowe dane można znaleźć w naszym wideo.
Przyszłość należy do robotów
Zdaniem Brytyjczyków przyszłość rolnictwa znajduje się w rękach minirobotów. Według firmy agrotechnologicznej Small Robot Company duże ciągniki są skuteczne, ale mało efektywne i szkodliwe dla środowiska. Ich ciężar wpływa negatywnie na uprawianą glebę.
Wspomniana firma rozpoczęła niedawno współpracę z siecią supermarketów w hrabstwie Hampshire. Miniroboty nazwane Tom, Dick i Harry są testowane przy produkcji żywności. Mogą one m.in. precyzyjnie sadzić nasiona i usuwać chwasty.
Wystarczy tylko 100 sekund, aby być na bieżąco!
Dodaj komentarz