Lubimy jabłka: tanie i smaczne

Lubimy jabłka smaczne i tanie, a sezon na jabłka dopiero się zaczyna. Mimo to w sklepach jest duży wybór jabłek tegorocznych i… ubiegłorocznych. W sklepie osiedlowym w Kutnie (woj. łódzkie) jest do wyboru aż 5 rodzajów jabłek. Ale…
– Jabłka nie są tanie – powiedziała nam Maria Witczak, mieszkanka Kutna. – Cena 1,99 zł lub 2,49 zł za kilogram małych jabłuszek to chyba lekka przesada. Tym bardziej, że niedaleko leżą banany, które przejechały pół świata i kosztują niewiele ponad 3 zł za kilogram.
Pani Maria jabłka lubi. Ma ulubione odmiany, które uważa za smaczne: Cortland, Lobo i tradycyjne Renety. Ale – jak mówi – w sklepach bardzo często nie ma dobrych jabłek.
– Mimo wszystko największy wybór jest na targu, ale też nie są tanie – mówi klientka. – Szkoda, że rolnicy nie przywożą do miasta swoich jabłek, gruszek czy śliwek, bo myślę, że bez pośrednika byłoby taniej.
Pani Maria jest emerytką. Jak mówi – dla niej 2 złote za kilogram jabłek to zdecydowanie za drogo. O tym, że w Polsce jest nadprodukcja jabłek – nie słyszała.
– Gdyby rzeczywiście była nadprodukcja, to jabłka powinny kosztować złotówkę – dodaje Maria Witczak. – Wtedy każdy by kupił.
Anna Malinowska z Kutna do sklepu przyszła z 7-letnim synkiem.
– Ja lubię jabłka, ale syn nie lubi – mówi pani Anna. – Kiedyś kupiłam niesmaczne jabłka i syn się zraził. Na smaczne owoce w dobrej cenie, w takim mieście jak Kutno ciągle jeszcze trzeba polować. Mam rodziców na wsi, mają kilka drzewek koło domu, to na razie jabłek nie kupuję. Ale myślę, że 2 złote za jabłka to drogo.
W sklepie osiedlowym w Kutnie wczoraj można było kupić:
- jabłka Lobo w cenie 1,99 zł/kg
- jabłka Elstar – 1,99zł/kg
- jabłka Jonagold ubiegłoroczne – 2,49 zł/kg
- jabłka Szampion ubiegłoroczne – 1,99 zł/kg
- jabłka wczesne luz – 2,49 zł/kg
W tym samym czasie, gdy klienci sklepu osiedlowego narzekają, że jabłka są drogie – producenci jabłek także narzekają, ale na zbyt niskie ceny w skupie. Okazuje się, że cena jabłka od skupu do sklepowej półki może wzrosnąć nawet o 100–200%. Dlaczego? Na takie pytania postaramy się odpowiedzieć w następnych dniach.
Przeczytaj również:
- Łódzkie: wiele robaczywych jabłek. Czy można je jeść?
- Sadownicy narzekają na słabo wybarwione jabłka
- Rynek jabłek: sadownicy w obliczu rażąco niskich cen!
