Rośliny energetyczne: wierzba, topola i robinia
Które krzewy i drzewa najlepiej nadają się na cele energetyczne? Jakie są zalety, a jakie wady roślin energetycznych?
Jeśli zastanawiamy się, czy części gruntów nie przeznaczyć na cele uprawy roślin energetycznych, warto zastanowić się nad tym, jaką roślinę wybrać. Najpopularniejszą jest wierzba energetyczna.
– Wierzba ma wiele zalet, najważniejsza to duży roczny przyrost biomasy, nawet do 15 t suchej masy drewna z hektara – mówi Zbigniew Ginalski z Centrum Doradztwa Rolniczego w Radomiu, specjalizujący się w uprawie roślin energetycznych. – Plantację można użytkować przez 15–20 lat i, co bardzo ważne, założenie plantacji jest tanie. Poza tym właśnie biomasa roślin drzewiastych najlepiej nadaje się do spalania i współspalania z węglem.
Są jednak i wady. Biomasę zbiera się w sezonie zimowym – wtedy drewno zawiera ok. 50% wody, co powoduje, że zrębki składowane w pryzmach łatwo się zagrzewają, w wyniku czego może dochodzić nawet do samozapłonu. Jednak i na to jest rada.
– Dobry sposób to zbiór dwufazowy w którym rośliny są ścinane a następnie wywożone na miejsce składowania – wyjaśnia pan Zdzisław. – Po kilkumiesięcznym okresie składowania i częściowym przeschnięciu, są zrębkowane i dostarczane do odbiorców. Wówczas wilgotność wynosić będzie już ok. 30%.
Pamiętajmy także, że – jak mówi pan Zdzisław – wierzba energetyczna zbierana co 3 lata daje łącznie o kilkanaście procent większy przyrost biomasy niż wierzba zbierana corocznie. Dodatkowo drewno jest lepszej jakości, ponieważ niższa jest jego wilgotność, a także mniejszy jest udział kory, stąd posiada ono korzystniejszy skład chemiczny Ale tu też jest haczyk.
– Jeśli będziemy zbierać wierzbę co 3 lata konieczne jest stosowanie specjalnych maszyn – przestrzega Zdzisław Ginalski. – A to oznacza większe koszty. Ale i większe plony.
Wierzba wymaga także dużo wody. Nie wolno jej sadzić tam, gdzie są dreny i tam, gdzie jest niewielka suma rocznych opadów.
Zdaniem eksperta dobrze sprawdza się także uprawa topoli. Natomiast akacji pan Ginalski nie poleca.
– To drzewo ma rzeczywiście drewno bardzo energetyczne, ale także bardzo twarde i z tego względu są kłopoty ze zbiorem, trzeba bowiem używać specjalistycznego sprzętu – mówi doradca. – Jeśli chcemy posadzić roślinę energetyczną na nieużytku, gdzie jest sporo wilgoci, to najlepszym wyborem będzie wierzba albo topola.
Sprawdź również: Wierzba energetyczna: jak na niej zarobić?