Mszyca na jabłoni. Rodzaje, występowanie i szkodliwość

Mszyca na jabłoni to pospolity szkodnik w sadach, ale i ogrodach. Mimo powszechności występowania łatwy do zwalczenia nie jest. Praktycznie co roku występuje licznie i wymagają co najmniej kilku interwencji. Jak chronić jabłonie przed tymi bardzo groźnymi szkodnikami?
Na jabłoniach możliwe jest występowanie kilku gatunków mszyc, z czego największe znaczenie mają: mszyca jabłoniowa, mszyca jabłoniowo-babkowa oraz mszyca jabłoniowo-zbożowa.
Spis treści
Mszyca jabłoniowa (Aphis pomi)
Gatunek powszechnie występuje na jabłoni, a także na innych drzewach i krzewach z rodziny różowatych. Jest to niewielka mszyca o rozmiarach 1,5–2 mm, barwy zielonej z ciemniejszym rysunkiem. Jako gatunek jednodomny przechodzi na jabłoni cały rozwój.
Zimują czarne, połyskliwe jaja złożone na końcach gałązek, w pobliżu pąków. Larwy wylęgają się w momencie pękania pąków. Najliczniej żerują wtedy na wierzchołkach rozwijających się liści i pędów oraz odrostach korzeniowych. Efektem jest skręcanie się liści i czasem bardzo silne wyginanie się pędów. Później żerują na młodych liściach oraz owocach.
Gatunek ten może rozwinąć 9–15 pokoleń w sezonie. Część samic w populacji ma skrzydła i może zasiedlać inne drzewa w sadzie. Duże znaczenie mszyca jabłoniowa ma szczególnie w sadach młodych i w szkółkach. W 75% polskich sadów mszyca jabłoniowa pojawia się w ilości klasyfikującej ją do zwalczania chemicznego, ponieważ nie udaje się ograniczyć jej populacji jedynie przy wykorzystaniu wrogów naturalnych. Mszyca na jabłoni tego rodzaju może być bardzo groźna.
Mszyca jabłoniowo-babkowa (Dysaphis plantaginea)
Zwana jest również porazikiem jabłoniowo-babkowym. Tego gatunku mszyca na jabłoni jest jedną z najliczniejszych. Bezskrzydłe dzieworódki mają 2,5 mm długości i są ciemnopopielate, beżowe, czasem nieco różowawe. Tworzą mało ruchliwe kolonie, obficie pokryte nalotem woskowym. To gatunek różnodomny. Jabłoń jest gospodarzem pierwotnym, na którym szkodnik zimuje w stadium jaja i rozwija się kilka pokoleń.
Żywicielem wtórnym są rośliny zielne z rodzaju babka, na które mszyce przelatują od końca lipca i również tworzą tam kolejne pokolenia. Mszyca ta wraca na jabłoń we wrześniu, tworząc pokolenie płciowe, zdolne do składania jaj. W ostatnich latach zdarza się jednak, że mszyca ta obecna jest na jabłoni przez cały sezon i nie przelatuje na rośliny zielne.
Mszyca jabłoniowo-zbożowa (Rhopalosiphum insertum)
Wielkość bezskrzydłych dzieworódek mszycy jabłoniowo-zbożowej wynosi około 2,5 mm. Mają one żółtozielone ubarwienie z trzema ciemniejszymi pasami na grzbiecie. Zielone syfony mają ciemniejsze zakończenie. To także gatunek różnodomny, którego żywicielem pierwotnym są różne drzewa i krzewy z rodziny Rosaceae, a wtórnym — trawy. Z zimujących na jabłoni jaj larwy wylęgają się w okresie nabrzmiewania i pękania pąków. Z reguły ten gatunek pojawia się najwcześniej właśnie na jabłoni, zasiedlając pąki, później liście i kwiaty.
Na jabłoni rozwijają się tylko 1 lub 2 pokolenia, potem mszyce przelatują na trawy, gdzie rozwijają następne 9, a nawet 10 pokoleń. Bardzo ważna jest wczesna obserwacja tych mszyc, bo przy cieplejszych dniach, w krótkim czasie tworzy liczne kolonie, które mogą znacząco uszkodzić pąki.
Do nadrodziny mszyc należy także bawełnica korówka.
Mszyca na jabłoni i jej szkodliwość
Mszyce żerują poprzez wysysanie soków roślinnych z wiązek przewodzących. Zakłócają w ten sposób transport wody i asymilatów w roślinie, co powoduje zahamowanie wzrostu zaatakowanych organów i ich więdnięcie. Wcześnie pojawiające się mszyce na pąkach uniemożliwiają ich rozwój. Duża szkodliwość mszyc wynika również z wydzielania spadzi, co dodatkowo utrudnia rozwój tkanki. Bardzo obficie wydziela tę substancję zwłaszcza mszyca jabłoniowo-zbożowa na nierozwiniętych jeszcze pąkach.
Klejące i zanieczyszczone spadzią liście to głównie rezultat występowania mszycy jabłkowo-babkowej. Spadź, jako substancja bogata w cukry proste jest znakomitą pożywką dla grzybów sadzakowych. Ich rozwój dodatkowo utrudnia właściwy przebieg procesu fotosyntezy. Efektem ostatecznym jest powstanie małego, zdeformowanego owocu, podatnego na patogeny, którego wartość handlowa jest niska albo nawet zerowa.
Mszyca na jabłoni. Progi szkodliwości
Mszyce należy obserwować jeszcze przed rozpoczęciem wegetacji. Na podstawie dużej liczby zimujących w pobliżu pąków jaj można spodziewać się dużego nasilenia występowania szkodnika. Prawidłowa metodyka zaleca wówczas przeglądać po jednej 2–3-letniej gałęzi z 40 losowo wybranych drzew. Dla każdej odmiany jabłoni należy przeprowadzić oddzielne obserwacje. Wraz z początkiem nabrzmiewania pąków zaczną się pierwsze wylęgi i można wówczas skutecznie zahamować rozwój populacji. Dobrze jest jednak ocenić czy próg zagrożenia rzeczywiście został przekroczony, co zwłaszcza dotyczy mszycy jabłoniowo-babkowej. W tym celu, gdy tylko zaczną się ukazywać pierwsze liście, na 10 losowo wybranych drzewach należy przejrzeć po 20 pąków. Jeśli stwierdzonych zostanie średnio 10 pąków z koloniami (na 200 przejrzanych), to należy rozważyć wykonanie zabiegu.
W przypadku wystąpienia tylko mszycy jabłoniowo-zbożowej zabieg powinien być wykonany jeśli zasiedlonych jest ponad 100 pąków w próbie 200 sztuk. Decyzja powinna być również oparta na obserwacji występowania biedronek i innych drapieżnych owadów, które mogą szybko obniżyć liczbę mszyc. Liczebność, jaką osiągnęła tego rodzaju mszyca na jabłoni, należy również ocenić po kwitnieniu.
W przypadku mszycy jabłoniowo-babkowej należy przejrzeć liście na 50 wybranych losowo drzewach. Próg zagrożenia wynosi 1 drzewo z koloniami na kwaterze wielkości 5 ha.
Mszycę jabłoniową należy w tym czasie poszukiwać na 3 długopędach monitorowanych na wybranych losowo 50 drzewach (próg zagrożenia: 15 pędów z koloniami w próbie 150 pędów).
Monitoring mszyc należy prowadzić w regularnych odstępach co 10–14 dni.
Zwalczanie mszyc
Mszyca na jabłoni może być usuwana na różne sposoby. Do jej zwalczania zarejestrowanych jest stosunkowo dużo insektycydów z różnych grup chemicznych. Prawidłowy wczesnowiosenny monitoring oraz skuteczne zwalczanie w tym okresie nie powinny dopuścić do masowego rozwoju mszyc po kwitnieniu jabłoni.
Po kwitnieniu jabłoni zwalczanie mszyc może bowiem być już trudne, zresztą ulistnienie i zawiązki owoców będą już do końca nosić oznaki żerowania. Przekroczenie progu zagrożenia może nastąpić gdy pąki zaczynają pękać i się zazieleniać. Prawidłowe zastosowanie różnych dostępnych pyretroidów (np. deltametryna, lambda-cypermetryna) powinno zahamować rozwój populacji. Należy tylko pamiętać, aby stosować je we właściwej temperaturze (najskuteczniejsze do 20°C).
Oprócz tych popularnych środków można też użyć częściowo selektywnych substancji jak pirymikarb czy dłużej działający flonikamid. Dzięki temu część biedronek, złotooków i innych pożytecznych owadów przeżyje zabieg. Zarejestrowane do stosowania w tym czasie są także nowe środki z grupy butenolidów lub neonikotynoidów. Użycie tych ostatnich należy jednak rozważyć, gdyż mogą się przydać w dalszej części sezonu, albo do zwalczania innych szkodników. Aby uzyskać dobrą skuteczność zabiegów, należy prawidłowo wybrać środek i zastosować go w odpowiedniej dawce, najlepiej z dodatkiem dobrego adjuwantu, zastosować odpowiednią dawkę wody i zaplanować go w optymalnych warunkach pogody.
W ramach metod niechemicznych, w ostatnim czasie do ograniczania występowania mszyc i innych szkodników w sadach testowane są preparaty silikonowe lub oparte na oleju z lnianki. Nie zawierają one chemicznych substancji czynnych, zatem mogą być proponowane jako bezpieczne dla środowiska.
Czytaj też: Mszyce — prognozy dla sadów i plantacji na 2022 r.
